Sir.
.SIEDEM GROSZY
— W jedne] ze stacji opiokl społecznej w Warszawie wykryto nadużycia. Dopuszczała się ich urzędniczka Helena Staszewska. Polegały one na wystawianiu fikcyjnych pokwitować! na zapomogi | na kwitowaniu zna«zj»ie wyższych sum zapomogowych przez ubogich niż. otrzymywali. Nadużycia te trwały przez kiłka miesięcy. Straty skutkiem tych nadużyć sięga ja is.ooo zł.
— M.ledzy rządem polskim a sowieckim toczą sic obecnie rozmowy na temat wzajemnych odwiedzin lloty wojennej Polski i ZSRR. w pierwszych dniach maja. Istnieje projekt, aby eskadra poiskloj floty wojenne] udała sre z Gdyni do Leningradu na I maja i wzięła ta<n udział w święcie pańMwoweni ZSRR. i jako rewizyta proponowane jest przybycie z Len’n-gradu do Gdyni eskadry sowieckiej floty wojennej I uczestnictwo jej w obchodzie 3-majo-wym.
— W związku z zapowiedzią wyjazdu p. min. Hecka do Bukaresztu, dowiadujemy się. że wyjazd ten nie nastąpi wcześniej, jak za miesiąc. Najp:prw bowiem musi być wyjaśniona sprawa ewentualnego wycol3n’a sic rumuńskiego ministra spraw zagranicznych p. Tilu-loscu z życia poftycznego.
— W kołach politycznych i 1‘nanscw jch omawiana jest już sprawa zmiany na stanowisku prezesa Ban\u Polskiego, gdyż 5-letnh kadencja dr. Wróblewskiego upływa w kwieł-n'u r. b. Jako przypuszczalnego kandydata na jego następcę wymieniają obecnego ministra skarbu proi. Zawadzkiego.
— W niedziele odbyło sle w Warszawie plenarne zebranie delegatów Związku Niższych Fuiikc|cnarjuszy Państwowych ze wszystkich okręgów wojewódzkich. Omawiano nrzcłiewszystkiem nowa ustawę uposażeniowa i emerytalna, gdyż jak wiadOmo. większość niższych iinkcjonarjuszy państwowych straciła na nowej ustawie 7 proc. dotychczasowych poborów.
— Z Kowna donoszą: Poseł niemiecki przyrządzie li'ewsk!m złożył notę protestacyjua przeciwko ustawie litcwskiei o Ochronie narodu i państwa, rozciągającej sie również na obszar Kłajpedy.
— Z Lizbony d°nosza o katastrofie lotniczej dwóch samolotów wolskowych w czasie lotu ćwiczebnego nad letniskiem Cintra. Oba aparaty zderzyły sle w powietrzu i spadły na ziemie, gdzie Spłonęły. Wśró-J zabitych znaj-duio sie znany pilot, pułkownik Prieto Pais. który w r. 1923 dokonał pierwszego lotu z tuicpy do Chin.
Z Paryża donoszą:
„Libcrtc" zamieszcza sensacyjna wiadomość. jakoby z mieszkania sędziego Pr'uico‘a zamordowanego w Dijon w niewyjaśniony dotychczas sposób zniknęły wszystkie jego notatki, dotyczące afery
Stawińskiego. Zdaniem dziennika te dokumenty kompromitujące szereg wybitnych osobistości zostały skradzione przez osoby zainteresowane w ich zniknięciu zaraz po wyje/.dzie sędziego do Dijon.
Jakkolwiek fakt len nie został jeszcze
Z Warszawy donoszą:
Po posiedzeniu komitetu ekonomicznego ministrów, (na którcm omawiano również sprawę zamówień dla hutnictwa) wydano następujący komunikat:
P. minister przemysłu i handłu dr. Zarzycki złożył sprawozdanie o sprawach organizacyjnych przemysłu węgłowego w- związku z wygasaniem terminu konwencji węgłowej w dniu 31 marca rb.
Aktualną staje się więc sprawa zawarcia nowoj konwent*.'! na nowych zasadach z uwzględnieniem /.miernych warunków gospodarczych kraju, a w myśl postulatów rządu, które obecnie są opracowywane. Idą one w kierunku usprawnienia organizacji przemysłu węglowego w dziedzinie eksportu i innych.
Dyrektor departamentu górniczo-hutniczego w m-stwie Przemysłu i Handlu p. Pechc zakomunikował 24 bm. z polecenia
ministra przemysłu i handlu prezydium polskiej konwencji węglowej w Katowicach nowo za»ady. na których ma być zorganizowana nowa polska konwencja węglowa od 1 kwietnia rb.
Rząd clice oprzeć nową organizację przemysłu węglowego na dobrowołnem porozumieniu samych przedsiębiorstw węglowych, ale 7. uwzględnieniem wszystkich tych postulatów, które są konieczne z ogólno - gospodarczego punktu widzenia, wobec tego w nowej organizacji muszą być uwzględnione zarówno interes eksportu węgla Jak i należyto zorganizowanie rynku wewnętrznego.
