Lębork
łub zadzwoń do nas Sylwia Lis
gtwJisWnediaregto^
Nie zamyl |
kaj |
| | jcie nam szl |
kol |
ty! |
OŚWIATA Ważą się losy Szkoły Podstawowej w Tawęcinie. We wtorek radni mają zdecydować o jej likwidacji. Plany ratowania placówki przez przejęcie jej przez stowarzyszenie nie wypaliły. • |
Sylwia Lis
qt^.fe»n<<toftgioMlntj)l_________
Fakty
Wykopali butelki po sznapsie
A TO CIEKAWE W Lęborku drogowcy odkryli stare butelki po piwie i wódce oraz trochę porcelany.___
Mirosława Babul, dyrektorka (stoi): - Nie wiem, ay uda nam się uratować szkołę. Nts^iM
Ćwiczenia służb w lęborskiej fabryce frytek
LĘBORK Antyterroryści z Gdańska, specjalna grupa minerska z lęborskiej policji oraz kilkunastu miejscowych policjantów i ratow-ników sprawdzało gotowość bojową w fabryce frytek.________________
■ W tym roku w placówce jest pięć oddziałów szkoły podstawowej i jeden oddział przedszkolny, tzw. zerówka. Ze względu na małą liczbę dzieci (dwie osoby) nie utworzono klasy pierwszej.
■ Pracuje 13 nauczycieli i cztery osoby obsługi i administracji. Część z nich znajdzie zatrudnienie w innych placówkach, pozostali otrzymają odprawy.
■ Dzieci do nowych szkół mają być dowożone, mają też mieć zapewnioną opiekę w świetlicy.
W połowie grudnia ubiegłego roku radni gminy Nowa Wieś Lęborska podjęli uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji małej szkoły w Tawęcinie. To była pierwsza zapowiedź zamknięcia placówki. Później gmina o swoich planach powiadomiła rodziców, kuratorium oświaty oraz Związek Nauczycielstwa Polskiego. Kuratorium wydało pozytywną opinię, natomiast związek nie zgodził się na likwidację, bo to wiąże się ze zwolnieniami nauczycieli.
W ten wtorek radni podejmą ostateczną decyzję w sprawie zamknięcia szkoły. Argumentem za likwidacją są finanse, bo w przyszłym roku w szkole miałoby zostać co najwyżej 56 uczniów.
- Takie dane wynikają z ewidencji ludności - mówili podczas sesji nowowiejscy urzędnicy. - Jednak w praktyce liczba uczniów uczęszczających do szkoły jest zdecydowanie mniejsza niż
Trwa kompleksowy remont ulicy Moniuszki w Lęborku. Mieszkańcy od bardzo dawna domagali się naprawy drogi, bo jest w fatalnym stanie. Zakres prac obejmuje budowę kanalizacji deszczowej oraz położenie nowej nawierzchni na jezdni i chodnikach wraz ze zjazdami.
Już podczas pierwszych dni robót drogowcty natrafili na ciekawe znalezisko: stare butelki i trochę porcelany. Wszystko zostało przekazane do lęborskiego muzeum.
liczba dzieci z odpowiednich roczników. Różnica wynika z tego, że ich część uczęszcza do placówek poza obwodem Szkoły Podstawowej w Tawęcinie oraz z tego, że czasem
- Odkopano stare, przedwojenne butelki, które zachowały się w doskonałym stanie - informuje Marek Adamowicz, pracownik lęborskiego muzeum. - Mają niemieckie napisy: Słupsk i Połczyn, co wskazuje na to, że pochodzą z czasów przedwojennych. To butelki po piwie i wódce. Będziemy jeszcze ustalać, z jakich fabryk pochodzą.
(no*)
ZG8AC7 FILM NA |
n |
wv/w.gp24.pl |
osoby zameldowane na terenie gminy zamieszkują faktycznie poza nią. Podjęcie uchwały dotyczącej likwidacji szkoły w Tawęcinie jest uzasadnione nie tylko wzglę
Jaki był scenariusz? Najpierw wybuch pieca w zakładzie i ewakuacja załogi. - Po zakończeniu akcji gaśniczej patrol poinformował dyżurnego o znalezieniu podejrzanie wyglądającego pakunku z zegarem i wystającymi przewodami - mówi Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji. - Został tdm skierowany patrol policjantów rozpoznania minersko-saperskiego, którzy potwierdzili, że to może być bomba. Zgodnie z procedurami wezwano więc
g upę minerską SPAP KWP dańsk. Grupa wyszkolonych antyterrorystów z Gdańska przy pomocy spedami demograficznymi, ale również wysokimi kosztami utrzymania placówki w porównaniu z liczbą uczęszczających uczniów.
Rodzice i nauczyciele mi
cjalistycznego sprzętu przeniosła ładunek i go zdetonowała. W czasie pracy policyjmo tych argumentów podjęli próby ratowania szkoły. Założyli stowarzyszenie Wiejskie Centrum Kultury i Edukacji w Tawęcinie. Skupia ono 28 osób. Prezesem została Katarzyna Rymaszewska, rodzic.
