Loża Studentów
Dziś to już znana na całym świecie anegdota. W latach 40. w ośrodku nuklearnym w Los Alamos po codziennej odprawie czołowi specjaliści siadali i omawiali kwestie związane z pracą w... języku węgierskim. Bo przecież Jeno Wigner, Ede Teller, Janos Neumann czy Leó Szilard swoją karierę rozpoczynali w budapeszteńskim Liceum Ewangelickim Fasor. Natomiast niewiele osób wie, że począwszy od lat 80. w Armii Węgierskiej, po naradach dotyczących kwestii informatycznych w wojsku, uczestnicy siadali i omawiali szczegóły... po pol-sku. Łączącą ich cechą było to, że wszyscy kończyli studia w Warszawie, w Wojskowej Akademii Technicznej im. Jarosława Dąbrowskiego.
Tak rozpoczyna się wiele wspomnień węgierskich absolwentów Wydziału Cybernetyki WAT, których ponad 100 studiowało w WAT: 81 spośród nich ukończyło studia magisterskie, 4 węgierskie nazwiska znajdują się na honorowych tablicach absolwentów kończących studia z wyróżnieniem.
Węgierscy absolwenci WAT przez cały czas utrzymywali ścisły kontakt ze swoją uczelnią, ze swoimi przyjaciółmi i kolegami z okresu studiów. Interesowali się przemianami zachodzącymi w naszej Alma Mater, protestowali przeciwko próbom jej likwidacji, uczestniczyli w uroczystościach oraz zjazdach okolicznościowych i koleżeńskich. Z dumą wypowiadali się o Akademii w swoim kraju. Swoją pracą oraz
osiągnięciami rozsławiali dobre imię naszej uczelni, utrzymywali ścisłe kontakty z Polakami mieszkającymi lub pracującymi na Węgrzech. Dziś biorą udział w organizowaniu obchodów Dnia Przyjaźni Polsko--Węgierskiej, uczestniczą (nie tylko nogami) w Balach Polskich, współpracują z Polskim Stowarzyszeniem Kultury im. Józefa Bema, reprezentują WAT na spotkaniach węgierskich absolwentów polskich uczelni. Na ich wniosek dwoje nauczycieli akademickich WAT - mgr Maria Nawrot-Litwińska oraz prof. WAT Andrzej Chojnacki - zostało wyróżnionych przez ministra obrony narodowej Republiki Węgierskiej Medalem I stopnia za Zasługi dla Obronności Węgier - najwyższym wojskowym odznaczeniem, które może być przyznane przez ministra obcokrajowcom. Nic więc dziwnego, że i obchody piątej rocznicy założenia Węgierskiego Stowarzyszenia Magistrów WAT nie mogły się odbyć bez udziału przedstawicieli RP oraz WAT.
Na uroczystość odbywającą się 1 kwietnia 2011 r. zostali zaproszeni m.in. ambasador RP na Węgrzech Roman Kowalski, szefowa Wydziału Konsularnego RP Anna Derbin, attache wojskowy RP kmdr mgr inż. Maciej Wildo (też absolwent WAT), przewodnicząca Ogólnokrajowego Samorządu Mniejszości Polskiej Halina Csńcs oraz przedstawiciel WAT prof. Andrzej Chojnacki, były prodziekan i dziekan Wydziału Cybernetyki oraz prorektor WAT ds. kształcenia i naukowych. Uniwersytet Obrony Narodowej im. Miklósa Zrinyiego reprezentował prorektor ds. naukowych pik prof. dr hab. Andras Ujj. Obecni byli przedstawiciele licznych stowarzyszeń, w tym przedstawiciel Ogólnokrajowego Związku Stowarzyszeń Wojskowych. Obradom przewodniczył prezes Węgierskiego Stowarzyszenia Magistrów WAT pik mgr inż. Janos Balogh.
Po wysłuchaniu hymnów państwowych w swoim wystąpieniu prezes WSM WAT powiedział: Celem ówczesnego węgierskiego dowództwa wojskowego było to, aby wiedzę w dziedzinie jednej z najnowszych nauk -nazywanej wtedy cybernetyką i techniką obliczeniową, a dziś tylko informatyką -przyswoić na okręcie flagowym wojskowo--technicznego szkolnictwa wyższego Wojska Polskiego. (...) WAT w tamtym czasie dla studentów węgierskich oderwanych od swoich rodziców, od domu rodzinnego, a na dodatek od swojego kraju, była najbliższym domem, gdzie pierwszym poważnym zadaniem było zapoznanie się z językiem polskim. Nie było to oczywiście łatwe, ale warte było wysiłków. W zamian dostaliśmy bowiem prezent - całą Polskę wraz z jej kulturą i historią, a także dziesiątkami milionów Polaków w Polsce i na całym świecie, z którymi mogliśmy wymieniać poglądy, porozumiewając się nie tylko słowami. (...) Pięć lat temu, w dniu wystąpienia do stołecznego Sądu Administracyjnego o rejestrację, jako główny cel działalności Stowarzyszenia podaliśmy utrzymanie kontaktów ze swoją Alma Mater oraz z byłymi wykładowcami i kolegami, działanie na rzecz stosunków polsko-węgierskich, wsparcie rówieśników - kolegów potrzebujących pomocy. (...) Chcę podkreślić, że w dalszym ciągu chcemy przyczyniać się do tego, aby wielowiekowa przyjaźń polsko-
- węgierska miała nie tylko historię, ale i przyszłość. Mam poczucie, że na nas, znających język polski, spada większa odpowiedzialność w realizacji tego celu.
Na zakończenie swojego przemówienia, prezes pik mgr inż. Janos Balogh skierował do przedstawiciela WAT następujące słowa: Zwracam się ze szczególną prośbą do Pana Profesora, aby przekazał nasze podziękowania i pozdrowienia Jego Magnificencji rektorowi-komendantowi Wojskowej Akademii Technicznej gen. bryg. prof. Zygmuntowi Mierczykowi, dziekanowi Wydziału Cybernetyki prof. Ryszardowi Antkiewiczo-wi i wszystkim nauczycielom akademickim oraz całej społeczności akademickiej. Gratulujemy naszej Alma Mater wybitnych osiągnięć, które w ciągu 60 lat stały się jej udziałem. Życzymy Jej dalszych sukcesów. My, byli studenci WAT, jesteśmy dumni z tego, że mogliśmy się uczyć w tak renomowanej uczelni. Dodatkiem do tego jest tradycyjna przyjaźń polsko-węgierska, „unikum” europejskie, ale być może światowe dziedzictwo UNESCO, które powinno być zachowane.
Ambasador RP na Węgrzech, który objął patronat nad zjazdem Stowarzyszenia, wysoko ocenił jego działalność, gratulował wyników oraz podziękował za istotny wkład w pogłębianie przyjaźni polsko-
- węgierskiej. Padły też słowa o naszej uczel-