Rycina 6
Jeden z czterech zeszytów z notatkami sporządzonymi przez Teodora Kaczyńskiego. Ok. 1864 r. Zbiory KHM UJ CM.
One of the four notebooks with notes of Theodore Kaczyński. Approx. 1964 Stock KHM Jagiellonian University
się informacji, czy też z nabytej już biegłości w obserwacjach klinicznych i tym samym większej swobody w notatkach. W pewnych miejscach widać wyraźnie dopiski w formie późniejszych uzupełnień, niekiedy też dokonywano skreśleń.
Każdy opisany w kajecie Rychlickiego przypadek ma adnotację odnoszącą się do osoby referenta, osoby odpowiedzialnej za zreferowanie wszystkich jego istotnych cech. W niezmieniającej się formie nazwisko poprzedza skrót; Ord. [Ordynariusj. Wśród odnotowanych nazwisk mamy m. in. A. Andrzejewskiego, Barzyckiego, Teodora Kaczyńskiego, Opolskiego, Palatyńskiego, Wacława Przybylskiego, Rosnera, Szuberta i Widmana. Niektórzy tutaj wymienionych referowali parokrotnie.
Analizując tak treść, jak i układ notatek, rzuca się w oczy wyraźna przewaga części diagnostycznej, nad rokowaniem i terapią. Symptomy schorzenia są skrupulatnie spisywane i zestawiane z dostępną wówczas wiedzą. Widać wyraźnie staranie, by na drodze krytycznej eliminacji dochodziło się do wniosku co do natury badanego przypadku. Za wzorcowy można przyjąć pierwszy przypadek - opis żółtaczki wraz z zapaleniem pęcherzyka żółciowego na tle kamnicznym, zatytułowany w kajecie jako icterus gravis cum cholocystide calculosa. Wychodzono tutaj od ogólnej charkterystyki budowy fizycznej osoby chorej oraz charakterystyki obserwowanych w badaniu podstawowym zmian. Opukiwanie, osłuchiwanie, pomiar tętna i temperatury oraz badanie powłok brzusznych były już, co wszak wiemy i z innych źródeł, standardową procedurą lekarską, obowiązującą wówczas w krakowskiej klinice. Poprzez badanie fizykalne starano się określić prawidłowy lub też patologiczny stan śledziony, żołądka i wątroby. Diagnostyka pęcherza, jak i ogląd moczu, podczas którego zwracano uwagę na barwę, klarowność oraz jego ilość są najwyraźniej czymś oczywistym. Osobno opisany został stan układu nerwowego, w charakterystycznym podziale na sfery; umysłową, zmysłową, czucia i ruchu. Na podstawie zebranych tą drogą obserwacji oraz w oparciu o przeprowadzony z pacjentem wywiad stawiano rozpoznanie. W tym konkretnym przypadku -żółtaczkę. Wychodząc od tak postawionej diagnozy wskazywano na możliwą genezę takiego schorzenia, odwołując się do ówczesnej wiedzy w tym przedmiocie badań. I tak wymieniano schorzenia związane z żołądkiem (tzw. katar lub stan zapalny), kamicę żółciową, zziarnienie, zapalenie lub ropień wątroby, wreszcie zapalenie otrzewnej. W tym konkretnym, badanym klinicznie przypadku wskazywano na kamicę żółciową, jako na najbardziej prawdopodobny powód choroby. Po śmierci pacjentki wykonano drobiazgową sekcję.
Podobny charakter postępowania odnajdujemy w opisie przypadku zapalenia płuc - Pneumonia lateris dextri cum brochitide chronica ...(ord. Przybylski). Całość zaczyna się od ogólnej charakterystyki budowy fizycznej pacjenta. W dalszej kolejności uwaga zostaje skoncentrowana na badaniu fizykalnym, w tym opukiwaniu i osłuchiwaniu klatki piersiowej, połączonych z charakterystyką oddychania. Określona zostaje ilość, jak i cechy fizyczne plwociny, charaktertętna i zmierzona ciepłota ciała. Ten schemat, już wypracowany i wszystko na to wskazuje przestrzegany w klinice, pozostawał w swoich pryncypiach niezmieniony, ulegając co najwyżej, ze względu na typ schorzenia lub jego przebieg rozwinięciu i uszczegółowieniu. Jest on dobrze widoczny również podczas lektury historii chorób zdietlowskiej kliniki, których pokaźny zbiór zachował się Katedrze Historii Medycyny UJ CM. Wśród nich, datowanych na rok akademicki 1864/5, a zatem na czas powstawania wpisów dokonywanych przez Hipolita Wiktora Rychlickiego, odnajdujemy tę, którą sporządził Wśclaw Przybylski, a dotyczącą znanego nam już przypadku Pneumonia lateris dextri cum brochitide chronica ... [31]. Nie ulega zatem wątpliwości, że Przybylski referował to samo, co musiał zawrzeć w powierzonym mu klinicznym opisie schorzenia. Podobną analogię pomiędzy treścią kajetu, a dokumentami historii chorób odnajdujemy w przypadku referującego Teodora Kaczyńskiego i jego opisu przypadku Metritis parenchyma-stosa chronica partionis vaginalis uteh cum stenosi ostii et haematometra periodica [32], Można zatem dostrzec wyraźną korelację pomiędzy bieżącą działalnością kliniki, a metodą i treściami nauczania studentów, co w sumie tworzyło spójną całość nowocześnie pojmowanej medycyny.
