W ÓSMĄ ROCZNICĘ ODZYSKANIA DOSTĘPU DO MORZA
Przebieg dziejów naszej historji wskazuje, że dążenie do morza i utrzymanie praw na niem, są związane z chwilami pełnego rozkwitu Rzeczypospolitej. Odwrotnie, zanik idei morskiej łączy się z czasami rozkładu i upadku Polski.
Idea morska — utrzymanie się na Bałtyku — z natury rzeczy opierała się na sile zbrojnej na morzu, w której rozwoju najświetniejszemi czasami były wieki XV. XVI, XVII. Pierwsze dwa stulecia były okresem rozkwitu naszej siły morskiej. Posiadaliśmy wtedy liczne okręty handlowe prywatne, które kursowały między Holandją, Anglją i Hiszpanją. Za Zygmunta Augusta utworzona została po raz pierwszy na większą skalę flota wojenna na Bałtyku. Początkowo była to flota o-chotnicza i dowództwo nad nią sprawował pierwszy admirał polski Tomasz Sierpinek. W 1556 roku na Bałtyku pokazały się pierwsze trzy okręty wojenne pod banderą polską, zaś z czasem liczba ich dosięgła 15. „Kaprowie", jak nazywano dowódców okrętów, prowadzili na morzu walkę, chwytając wszystkie okręty, wiozące broń, żywność lub posiłki dla Kawalerów Mieczowych do Inflant, z którymi król wtenczas wojował.
Flota egzystowała tylko podczas wojny; po wojnie król Zygmunt August, z braku środków na jej utrzymanie, zwolnił marynarzy ze służby.
Początek XVII wieku przynosi odrodzenie marynarki polskiej. Za Zygmunta III hetman Chodkiewicz zdobył na Szwedach dwa okręty, uzbroił je i, dołączywszy kilka okrętów, uderzył na flotę szwedzką i odniósł świetne zwycięstwo morskie. Król uzbroił swoim kosztem jeszcze 9 okrętów wojennych.
Flota polska była już o tyle silną, że odniosła 27 listopada 1627 r. zwycięstwo pod Oliwą nad 11 okrętami floty szwedzkiej. Niedługo wszakże egzystowała ówczesna nasza flota, bowiem w nierównej walce została zniszczona przez zjednoczoną flotę duńską i szwedzką.
Król Władysław IV jednak postanowił stworzyć ponownie siłę zbrojną na morzu. Ażeby osłonić w zatoce Puckiej własne okręty, król wybudował na półwyspie Hel, warownię, którą nazwano Władysławowem i Kazi-mierzowęm.
Bandera polska powiewała dumnie nad zorganizowaną przez króla siłą morską Rzeczypospolitej. Ten rozkwit marynarki polskiej trwał zaledwie tak długo, dopóki żył król Władysław IV. Po śmierci króla w 1648 roku upadły wszystkie poczynania na morzu. Z tego upadku marynarka polska już się nie dźwignęła. Odtąd rozpoczyna się też i upadek samej Rzeczypospolitej.
Pomimo długich lal niewolnego bytu narodu naszego, idea morska nie upadła. Wynikiem tego są historyczne punkty Wilsona, które ogłosiły całemu światu, że Polska dąży do morza.
Bratnia mogiła na cmentarzu we wsi Rzekuń pod Ostrołęką, w której spoczywa 53
poległych w obronie Ojczyzny w sierpniu 1920
rnur y nur i y
r.
--------6
11