7. Recepcja
Uczelnia wyznacza dwa dni (arrival days), podczas których najlepiej pojawić się w Tilburgu. Powitanie jest bardzo dobrze zorganizowane. Po dotarciu na dworzec Tilburg Universiteit zaopiekowała się mną ekipa z tutejszego I*ESN. Zostałam odwieziona pod główny budynek uniwersytetu, gdzie otrzymałam listę formalności do załatwienia. Należy do nich: m.in.: finalizacja zakładania konta w Rabobanku (jeśli wcześniej złożyliśmy wniosek), odbiór kluczy z agencji nieruchomości (gdy skorzystaliśmy z systemu udostępnionego przez uczelnię) oraz spotkanie z członkami I*ESN, którzy namawiają nas do wykupienia członkostwa w organizacji. Można również kupić rower (ale ich liczba jest niewystarczająca dla wszystkich chętnych). Następnie odprowadzono mnie do mojego pokoju. Nie miałam zastrzeżeń jeśli chodzi o kontakt z International Office. Laura van Bochove, która odpowiada za studentów' z zagranicy zawsze stara się pomóc.
8. Koszty utrzymania
Stypendium w wysokości 380 EUR wystarczyło mi na opłacenie pokoju (350 EUR). Koszty' życia w Holandii są o wiele wyższe niż w Warszawie. Zakupy najczęściej robiłam w sklepie Albert Heijn, który znajduje się najbliżej uniwersytetu. Warto tam zwrócić uwagę na produkty, które możemy nabyć w promocyjnej cenie, pokazując kartę bonusową (dostępną przy' kasie). Marką przy jazną studentom jest Euroshopper. Oferuje ona zdecydowanie najtańsze produkty', które często nie odbiegają jakością od droższych odpowiedników (no, może oprócz piwa). Poza tym niedaleko uczelni znajdziemy większy supermarket Emte. Moim zdaniem ceny są porównywalne do AH, ale wybór towarów jest większy. W chwilach tęsknoty za ojczyzną można również wybrać się do polskiego supermarketu „Wisła” we południowej części miasta. Ze stołówki na uczelni korzystałam bardzo rzadko - głównie w czasie sesji egzaminacyjnej. Bardziej opłaca się nam zrobić duże zakupy i gotować w domu. Często odwiedzaliśmy również Action - duży sklep, w którym znajdziemy wszystko - od zamków rowerowych do masek na twarz. Bardzo przydaje się to szczególnie przed imprezami tematyczny mi organizowanymi przez I*ESN. W Tilburgu jedynym sensownym środkiem transportu jest rower. Jeśli jednak chcemy zwiedzić inne miasta, polecam korzystanie z pociągów. W Holandii dojeżdżają one właściw ie wszędzie i kursują bardzo często. Bilety nie należą do tanich, ale co jakiś czas w sklepach Kruidvat, Blokker czy Hema pojaw iają się oferty' specjalne, które pozwalają na kupno całodniowego biletu za nie 13-18 EUR. Jeśli planuje się częste podróże, warto zakupić kilka biletów na zapas, bo zapasy sklepów szy'bko się wyczerpują.
9. Życie studenckie - rozrywki, sport
Z całego serca polecam zakup karty do centrum sportowego. Kosztuje ona jedynie 88 EUR, a pozwala nam przez cały semestr korzystać z szerokiej oferty' dyscyplin sportowy ch oraz św ietnie wyposażonej siłowni. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja wy próbowałam między inny mi zajęcia taneczne, squash, siatkówkę, i zumbę. Poza tym w Tilburgu znajduje się lodowisko i kręgielnia.