Notatki z wykładów prof. Dietla autorstwa studenta Kaczyńskiego
W zbiorach Katedry Historii Medycyny UJ CM znajdują się zachowane w czterech cienkich zeszytach zapiski z wykładów Dietla powstałe mniej więcej wtych samych latach, co te sporządzone ręką Rychlickiego [33]. Zeszyty są jednakowego wymiaru; 19 x 12 cm. Okładki zostały wykonane z grubego, barwionego techniką zbliżoną do marmo-ryzacji na kolor ciemnofioletowy papieru. Całość zapisków sporządzono w ciemnym, najprawdopodobniej czarnym atramencie, niekiedy tylko drobne dopiski wykonano w czerwonym atramencie lub ołówkiem.
Notatki wykonał przywoływany już Teodor Kaczyński (1843-1882) [2,34]. Zostały one usystematyzowane tworząc odpowiednio cztery grupy tematyczne: schorzeń układu nerwowego, chorób serca, płuc i nerek, schorzeń narządów i całego układu trawienia, schorzeń narządów rodnych. Stanowiły one, podobnie jak w przypadku kajetu Rychlickiego, zapis wykładów Dietla, który opierając się o historie chorób opracowane przez asystentów i studentów, analizował różne przypadki, w ściśle określonych grupach schorzeń [35].
Już nawet pobieżna lektura notatek Teodora Kaczyńskiego wskazuje na zachowanie tego samego schematu prezentacji poszczególnych przypadków klinicznych i ich łączności z treścią zachowanych historii chorób. Obowiązuje dokładne badanie fizykalne, w tym również powłok brzusznych, krytyczna analiza objawów połączona z gruntownym wywiadem. Badanie płynów fizjologicznych takich jak uryna czy plwocina jest obecne. Widać dążność do wyszukiwania możliwie najdrobniejszych nawet szczegółów i niuansów, wreszcie rozpoznania, ustalenia terapii i rokowania.
Rozbiory schorzeń w notatkach Kaczyńskiego charakteryzują się dużym poziomem szczegółowości i przejrzystym układem. Dobrze korespondują z tym, czego doświadczyliśmy śledząc notatki Rychlickiego, będąc dobrym źródłem porównawczym w badaniach nad historią prowadzonej w murach krakowskiej kliniki.
Aforyzmy kliniczne.
Cennym źródłem ówczesnych przemyśleń Dietla, swoistym zwieńczeniem jego wieloletniej działalności lekarskiej i nauczycielskiej, stały się drukowane w latach 1862-3 Aforyzmy kliniczne [36], Można powiedzieć, że były one kolejnym „manifestem”, wykładem poglądów klinicznych, tym razem wyrażanych już na gruncie krakowskiej medycyny. Odwołując się na samym wstępie do motta, które brzmiało: Ścisłe badanie, proste leczenie, Dietl pisał: W tych słowach mieści się główna zasada kliniki naszej. Nie tworzymy żadnych teoryj prócz tych, które nauka na niezaprzeczonych faktach osnuwać, nie tylko pozwala, aie i każe: boć i nauka lekarska nie może się pozbawiać teorii, ale jej teorya nie opiera się na pojęciach z góry powziętych, lecz na faktach doświadczeniem stwierdzonych. W dalszej części przytaczanego tekstu dodawał; Badanie przeto kliniczne stało się głównie fizycznem i chemicznem, odnosząc się do zmian materialnych chorego organizmu, nie pomijając wszakże zboczeń czynnościowych w ścisłym z tymi zmianami związku zostających [36]. A zatem postulaty wyrażane jeszcze na stronach Praktische Wahrnehmungen, znajdują nadal swoje miejsce w Aforyzmach, a także potwierdzenie w dokumentacji klinicznej i studenckich notatkach. Jednocześnie jednak Dietl
RW. Grjglewski