0 charakterze informacyjnym i kształcącym testowaniem określonych rozwiązań w praktyce czterech grup szkoleniowych.
Badanie przybrało więc w pracach Laboratorium Innowacji Społecznej kształt aktywności edukacyjnej
1 - rzutując na treść kolejnych faz działania - doprowadziło do myślenia o zmianach w polityce społecznej. Koncepcja struktury niniejszego zeszytu, budowana na osi „edukacja - polityka”, wydaje się więc uzasadniona.
Na co proponujemy zwrócić uwagę podczas lektury tekstów zebranych w niniejszym tomie? Przede wszystkim, zgodnie z naszymi intencjami, pełnią one określone funkcje w relacji z innymi, a także w związku z przedstawioną wyżej koncepcją tomu. Można zatem tutaj - także w ramach rekomendacji - stwierdzić coś w tym wymiarze o każdym z nich.
Rozpoczynając od otwierającego niniejszy tom tekstu Barbary Smolińskiej-Theiss, uważamy, że tłumaczy on, jak praca socjalna - zasadnie stanowiąca niekończące się badanie i działanie - wykazuje edukacyjny charakter. To znakomite wprowadzenie w problematykę kolejnych artykułów, dla których jest ono gruntem, krytycznie ukierunkowującym dalszą refleksję. Po przeczytaniu tekstu Barbary Smolińskiej-Theiss nie sposób porzucić tę - niezwykle cenną
- krytyczną perspektywę, dobrze służącą intencjom opracowania i szczegółowej percepcji treści poszczególnych wypowiedzi.
Następny tekst to wypowiedź Małgorzaty Szpu-nar, która pokazuje edukacyjne konfrontacje rzeczywistości w pracy socjalnej, czyniąc to na przykładzie
- stosunkowo nowych w polskich warunkach - doświadczeń asystentów rodzin. Ich poczucie własnych kompetencji wiąże się z nieustanną edukacyjną pracą nad sobą i nad środowiskiem, w którym przyszło im działać. Autorka dzieli się swoimi spostrzeżeniami badawczymi, nie pozostawiając wątpliwości co do tego, że nieustanne konfrontacje światów, jakie dokonują się w pracy socjalnej, służą osiąganiu ich zmiany, tworząc jednocześnie rzeczywistość wyzwań, które na co dzień podejmują pracownicy socjalni, rzecznicy i realizatorzy pracy socjalnej.
Interesująco pokazując ośrodek pomocy społecznej w mieście jako uczącą się organizację, jarosław Józefczyk uwrażliwia nas na doniosłość znaczenia relacji między edukacją i informacją, w ramach której dokonują się - między innymi - ważne dla skuteczności pracy socjalnej „przełożenia” tego, co wie i umie pracownik socjalny, na to, co wie i umie podmiot, z którym on pracuje (przy czym chodzi nie tylko o klienta pomocy społecznej, ale także o jego współpracownika, partnera w projekcie czy sąsiada).
Marcin Boryczko edukacyjne współdziałanie pracowników socjalnych przedstawia z kolei przez pryzmat potrzeby zachowania krytyczności i postuluje ją jako szczególną formę refleksji pracownika socjalnego o własnej praktyce. Bez niej nie sposób doprowadzać do rzeczywistej zmiany - do przemian strukturalnych, które umożliwiają upełnomocnienie i podmiotową tożsamość zarówno klienta pomocy, jak i pracownika socjalnego. Ten drugi może ją utracić, kiedy w toku jego służby (s?d) następuje instytucjonalna subor-dynacja i jego praca okazuje się pracą nie na rzecz drugiego podmiotu wymagającego wsparcia, ale na rzecz utrzymania istniejącego ładu strukturalnego. W warunkach krytyczności zagrożenie nadrzędnością celów chroniących status quo podlega redukcji i - na przykład przy wykorzystaniu metod proponowanych przez autora za charyzmatycznym Paulem Freirem, prowadzącym ku emancypacji - możliwe stają się autentyczna autokreacja i podmiotowe współistnienie tak pracowników socjalnych, jak osób i grup, z którymi oni pracują.
Teksty Karoliny Starego i Piotra Stańczyka utrzymują bliską łączność z tymi tezami i - przedstawiając polityczność pracy socjalnej - wskazują jej różnorodne wymiary (Karolina Starego) i użyteczność radykalnej pedagogiki w myśleniu o niej (Piotr Stańczyk). Wypowiedź Karoliny Starego, stanowiąc pewne ramy dla