2 obrazami miłości skradzionej przez przestrzeń gór: zbrodniczego rywala —
Z gór, odartych z księżyca. rozkosz spadania nr wichrze
dławiącym kolysem
znosi
w dół. napużej
jak w łono rozdane Jallusem.
Miłość jak przepaść przeraża.
W rozbitej czaszce drgnął ból jak płód dąży.
(Not)
Rzeczywistym adresatem cyklu Tobie jes\ inna niewiasta. Bronisława Anna Kożdoń. przyszła żona poety. To zrozumiale, że utrata pierwszej ukochanej budzi bezustanny lęk o drugą, a jest to lęk wobec obszarów natury, potężniejszy niż one.
Już rozkłada ramiona len obszar ogromny Nie większy od łęku o ciebie.
I to także jest zrozumiałe, rzec by można: oczekiwane w przedstawionym tu systemie liryki miłosnej Przybosia, iż interesujący nas liryk Nie większy od lęku powtarza wizje Nocy. Ona jest w górach, wśród urwisk skalnych, pod którymi czai się śmierć Symbole cmentarne (jodły są ..wpuszczone w gliniasty wąwóz jak pionowe trumny”) sąsiadują z symbolami fallicznymi (..w górę bije słońce, slup parujący”). Śmierć i miłość. Eros i Thanatos. łączą się w jedno w zakończeniu tego wiersza gdy —
— jak gdyby pulchny grunt na pęczniał I sam z siebie
wywalił
splątaną pępowinę pól — znad krętej, ściemniałej hody
odwija się brzeg
— co ryśuje jednocześnie masakrę i poród, jak w Nocy. Ten sam lęk, choć już tylko o życie, nie o krajobraz zabijający miłością skradzioną poecie, stanie się tematem wiersza Znak z Równania serca.
Jak się bronić? Wiemy jak: być razem. Ale jak być razem? W poezji Poezja jest tym, co bohater-podmiot liryki miłosnej Przybosia może dać narzeczonej, żonie najgłębiej osobistego, bardziej niż ciało, silniej i wyłączniej jego mżli świat, który w miłości „nic-i-je*t".
Synteza przeżyć niłosayctc wiersz „Z, dłoni". W tym liryku zbiegają się wszystkie linie erotyków Przybosia sprzed wojny. Dwoje bohaterów. On i Ona. żyją w domu. który nie daje poczucia bezpieczeństwa. Jest otoczony niepokojem, ruchem. ..porywany przez olbrzymie drzewa". Nawet dach nic chroni przed inwazją otoczenia, dach wznosi „wysoka jodła schodów", a skoro tak. traci stabilność; znika też twarda, ostra geometria schodów — krajobraz wdarł się do wewnątrz, schody zdradziły ludzi, zaczęły żyć życiem dzikim, pokrętnym, postrzępionym, prowokującym do wspinaczki (jak w górach). Do okien zbliża się burza Jest burzą „uniesioną konarami z ogrodu". Okna oślepły w zmierzchu, stały się „znajomym ślepcem szklą”. Co robi Ona? Usiłuje uśmierzyć niepokój. Zna sekretne sposoby, zaklęcia?
Późną burzę uniesioną konarami z ogrodu odszeptalaś od okien i minął —
i pozostał zmierzch przeszłego domu' znajomego ślepca szkła.
A On w tym czasie? Pisze O tym. że pisze, nie dowiadujemy się od razu. Wiemy, iż skupia się w nasłuchiwaniu jej kroków, pragnie oddzielić słuchem jej obecność od niepokoju przyrody:
twój chód cię napomykał — nasłuchuję oddalenia — wróciło: szlaś.
W istocie me działo się nic. co by wymagało jego natychmiastowej pomocy. Poradziła sobie znakomicie, aż „Wiatr wzgórza z podziwu otworzył". Burza została przez nią „odszeplana", inwazja wygasła, świat wrócił do siebie, wiatr do wzgórz Pozostał jednak ów. komentowany już wcześniej, ślad celu. jaki miał krajobraz wrywający się do wewnątrz ich domostwa. Zaproże, któremu uchyliła swoich nóg Spójrzmy na kontekst — to była rywalizacja o Nią między Nim a światem:
Twoje usta słowami na kartkach rozchylam —
swoich nóg uchylasz zaproiu
Spotykają się dwie peryfrazy. Jedną, z zaprożem, już komentowałem; drugą ukrywa sens równie prosty: „daję ci do przeczytania na głos słowa, które zapisałem na kartkach" Obie peryfrazy. obydwa przedmioty — rozchylające raz usta. raz nogi — nic są. rzecz jasna, „niewinne", są miłosne
Na szczególną uwagę zasługuje ewolucja analizowanego wątku w późnych wierszach dla Uty. Miłość narzec/eńską zastąpiła miłość ojcowska, a poezja — triumfująca ponad przyrodą — stała się poezją współtworzoną przez ojca i córkę, razem pisaną i czytaną razem
Kala^rofim radony. Równanie serca 0 938) to najbardziej zróżnicowany zbiór utworów poetyckich Przybosia z lal poprzedzających wojnę. Widzenie świata uległo tu kolejnej zmianie Najpierw byl to świat owładnięty triumfującą pracą, religią zbiorowego trudu Później rzeczywistość przedstawiona w wierszach awangardzisty stała się rzeczywistością otwartą na ludzkie słabości, ciekawą natury, świadomą dramatów miłosnych Teraz, w Równaniu serca, jest przestrzenią rozsadzaną przez eksplozje Jest substancją wybuchową, wulkaniczną Owszem, wybuchy zdarzały się wcześniej, w dwóch tomikach poprzedzających Równanie serca — od Równania serca stały się notorycznym sposobem istnienia przedmiotów, zjawisk, ludzi w święcie poezji Przybosia Tę osobliwość wyobraźni awangardzisty krytyka zauważyła już przed wojną; po wojnie poświęciła jej szereg dociekliwych studiów Artur Sandauer proponował mówić o specjalnej figurze w poezji Przybosia; nazwał ją „figurą eksplozywną"*. Kwiatkowski analizował ..koncepcję istnienia eksplozywnego"'. Jego zdaniem u Przybosia — (...) istnienie polega na eksplodowaniu, istnienie jest eksplodowaniem. I tak: ..eksplodują * słoneczniki (Orzeł. Równanie serca). ..eksploduje" zorza (Na granicy. Równanie serca). ..wybuchają" magnolie (Wiosna 1951. Najmniej słów), drzewa są ..ustawicznymi wybuchami zieleni“ (Ląd Miejsce na ziemiJ. ..wybucha" chwila (Z gałązką oliwną. Póki my żyjemyj. ..wybucha" — zmartwychwstaniem — grób (Parada śmierci. Sponad), wybucha człowiek
* A. Sandauer. ’M>«» pium iujiycm Waruana I9S1. I. I. %. 214 J. Kwiatkowski: ś**l pottyrkt JtJiama PrirtoMa. Wanum 1972. • 93 Natupoc cytaiy — i 96. 97
II