16
gdyby zadłużono się kilka lat temu, to w tym momencie jest nie na miejscu i jest nieuczciwe wobec składania budżetu miasta, prowizorium, pewnej perspektywy sytuacji, o której nie wie się. Można o tym rozmawiać, ale wolałby szanować czas wszystkich tutaj i też mieszkańców.
Dodał, że ma drobną uwagę ze swoich życzeń, tj. uważałby za wskazane, jeżeli w przyszłości udałoby się dorównać tej kwocie ogólnej, którą w budżecie przeznaczono na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego na poziomie kultury fizycznej. Jest to niewielka różnica, ale mimo wszystko kultura i ochrona dziedzictwa narodowego jest tak samo ważna, jeśli nie ważniejsza od kultury fizycznej.
Poinformował, że na koniec ma pytanie do Pana Burmistrza, bo wiadomo już, że planuje się ponad 9 mln.zł kredytów, zadłużenia na rzecz inwestycji. Chce zapytać o ogólną sumę, którą można pozyskać ze środków zewnętrznych w konkursach, w których Miasto wystartuje w roku 2018. Jaka to jest suma w tych konkursach, w których nie ma jeszcze żadnego potwierdzenia, że można te środki pozyskać?
Dodał, że osobiście ocenia ten budżet bardzo dobrze i ta triada bardzo mu się podoba. Uważa, że mieszkańcy miasta też zobaczą w przyszłym roku, że miasto realnie rozwija się. W tej sytuacji finansowej, kondycji finansowej miasta, że jest to najlepszy punkt wyjścia do inwestycji.
Radny Andrzej Waszkiewicz stwierdził, że odniesie się do słów Pana Przewodniczącego. Zwrócił uwagę, że Pan Przewodniczący w ubiegłym roku wy brał narty, a nie debatę nad budżetem i nie był obecny. Poinformował, że koszt pierwszej z brzegu inwestycji, tj. ul. Zamkowej wzrósł prawie 50%. Pan Przewodniczący powołuje się na to, że były gromadzone środki finansowe. Natomiast na ul. Zamkową nie dostało się ani złotówki środków zewnętrznych. Ponadto Radny Gołębiowski mówił, że ceny rosną. To, co można było zrealizować w roku 2015, 2016, to już za te pieniądze w tym roku nie można zrealizować. Dodał, że poprzednio zwracał się z prośbą o informację, jakie wolne środki były na kontach w' roku 2015, 2016 i 2017. Ta kwota doszła prawie do 13 mln.zł. Te środki można było uruchomić. Natomiast Pan Burmistrz mówi, że trzeba było środki gromadzić, trzymać, żeby w chwili obecnej była do realizacji gospodarka wodno-ściekowa.
Poinformował, że jeszcze raz powtórzy, żeby to realizować i na koniec roku 2018 zobaczy się, jak będzie. Mając jednak doświadczenie lat ubiegłych, jak wszystko było pod górkę, to ma szczerą wątpliwość. Wszystkie samorządy rzuciły się na inwestycje, bo jest rok wyborczy. Przedsiębiorstwa mają takie siły przerobowe, które w tym roku nie podołały. Pan Burmistrz przecież powiedział, że dużo inwestycji nie podołały, bo nie zgłosił się żaden oferent. W związku z tym nie wiadomo, czy to pójdzie.
Zwrócił uwagę, odnosząc się do Pana Radnego Sulimy, że tu jest miejsce na dyskusję o budżecie, a nie w kuluarach, w zaciszach Koalicji Bielskiej. Tu jest miejsce na to, żeby wypracowywać budżet miasta na rok przyszły i na wszystkie kolejne lata. Uważa, że Pan Radny chyba trochę się pomylił.
Przewodniczący RM Igor Łukaszuk zwrócił uwagę, że Pan Radny ma w sobie ogromne obszary uszczypliwości w stosunku do innych ludzi i bardzo często tą uszczypliwość przejawia. Uwaga Pana Radnego była nie na miejscu. Niech Pan Radny daruje sobie osobiste wycieczki.
Zwrócił się z prośbą, aby unikać tego typu wycieczek osobistych. Są przodownicy w Radzie, jeżeli chodzi o tego typu zachowania, ale prosi nie dać się sprowokować.
Radny Aleksander Bożko poinformował, że na Komisji Finansów i Budżetu, którą reprezentuje, rozmawiano na temat budżetu i uważają, że budżet na 2018 rok jest proinwestycyjny i to jest bardzo ważne, ale nie tylko proinwestycyjny. Trzeba pamiętać o tym, że miasto składa się z różnych czynników i trzeba zabezpieczyć pieniądze na różne dziedziny. Trudno iść w jednym kierunku, a inne pozostawić tak jak jest, albo o środkach, których zabrakłoby.
Zwrócił uwagę, że każdy jest mądry po czasie. Tutaj były wypowiedzi i niektórzy mówią, że dwa lata temu powinny być robione inwesty cje i byłoby o wiele taniej. To jest prawda, ale kto to przewidział.
Poinformował, że chce jeszcze odnieść się historii i powiedzieć, jak było za śp. Berezowca, gdy były pieniądze na drogi. Rozmawiano w kuluarach i na sesji, było też zastanawianie się przez Zarząd Miasta, czy brać te pieniądze na drogi z dofinansowaniem 43%, czy mniej, czy troszkę więcej, bo może za rok będzie 55% dofinansowania. Nie było takiej stabilnej polityki, żeby było wiadomo, iż za rok, za dwa lata będzie więcej, albo mniej. To jest prawo wyboru. Teraz mówi się, że można było zrobić taniej. To się zgadza, ale poprzednio dla samorządów było lepiej, bo było taniej, natomiast było gorzej dla pracowników i dla firm. Teraz z kolei piłeczka odbiła się w drugą stronę i mówi się, że pracownicy pracujący w zakładach zarabiają więcej.
Protokół Nr XXXIX/] 7 r obrad XXXIX sesji Rady Miasta Bielsk Podlaski w dniu 28 grudnia 2017 r.