może być przetasować społecznych tam, gdzie ludzie boją się przekroczyć granice innej sfery.
Z arystokracji została już tylko atrapa. Potomkowie rycerzy są dziś małymi krętaczami, oszustami i handlarzami, którzy w witrynach salonów umieszczają przeznaczone na sprzedaż córki. Krzeszowski chętnie podkreśla, że co uchodzi w handlu, nie przystoi dżentelmenowi. To farsa, którą demaskuje jego reakcja po wyścigach. Powinność rycerza musi pełnić kupiec. Ale Wokulski w tej scenie po prostu gra rolę; wcale nie przejął etycznych obowiązków rycerza, o czym świadczy rozmowa ze Starskim, w której pojedynek nazywa "dodatkową formalnością". Społeczeństwo feudalne konsolidowały pojęcia strachu (w układzie pionowym) i wstydu (w poziomie)10^. Teraz pierwsze się zdezaktualizowało, a drugie jest inaczej rozumiane przez mieszczan, dla których honor oznacza nie bankrutować lub nie sprzedać konia z kolerem, inaczej zaś przez arystokrację. I tak można się ignorować.
Wskazaliśmy tylko niektóre kwestie, wiążące się z dialogami w Lalce. Rozpatrywane na tle ewolucji powieściowych rozmów wykazują kontynuację linii, zaproponowanej przez Kraszewskiego. Nigdy nie chodziło w niej o dialog ilustrujący kwestie narratora101, jak to ujmowała tradycja oświeceniowa, ani też o stenogram mówionej rozmowy. Nie służą też wyłącznie charakteryzacji i indywidualizacji postaci. Asymetrycz-102
ne dialogi-tyrady dydaktyczne z powieści tendencyjnej ustąpiły przed innym porządkiem. Mówi ten, kto w danej sytuacji socjologicznej może zabrać głos, mówi tak, jak mu na to pozwalają konwenanse i sytuacja, mówi to, o czym. myśli. Ale nikt nie mówi nieporadnie, z namysłem, nigdy nie spotykamy równoległości w wymianie replik i innych cech ustnej rozmowy.
Z analizy dłuższych rozmów w Lalce widać, że charakteryzują się dwoma cechami. Dialogi ideowe (o sytuacji arystokracji, o miłości, o systemie kapitalistycznym) są zawsze
137