18 Marek Gruchelski jest na tyle elastyczna, że możliwe jest rozszerzenie jej o elementy niezbędne do analizy niekonwencjonalnych działań w zakresie polityki monetarnej.
Reasumując, z przedstawionych opinii wynikają następujące wnioski:
Ekonomistom nie udało się przewidzieć, że kryzys wystąpi ani jego rozmiarów. Rządy i banki centralne, wbrew opinii wielu ekonomistów, zastosowały rozwiązania typu keynesowskiego. Przyczyną był brak propozycji (pomijam postulaty, aby nic nie robić, które dla polityków gospodarczych są bezużyteczne) złagodzenia skutków kryzysu i uruchomienia działań służących wyprowadzeniu gospodarki światowej z kryzysu ze strony ekonomistów reprezentujących szkołę neoklasyczną (czyli ekonomię głównego nurtu).
Jako przyczyny kryzysu podano:
1) oportunizm i brak rzetelnego podejścia ekonomistów do nauki oraz nieuczciwość, pazerność i wykorzystywanie, nie mających wiedzy klientów, przez menedżerów i finansistów, np. z Wall Street;
2) brak systemowych i instytucjonalnych międzynarodowych zabezpieczeń na światowych rynkach finansowych, umożliwiających w dobie globalizacji na nierzetelne, niemoralne, a często przestępcze działania kadry menedżerów i finansistów;
3) skoncentrowanie badań ekonomicznych i zainteresowania ekonomistów z głównych ośrodków gospodarczych sytuacją w krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej, gdy tymczasem większość ludności świata żyje w krajach o gospodarce tylko częściowo rynkowej. Powoduje to, zdaniem K. Hoffa i J. Stiglitz, że ekonomia neoklasyczna ma ograniczenia, które czynią ją nieprzydatną w wyjaśnianiu problemów gospodarczych tej części świata, czyli nieprzydatną w ogóle;
4) wysoka złożoność merytoryczna omawianych zagadnień, utrudniająca wykrywanie i monitowanie kryzysów.
Należy podkreślić, że zarówno w czasie I Sesji poświęconej „sporom wokół pryncypiów ekonomii”, jak i w ciągu kolejnych dwóch dni XVII Sympozjum Naukowego Kolegium Zarządzania i Finansów toczyły się bardzo żywe i interesujące debaty dotyczące tematu Sympozjum.
W niniejszym materiale przedstawiłem swoje stanowisko w kwestii relacji wzrost gospodarczy-bezrobocie. Zagadnienie to koresponduje z problemami poruszonymi w punktach 3c i 3d. Jeżeli rozpatrywać je w skali całej gospodarki światowej w długim okresie to brak rozwiązania problemów relacji wzrost gospodarczy-bezrobocie w świetle nowych trendów w postępie technicznym może być przyczyną całej serii bardzo poważnych kryzysów społeczno-gospodarczych, politycznych, a w konsekwencji i finansowych zarówno w poszczególnych krajach i regionach, jak i w skali całej gospodarki światowej.