tym, co mnie cieszy i z tym, co mnie martwi, i jeszcze z tyloma rzeczami, które mnie ani specjalnie nie martwią ani nie cieszą, tylko całkiem po prostu w moim życiu są? Drogie siostry, drodzy bracia, pomyślmy, jak wielu ludzi stworzyło, dało, tworzy i daje życie każdego z nas. Zwykle się nad tym wcale nie zastanawiamy [....] (Wędawski 26.12.99)
Pytanie kto dał mi żyde lub kto dał nam żyde wraca w tym tekście trzykrotnie i ksiądz za każdym razem rozwija odpowiedź w innym kierunku, demonstrując w ten
sposób to, że w dylematach wiary i życia nie ma błyskawicznych i jednoznacznych
rozwiązań .
Niestety mały udział takich mocno aktywizujących pytań w dzisiejszych tekstach kaznodziejskich wskazuje na to, że polscy kaznodzieje raczej nie są przygotowani do tego, żeby zaprosić swoich słuchaczy do wspólnego rozwiązywania dylematów wiary i moralności.
Prawdopodobnie właśnie charakter współpracy ze słuchaczami, który jest obecny w pytaniach medytatywnych, prowadzi do tego, że są one nieraz bardzo zbliżone do dialogu wirtualnego. Pytanie medytatywne, postawione przez kaznodzieję, powinno być dla słuchaczy pytaniem intrygującym. Wobec tego może być pewnym spojrzeniem z drugiej strony, wskazaniem na skomplikowaność problemu - i jako takie mogłoby być przedstawione również jako zarzut słuchacza wobec głoszonych prawd. Każdy z następujących przykładów mógłby w homilii zostać zaprezentowany jako dialog z wyimaginowanym słuchaczem - tym bardziej, że po pytaniu medytatywnym z reguły następuje próba rozwiązania podniesionego problemu. W odróżnieniu od odpowiedzi na pytania presupozycyjne bywają to dość rozbudowane wywody kaznodziei.
18. Przecież jeżeli już w Wielki Piątek Pan Jezus złamał kręgosłup siłom zła, to w ciągu tych dwóch tysięcy lat świat powinien się chyba zmienić na lepsze. Dlaczego zatem Pan Jezus zapowiada nam, że jeszcze w ostatnim pokoleniu siły zła będą atakowały ludzi sprawiedliwych i będą próbowały postawić na swoim? (KazŚw 274)
19. Jak rozmawiać przy stole ze swoim ojcem, mężem lub córką, którzy twierdzą, że to tylko nasz katolicki wymysł? Jak przekazać im, tym istotom najbliższym nam tutaj na Ziemi, to co jest dla nas najważniejszą wiadomością? (KazSw 266)
2 Warto też zauważyć w tym miejscu, że dla kaznodziei odpowiedź „Bóg” nie jest ostatecznym rozstrzygnięciem dylematu. Jest to rzeczą nietypową w kontekście często spotykanej autorytarności kaznodziejów jako przedstawicieli Kościoła.