Jeszcze niedawno mieli mnóstwo pomysłów na finansowanie placówki: dochód z podatkowego odpisu jednego procenta, darowizny od sponsorów. Ale teraz nie są już tak optymistycznie nastawieni.
- Przez ostatnie pół roku mamiono nas, namawiano, byśmy założyli stowarzyszenie i prowadzili szkołę - mówi Mirosława Babul, dyrektor szkoły. - Gdy już je założyliśmy, nie wiadomo, na jaldch warunkach miałoby nastąpić przekazanie. Owszem, gmina chce nam dać budynek, ale to nie wszystko. Szkołę mielibyśmy poprowadzić od września, a subwencja oświatowa trafiłaby do nas dopiero w styczniu. Jak mamy pracować z dziećmi przez te cztery miesiące? Nie wiem, czy jest jeszcze nych saperów policjanci z Lęborka zabezpieczali teren i kierowali ruchem w związku
sens szarpać się. Poza tym samorządowcy prowadzą dziwną podjazdową politykę. Namawiają rodziców, by zadeklarowali przeniesienie dzieci do szkoły w Lebieniu. Nie wiadomo więc nawet, z iloma uczniami zostaniemy.
Dyrektor Babul podkreśla jeszcze jedną rzecz. - Nasza szkoła to jedyne miejsce kultury we wsi - mówi. - Tu już nic więcej nie ma. Dlatego z rodzicami apelujemy do rad-jiych, by nie likwidowali naszej podstawówki. ■ z zorganizowanymi objazdami. Droga krajowa nr 6 od Mostów do ronda Jana Pawła II była zamknięta, gdyż istniało zagrożenie wycieku amoniaku składowanego w fabryce w przypadku niekontrolowanego wybuchu znalezionego ładunku.
Ćwiczenia w lęborskich frytkach miały na celu sprawdzenie, iak radzą sobie służby ratunkowe w przypadkach zagrożenia. Przebiegły dobrze i pokazały, że wszystkie zaangażowane jednostki, łącznie z ochroną fabryki, potrafią szybko ewakuować pracowników i zabezpieczyć teren.
Chciał wręczył łapówkę
Patrol policjantów z Lęborka zatrzymał do kontroli drogowej kierowcę opla, którego zachowanie mogło świadczyć, że prowadzi on pojazd pod wpływem alkoholu. Po zatrzymaniu 24--latek mówił bełkotliwie, ale al-kotest wykazał trzy zera. - W pojeździe wyczuwalna była jednak silna woń marihuany i mężczyzna przyznał, że razem z kolegą, pasażerem opla, palił marihuanę - informuje Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji. - Kierowca, chcąc uniknąć konsekwencji, zaproponował mundurowym 500 zł .aby załatwić sprawę". Przy jego 27-łetnim koledze policjanci znaleźli woreczek z suszem roślinnym, który po badaniu testerem narkotykowym okazał się marihuaną. Gdy policjanci zgłosili stan kierowcy i narkotyki pasażera dyżurnemu, 24-latek ponownie zaproponował łapówkę, podnosząc stawkę do 2000 zł. Policjanci oczywiście zareagowali odpowiednio do sytuacji i obydwu mężczyzn zatrzymali.
Za usiłowanie przekupienia policjantów oraz prowadzenie pod wpływem środków odurzających kierowcy grozić może do ośmiu lat pozbawienia wolności, natomiast pasażerowi grozi do trzech lat za kratkami.
(ZIOA)
Lęborski Photo Day
Lęborski Klub Fotograficzny działający przy Lęborskim Centrum Kultury Fregata zaprasza 20 kwietnia (sobota) o godz. 10 do Centrum Informacji Turystycznej Brama Kaszubskiego Pierścienia przy al. Niepodległości 6 na czwartą edycję imprezy Photo Day.
Tym razem miłośnicy fotografowania będą mieli okazję wykonania zdjęć w muzeum. Inspiracje do ciekawych ujęć będą mogli znaleźć na wystawie archeologicznej .Odkrywanie przeszłości*. Fotografować będzie można eksponaty związane z historią Lęborka i ziemi lęborskiej, a także zabytki meblarstwa, zbiory naczyń, militaria i mapy. Do dyspozycji będą również gabinet numizmatyczny, gabinet Paula Nipkowa i wystawa etnograficzna. Niewątpliwą gratkę stanowić będzie aktualna wystawa w Galerii Strome Schody pt.: .Dzieciństwo. Siady i skarby" prezentująca eksponaty z Rumunii, Francji i Polski.
Efekty wspólnego fotografowania będą zaprezentowane w CIT Brama Kaszubskiego Pierścienia, a wybrane prace każdego uczestnika Photo Day zostaną zamieszczone na stronie internetowej LKF i na Facebooku.
(no*)