Bardzo ważny jest moment ukonstytuowania się takiego pełnoprawnego, żyjącego współczesnymi standardami muzeum. Jest to moment uważany za początek profesjonalnej instytucji. Co oznacza jednak pojęcie „współczesne standardy”?
Z perspektywy środkowoeuropejskiej historii, z perspektywy najnowszych dziejów Polski, a także z perspektywy Nowej Muzeologii i zasad Kodeksu ICOMdla muzeów możemy te standardy teraz w 2013-2014 roku wypunktować. Nie chodzi o przepisy na życie wewnątrzmuzealne, lecz o zasady, których przestrzeganie stało się wymogiem „naszej” historii. Chodzi o kwestie, których nie można unikać, takie jak:
1. Zasada nieuchronności upublicznienia zbiorów, aby prywatną kolekcję przekształcić w „muzeum”:
a. Dlaczego nie mogę robić tego, co chcę, z tym, co jest moje? Zamieniać, przekształcać, tworzyć nowe konfiguracje?
b. Dlaczego nie mogę interweniować w formę i treść kolekcji?
c. Dlaczego muszę przestrzegać praw autorskich?
2. Formuła uczestnictwa w handlu i pozyskiwaniu zbiorów, w tym zasada badania pochodzenia nabywanych obiektów i potrzeba edukacji w zakresie tzw. czystej proweniencji:
a. Proweniencja - co to jest czystość proweniencji?
b. Zwrot obiektów prawowitym właścicielom, którzy je utracili;
c. Samokontrola związana z prawem własności;
d. Legalizacja własności;
e. Badania historyczne i źródłowe;
f. Problemy religijne, kulturowe, etniczne, granice sacrum;
3. Kodyfikacja „muzealnych praw autorskich” i uznanie muzeów za rezultat działalności o charakterze twórczym:
a. Kształt i koncepcja muzeum mają (czy powinny mieć) charakter autorski? Czy tworzenie muzeum jest działalnością twórczą, artystyczną, badawczą?
b. Czy to, co dostępne publiczne, powinno być zarazem ograniczone? Prawo do koncepcji muzeum, indywidualny, niepowtarzalny pomysł ekspozycji?
4. Rozumienie pojęcia „ekonomii muzeum”:
a. Nawet niewielkie zbiory (materialne i niematerialne) i nawet najskromniejsza forma udostępnienia wymagają pewnych ram zwanych ekonomią kultury. Co się opłacać - w sensie naukowym, rozrywkowym, finansowym, co jest warte czasu -części naszego życia?
5. Budowa ścieżki indywidualnej, niekonwencjonalnej edukacji:
a. Jakie są granice edukacji? Jakie są granice fantazji i fikcji?
b. Czy wszystko, co istnieje w muzeum może być przedmiotem edukacji?
c. Co to znaczy „prawda” informacji w muzeum?
Pytania te można rozwijać, być może potrzebą chwili byłoby dzisiaj wydanie Vademecum założyciela muzeum [podkr. - D.F. -J.]- czyli publikacja listy warunków brzegowych i porad praktycznych, zebranych i opracowanych przez Tych, którzy te muzea tworzą.