68 BALICE.
(row. sTormcKi).
Wczesną wiosną w r. 1893, bawiąc na zwykłej wycieczce archeologicznej w Stopnickiem, dowiedziałem się, że ubiegłej jesieni w Balicach, majątku hr. Stefana Łączyń-skiego, wykopano przypadkiem jakieś wyroby krzemienne. Pan Ł. dowiedziawszy się, że interesuję się temi rzeczami, oświadczył gotowość udzielenia mi tych zabytków, które dostały się do rąk jego.
Dnia 12 kwietnia tegoż roku znalazłem się w Balicach i otrzymałem wraz z bliższą wiadomością trzy wielkie noże, z których jeden załączam w podobiznie. Miałem także sposobność zwiedzić miejsce odkrycia. Oto jest wiadomość, jaką z ust naocznych świadków otrzymałem.
Fig. 31 (wielkość uaturalua).
Przy kopaniu rowu na polu or-nem, leżącem w stronie południo-wschodniej od pałacu, w niewielkiej (V, kilom.) od niego odległości, jeden z robotników zawadził w czystej ziemi łopatą o przedmiot twardy, który wydał zgrzyt metaliczny. Zaciekawiony, odkopał ostrożniej to miejsce i dobył znaczną ilość ka-błąkowatych kling krzemiennych, złożonych porządnie obok siebie w ziemi. Niebawem zgromadzili się inni robotnicy i wydobyte noże krzemienne jęli oglądać i łamać, próbując ich mocy i snując różne domysły. Na wniosek jednego z mądrzejszych i ze względu na kształt, zgodzono się, że są to „ziobra (żebra) skamieniałe", które należy na-powrót zakopać. Zanim ktoś starszy usłyszał o wykopalisku, robotnicy rozwlekli znaczną ilość tych