Jak wiadomo, minister przemysłu i handlu ma z mocy ustawy daleko idące uprawnienia, dające mu możność przeprowadzenia wyżej wymienionych postulatów drogą rozporządzenia opartego na wspomnianej ustawie.
stwierdzony urzędowo, należy stwi® ^ że tre byłoby ło poraź, pierwszy. '* • U dokumenty w sprawie Stawińskiego ę nietyłko z mieszkań prywatnych, ai wet z kanccłarji sądowych.
W 7.wiązku z zapowiedz,ianemi
ministra sprawiedliwości dochodź**,*-przeciwko kilku nowym osobom. szanym w aferę Stawińskiego .J e 5 -ż donosi, że akcja ta pozostaje w z zeznaniami, jakie złożył skryto ^ zabity radca Prince prz.ed komika tjjr czą. Pismo notuje pogłoskę. wedłuS rej dochodzenia byłyby skierowań* -l(ł ciwko b. ministrom Dalimier, R*fl rC»> Reyna!dv, oraz przeciwko prokur*1 y republiki Pressardowl. Jak twierdź Jour“ radca Prlnco złożył swego .^r raport w sprawie Stawińskiego torowi Pressardowl, jednakże ten * i nie zrobił z raportu żadnego uż>' ciągu 44 miesięcy.
tdon ś. p. Jana Pnctial^
W niedziele w szpitalu OO. Bonilr3t Krakowie zmarł po długiej i ckżklcj bie zasłużony działacz chrzśdjańsk0 łeczny I b. poseł na Sejm śp Jan Puco
7. Warszawy donoszą:
Centralne biuro hydrograficzne wf*r dróg wodnych otrzymało z całego meldunki, iż pod wpływem wzrost fJ/ peratury ruszyły lody na wszystka -1 kach. Na górnej Wiśle lody już czC-
>c
U
ułtisuacu
Szanownych Czytelników m. Krakowa uprze>itiic prosimy, aby dla uniknięcia przerw w dal w cl dostawie dziennika zechcieli łaskawie podać swe adresy z jcdnoczesnem przekazaniem przcdnłoty na miesiąc marzec wprost do administracji pisma. Katowice, ui. Sobicski^o II.
Z Bcriir.a donoszą:
W całej Rzeszy rozpoczęły się w sobotę wieczorem uroczystości dla upamiętnienia ł!-«| rocznicy powstania programu narodowo-.soc.a-listycznego. oraz zapr/.ys!e>.enia kierowników politycznych wszystkich organizaCyj i lorir.a-cyj stronnictwa narodów o-socjalistyCzncgo w Niemczech. Przysięgę tę złożyło w całej Rzeszy około miliona kierowników politycznych.
Główne uroczystości odbyły się w niedzielę w Monachium. gdz.*c kancier/ H'tlcr wygłosił w sobotę wieczorem wielką mowę por-tyczna. transmitowaną na całą Rzeszę.
W mowie swej kafwicrz zapewnił o pwo-jowjch zAnraracli Niemiec. ośw.adczając m. in.. żc pottycy. którzy mają poparcie swego narodu, unikać będą przelewu krwi i jedynie w ostateczności odwołają s ę do siły narodu. Nigdy — mówił kanclerz — nie jestem zmuszony mówić dyplomatom zagranicznym, że potrzebne mi są sukcesy w polityce zagranicznej dla zdobycia zairfao-a narodu, gdyż zaiia-nic to posiadam. IXa*.cgo też wszystkie nasze wysiłki możomy poświęc'ć sprawie pokoju międzynarodowego.
Czyniąc aluzję do Austrji. kanclerz oświadczył: „Nie należy dopuszczać do wytworzenia sic wewnątrz kraju sytuacji, która zmusza do ucickama się do orzomocy. 7. wydarzeń, iakic miały miejsce w państwie sąsiedniem. możemy wnioskować o skutkach, które wynikają..
gdy rząd nic ma odwagi odwołać się do głosu narodu. Następnie kanclerz podkreślił, żc celem jego I partjl jest zdobycie duszy ca|cg ■ narodu n'emleckicgo. Mamy wprawdzie już społeczeństwo za sobą. ciioć n>e wszyscy s;» narodowymi socjalistami. Iccz chodu nam cbccnie przedewsz*stk.«n o młodzież, bo przez nią zdobędziemy serca narodu.
Całe Niemcz stały w niedzielę pod znakiem dwóch uroczystości t. J. dnia żałoby ku czci poległych w wojnie oraz zaprzysiężenia kierowników politycznych partjl narodowo - socjalistycznej. Równocześnie z aktem zaprzysiężenia zwołane zostały okręgowe konferencje kierowników.
