Recenzje i noty recenzyjne 463
swe filie na wszystkich kontynentach, a od lat 80. działa w Polsce. Z warszawskim ośrodkiem związanych jest obecnie około stu osób, głównie kobiet (liczba sympatyków ruchu jest kilkakrotnie wyższa). Brahma Kumaris nawiązuje do hinduskiej filozofii i proponuje praktyki jogiczne, uwypukla też rolę kobiety, obdarzając ją zarówno duchowym posłannictwem, jak i silną pozycją w swych strukturach organizacyjnych.
Z koncepcji sprawczości Kościańska czyni narzędzie analiz. Najpierw jednak owo narzędzie uważnie wypracowuje, umiejscawiając je, po pierwsze, w kontekście debaty między tradycją intelektualną zapoczątkowaną przez Maxa Webera, która kładzie nacisk na moc sprawczą jednostki, a Durkheimowskim prymatem struktury, oraz, po drugie, na tle antropologii skoncentrowanej na znaczeniu, wywodzącej się od Clifforda Geertza, i studiów nad władzą inspirowanych myślą Michela Foucaulta. Ostatecznie definiuje sprawczość jako „konstruowane kulturowo i refleksyjne działanie (praktykę) jednostki lub grupy, prowadzące do pewnych modyfikacji społecznych (zmian w ramach struktur społecznych oraz relacji władzy)” (s. 36).
W kolejnych rozdziałach książki autorka pokazuje, że sprawczość prowadzi do transformacji społecznej, lecz składać się na nią może działanie niezauważone i po-zawcrbalnc, które niekoniecznie musi wiązać się z autonomią jednostki. Omawia zatem proces konwersji Brahma Kumaris, w czasie którego zmieniają się relacje rodzinne i przyjacielskie konwertytek, a porządek płci kulturowej podlega redefinicji (proces ten, angażujący esencjalistyczne i stereotypowe wyobrażenia, autorka określa, za Michaelem Herzfeldem, mianem poetyki społecznej). Przy tym, proces ten odbywa się przede wszystkim w sferze pozawcrbalncj: poprzez zmianę nawyków żywieniowych (wegetarianizm) i celibat uczestniczki ruchu podejmują grę z wyobrażeniami macierzyństwa, zwłaszcza z figurą Matki Polki, nawiązują do mitologii hinduskiej bogini śakti, a następnie esencjalizują tak powstałą konstrukcję symboliczną pod postacią nowej kobiecej tożsamości. Kościańska uwypukla też rolę aktów- ciszy, przede wszystkim rytualnej, związanej z medytacją i podporządkowanej wymogom dyscypliny, w kontestowaniu zastanego porządku społecznego i budowaniu autorytetu przywódczyń ruchu. Pozwala jej to zarówno pokazać performatywny wymiar działań dokonywanych poza słowami i ich artykulacyjnąmoc, jak też podjąć dyskusję z polską myślą feministyczną. Autorka zauważa bowiem, że rodzime nurty feminizmu odwołują się przede wszystkim do zachodnich wzorców i świeckiej tradycji oświeceniowej, podszyte są więc rozumieniem sprawczości w kategoriach głosu i autonomii. W konsekwencji wykluczają doświadczenie tych adeptek religii, które podporządkowują się grupie i działają na rzecz wspólnoty, dbając jednocześnie o łączność z bogiem, a zarazem kładą nacisk na podniesienie statusu kobiet.
Ogromną siłą książki Agnieszki Kościańskiej, poza włączeniem refleksji na temat nowych ruchów religijnych w krąg teoretycznej debaty, jest jej orientacja na lokal-ność. Chodzi tu nic tylko o ścisłe zakreślenie terenu etnograficznych rozpoznań, ale także o odczytywanie znaczeń i wątków' symbolicznych, które tkwią w koncepcjach tworzonych przez uczestniczki badanej grupy i praktykach przez nie wykonywanych, w perspektywie wyobrażeń zakorzenionych w polskiej kulturze (Matka Polka) i publicznych dyskusji prowadzonych na rodzimym forum (feminizm). Owa orientacja