Wszystkie dotychczasowe systemy ostrzegania i alarmowania były przystosowywane na wypadek działań wojennych. Obecnie również w czasie pokoju istnieje wiele zagrożeń, które mogą być przyczyną wielu ofiar i wielkich strat materialnych. To wszystko nakłada obowiązek nowego podejścia do kompleksowego systemu ostrzegania i alarmowania ludności o zagrożeniach. W Polsce jest to sprawa dość trudna do jednoznacznego określenia funkcjonowania tego sytemu, a także jego stanu prawnego.
Na samym początku trzeba zauważyć, iż aktualny stan uregulowań prawnych w zakresie ostrzegania i alarmowania ludności jest niepokojący ze względu na brak systemowego unormowania. Postanowienia dotyczące wykrywania zagrożeń, ostrzegania i alarmowania są rozrzucone w wielu aktach prawnych, a podstawowy akt tj. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28.09.1993 r. w sprawie obrony cywilnej nie obowiązuje już od 1.07.2004 r., ponadto nie został zatwierdzony żaden inny akt prawny, a więc istnieje luka prawna.
Proponowane rozwiązania systemowe z zakresu bezpieczeństwa cywilnego zawarte w projekcie ustawy o bezpieczeństwie obywateli i zarządzaniu kryzysowym (projekt datowany 20.04.2004 r, druk sejmowy nr 2953) wydawać by się mogły, że szły we właściwym kierunku, bowiem:
• kompleksowo regulują sprawy bezpieczeństwa cywilnego,
• wyodrębniają system bezpieczeństwa cywilnego ze sfery obrony narodowej,
• za zapewnienie bezpieczeństwa obywatelskiego (w tym za ostrzeganie i alarmowanie) czynią odpowiedzialne odpowiednie organy terenowej i centralnej cywilnej administracji państwowej.
Jednakże w związku ze zmieniającą się władzą gotowy projekt ustawy został odrzucony i zastąpiony kolejnym wnioskiem przygotowanym na podstawie długofalowej pracy sztabu specjalistów. W momencie zmiany rządów powstają kolejne nowe „lepsze” wizje bezpieczeństwa.