W Monachium przemawiał minister Hess. W zakończeniu odczytał rotę przysięgi, która brzmi: .przysięgam niezłomna wierność A-doliowi Hitlerowi. Przysięgam jemu oraz wyznaczonym przez niego przywódcom bezwzględne posłuszeństwo*'. Droga uroczystość. L j. uczczcme pamięci poległych odbyła się w sali Opery z udziałem prezydenta Hindeo-burga. Hitlera I członków rządu. Przemawiał minister Retcbswchry Blomberg. który podkreślił. żc cały naród niemiecki mimo narzuconego mu przyznania się do winy wolny iest od odpowiedzialności /3 wybuch wojny światowej. Rioinbcri: zaznaczył, żc gotowość do otiar powinna przepełniać nada! serca armji i żyć we wszystkich sercach.
spłynęły. Pod Nieszawą powstał a metrowy zator, narazić jeszcze bezpieczny.
n
Z Londynu donoszą:
W nie<bwclncj manifestacji bezrobo ^ Hyde Parku wzięło udział ponad 50 # ^
Celem zabezpieczenia ładu, skomycn0' I,*
ty*, policjantów. Poszczególne ^ruPV t.
stautów, w czasie przemarszu s odma* -; v ły otoczone oddziałami policji •
większego zakłócenia spokoju nigdzie ^ ^ szło wskutek nadzwyczajnych śród*/* pkczedstwa. Aresztowano Jedynie * gwałtowniejszych agitatorów
na bryte lodu
Na morzu Kaspijskiein oderwała brzegu olbrzymia bryła lodu. unoszą-baków ł |90 koni. Na miejsce kataśtr siano samolot, który zrztiC'1 nie^*'/c rt środki żywności i lekarstwa. Wskaże »’eż drogę łamaczowi lodów, który
5M|
h
%
TU \k VCIACł
— 404 —
Droga pani, już choćby dla dz.icci nic powinna pani tym rażeni powodować się żadnymi względami. tak, jak dla pani ich.nic miano!
• Olga jednak potrząsnęła głową.
— Nic mogę. droga pani!
Pani Ropska omal się nie rozgniewała.
Opanowała się jednak. Otworzyła wprawdzie usta. o!c nie wypowiedziała słów, które się na nie •cisnęły.
— Dobrze więc — byłaby brzmiała jej odpowiedź — jeżeli ty nic możesz, to inni potrafią to
za ciebie!
Jak wspomnieliśmy, nic powiedziała jednak tego głośno.
Olga. która siedziała na krześle, skulona i przybita, wyprostowała się. .
— Nic wiem. co się ze mną stanie — rzekła zmęczonym głosem. — Jeszcze wszystkie rany moje są zbyt świeże.
Ale chciałam panią bardzo prosić, by pozwoliła mi mieszkać u siebie, dopóki nie znajdę sobie zajęcia.
I teraz nic chciałabym się stąd oddalać. Chciałabym przynajmniej pozostać w bliskości mych dzieci, chociaż straciłam już nadzieję, żc moja niewinność wyjdzie kiedykolwiek na jaw.
Może uda mi się. uzyskać gdzieś miejsce wychowawczyni. Zresztą gotowa jestem wziąć każde zajęcie. Jest mi to zupełnie obojętne.
Pani Ropskicj Izy stanęły w oczach, gdy widziała Olgę taką zniechęconą i zmęczoną.
Próbowała pocieszyć ja. Ale nieszczęśliwa kobieta na wszystkie jej słowa odpowiadała roz-
tne*
dzicrająco smutnym uśmiechem i potrząsaniem głowy.
Staruszka tedy zaprzestała próśb. Była zresztą pewna, żc niewinność Olgi wyjdzie bardzo niedługo na jaw i ona odzyska ochotę do życia.
— Pozostanie pani naturalnie u mnie dotąd dopóki pani będzie miała ochotę.
Nic jestem zamożna, ale to. co posiadam, z największą chęcią podzielę z panią, dopóki sobie pani nic znajdzie jakiegoś zajęcia.
Olga uścisnęła jej rękę ze wzruszeniem. Ileż dobroci i serdeczności znajdowała w tych ciężkich dniach właśnie u ubogich, prostych ludzi!
Następnego ranka wybrała się wcześniej do miasta, żeby sprzedać tę resztę klejnotów, jakie jej jeszcze pozostały. Myśl o tcm. żc będzie’ciężarem dla ubogiej pani Ropskicj, nie dawała jej ustawicznie spokoju.
Nic wiele mogła za nie uzyskać, ale zawsze wystarczy to na kilkodniowe utrzymanie.
Parę minut po jej wyjściu, zadzwoniono do drzwj mieszkania.
Pani Ropska otworzyła drzwi, ujrzała za nimi starego mężczyznę z gładko wygoloną twarzą w czarncm ubraniu i cylindrze na głowie.
Czy pani Ropska? - zapytał staruszkę kora mu się skłoniła z szacunkiem. W takim razie tutaj jest i hrabina Dębska?
Proszę bardzo oznajmić jej moje przybycie Nazywam się Andrzej Zabluda i do wczorajszego dnia byłem kamerdynerem hrabiego Dębskiego
CZLO'v,fj..-z
skt po
c *
1
ac
siC
- (Cl
cm. <jc)
wra*3 ci. u*
łói*'ic
IE" K
*i°V
mieszał
sprawi