wy, szczegółowszy, którejkolwiek z gałęzi wiedzy bez wywołania choćby jaknajmniejszego zamętu, a to dzięki użyciu n/anikoir dx i ir I n i/ <• h przy tworzeniu liczb klasyfikacyjnych.
W praktyce, dla uproszczenia pisowni i skrócenia liczb klasyfikacyjnych, odrzucono rozpoczynające je w zasadzie 0 z przecinkiem; wypisuje się je też pod rzekomą postacią liczb całkowitych.
Pierwsze dziesięć grup zatem przedstawiają się tak:
0. Dzieła treści ogólnej-Bibljografja.
1. Filozofja.
2. Religja-Teologja.
3. Nauki społeczne-Prawo.
4. Filologja-Lingwistyka.
5. Nauki przyrodnicze-Ścisłc.
6. Nauki stosowane.
7. Sztuki piękne.
8. Literatura.
9. Historja-Geografja.
W tych waiunkach przykład przytoczony wyżej: Optykę fizjologiczną, określamy liczbą 5357, przyczcm wszakże pamiętać potrzeba, iż w tej formie podawane w tablicach schematycznych liczby klasyfikacyjne w rzeczywistości są liczbami dziesiętnemu, i należy je w myśli poprzedzać zawsze zerem i przecinkiem. Przeważna część krytyk, przeciw układowi dziesiętnemu formułowanych, pochodzi właśnie z przeoczania powyższej zasady.
Zarzucano, dalej, układowi temu rzekomą konieczność ścisłego zawsze podziału na 10 części każdej z gałęzi nauk i każdego jej odłamu. W rzeczywistości jednakowe dziesięć grup, tworzonych przy każdym nowym podziale danej liczby klasyfikacyjnej, zawierać mogą, każda, więcej niż jedną rubrykę klasyfikacyjną, lub też częściowo nie zawierać żadnej; słaba zaś strona metody ogranicza się jedynie do tego, że na wypadek, gdy no-wo-wprowadzony poddział obejmuje więcej niż dziesięć rubryk, użyć należy dwóch nowych cyfr, zamiast jednej, dla określenia