wego Rejestru Odmian Różaneczników (International Rhododendron Register) co roku przybywa 600 nowych. Nie wszystkie nowo wyhodowane odmiany są jednak zgłaszane do rejestracji, ponieważ wiąże się ona z kosztami.
Wspomniano wcześniej, iż rośliny ozdobne towarzyszą człowiekowi w ciągu całego jego życia, jako element piękna i radości. W 1990 r. powstała w USA Rada Ludzie-Rośliny (People-Plant Council, PPC), której celem jest dokumentacja i popularyzacja badań nad oddziaływaniem roślin na samopoczucie, zachowanie i zdrowie człowieka. Organizacja ta inicjuje i finansuje badania interdyscyplinarne, w których obok naukowców ogrodników biorą udział także lekarze, psycholodzy, psychiatrzy i socjologowie. Popularyzacja wyników tych badań ma na celu poprawę jakości życia człowieka.
Okazało się, że rośliny w szerokim zakresie oddziałują bezpośrednio korzystnie na psychikę człowieka. Ponadto stwarzają także komfortowe warunki w sensie fizycznym: oczyszczają powietrze, modyfikują temperaturę, zwiększają wilgotność powietrza, zasłaniają mało atrakcyjne widoki itp. To pozytywne oddziaływanie roślin uwidacznia się szczególnie w mikroklimacie miejskim. Rośliny pochłaniają związki nieorganiczne zanieczyszczające powietrze, takie jak: S02, N02, O, i Cl2. Lecz różnią się one znacznie zdolnością do „przerobu” różnych gazów, dlatego ich skuteczność w oczyszczaniu atmosfery jest bardzo zróżnicowana. W Japonii opracowano specjalne zalecenia dotyczące sadzenia w miastach gatunków drzew szczególnie skutecznie obniżających zawartość gazów szkodliwych w atmosferze.
Stężenie gazów szkodliwych jest wysokie zwłaszcza w pomieszczeniach nowoczesnych, energooszczędnych i dobrze uszczelnionych budynkach. W pomieszczeniach tego typu zagrożenia dla zdrowia stwarzają również gazy organiczne, przede wszystkim niektóre węglowodory. Wymienia się wśród nich formaldehyd, dostający się do atmosfery w wyniku spalania różnych paliw i śmieci, używania rozpuszczalników organicznych oraz reakcji węglowodorów z ozonem. Stężenie formaldehydu w atmosferze będzie wzrastać, jeżeli silniki napędzane benzyną czy ropą zastąpi się silnikami metanolowymi. W pomieszczeniach stężenie formaldehydu jest większe niż na zewnątrz. Głównym źródłem tego gazu są tutaj faiby i lakiery używane do produkcji mebli i różne materiały syntetyczne, np. wykładziny. Stężenie formaldehydu w miastach USA w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku wynosiło od 6,6 do 45,9 ppb., podczas gdy w pomieszczeniach od 26,9 do 101,7 ppb.
Wykazano, że formaldehyd znajdujący się w atmosferze jest pobierany pizez rośliny i przetwarzany do cukrów i aminokwasów. W atmosferze zawierającej 400 ppb formaldehydu rośliny rosły szybciej i miały więcej sacharozy i glicyny w liściach. Tak więc gaz ten w stężeniach, w jakich występuje w pomieszczeniach i na zewnątrz, nie szkodzi roślinom. Rośliny mogą zatem służyć jako skuteczne pochłaniacze tego gazu.
Spośród zbadanych 50 gatunków roślin najszybciej - 20 pg/h (mikrogramów na godzinę) usuwały formaldehyd z pomieszczeń paproć nefrolepis wysoki (Nephrolepis exaltata (L.) Schott) i uprawiana w doniczce chryzantema wielkokwiatowa (Chrysanthe-mum y-grandiflorum (Ramat.) Kitam.). 12 pg/h tego gazu usuwały m.in. gerbera Jameso-na (Gerbera jamesonii Bolus ex Hook.), dakty lowiec niski (Phoenix roebelenii 0'Brien),
14