18
ludziom w ramach tego transportu, a pieniądze wydatkowane z budżetu są coraz większe. Być może warto przeanalizować, coś poprawić, a jeżeli to będzie więcej kosztować, to trzeba te pieniądze przeznaczyć. Natomiast, jeżeli ma to tak funkcjonować, to być może za dużo wydatkuje się na ten cel i trzeba te wydatki zweryfikować.
W trakcie powyższej wypowiedzi o godzinie U]H z sali obrad wyszedł Przewodniczący RM Igor Łukaszuk, który przekazał przewodniczenie obradom Wiceprzewodniczącemu RM Adrzejowi Roszczence i od tej pory w sesji uczestniczyło 19 radnych.
Radna Iwona Kolos poinformowała, że chce również odnieść się do budżetu. Rok temu była na spotkaniu z mieszkańcami a propos budżetu na rok 2017. Ma przed sobą fragment tego budżetu, o czym już wspominała, tj. budowa kanalizacji deszczowej ciągu pieszego łączącego ul. Orzeszkowej z ul. Żurawią. Wie o tym, że miał to być tylko kamień węgielny. Domyśla się, że wycinka drzew w tym łączniku to jest ten kamień węgielny. Jednak chciałaby powiedzieć o konsekwencji. Mieszkańcy widzieli taki zapis dotyczący budowy kanalizacji deszczowej ciągu pieszego i w związku z tym pytają - gdzie jest ten ciąg pieszy? Odpowiada tym mieszkańcom, że to jest ta wycinka drzew. Tutaj chce zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencję tej sytuacji. Gdyby to była wycinka drzew, to w porządku. Mieszkaniec natomiast zobaczył, że jest to budowa ciągu pieszego. W związku z tym musi temu mieszkańcowi wytłumaczyć, gdzie jest ten ciąg pieszy. Zapomniano o tym ciągu pieszym, pomimo że zwracała na to uwagę. Tak samo chodzi o konsekwencję słów do mieszkańca a propos ul. Słowackiego, o której Pan Mirek również wspomniał. Mieszkańcy oczekują konsekwencji tego pisma i dobrze byłoby, żeby potem napisać wyjaśnienie - z uwagi na to, że są określone inwestycje, określone możliwości, to prosi się o cierpliwość. Natomiast wygląda to tak, że pisze się pisma, składa wnioski, chodzi się od domu do domu i potem są takie budowy ciągów pieszych, gdzie kończą się tylko wycinką drzew.
Poinformowała, że chce odnieść się również do wniosku Pana Mirka dotyczącego połączenia dwóch ścieżek rowerowych ul. Dubiażyńskiej i ul. Studziwodzkiej. Wyjaśniła, że propozycja ujęta w budżecie dotycząca ciągu rowerowego w kierunku rzeki Białej nie jest z Inicjatywy Rowerowej. Nie ma tam oświetlenia, więc chyba będą ciągnęły się kolejne inwestycje. Może ten wniosek jest słuszny. Były takie wnioski zmieniające budżet. Był bardzo fajny wmiosck, gdzie zabrano środki, np. dla Straży Granicznej na rzecz dokumentacji projektowej zaułka ul. Mickiewicza. Wszyscy poparli ten wniosek.
Uważa, że jest to dobry wniosek, jeśli chodzi o przygotowanie dokumentacji projektowej dla drogi, która świetnie wypełni ścieżkę rowerową. Wszyscy wuedzą, że latem jest tam niesamowity ruch chodzących i jeżdżących rowerami. Ścieżki rowerowe już są i nic nie trzeba robić, a wystarczy tylko połączyć. Obecnie przejazd jest kłopotliwy, bo ta droga jest słaba, żwirowa. Nie należy bać się takich wniosków, które są przy okazji rozpatrywania budżetu, bo takie wnioski były i je popierano. Uważa, że to jest słuszne.
Dodała, że prosiłaby tylko Pana Burmistrza o konsekwencję takich słów, jak budowa ciągu pieszego, którego nie ma i chyba nie będzie.
W trakcie powyższej wypowiedzi o godzinie 112' z sali obrad wyszedł radny Andrzej Waszkiewicz i od tej pory w sesji uczestniczyło 18 radnych.
Radny Mirosław Gołębiowski stwierdził, że musi odnieść się do słów młodego Radnego Pana Tomasza Sulimy. Poinformował, że nawet nie pomyślał o tym, że w Panu Radnym są takie podejrzliwości o tendencyjne składanie wniosków.
Podkreślił, że ma prawo złożyć wniosek. O tych sprawach mówił na Komisji Inwestycji i będzie to w protokole Komisji Inwestycji, który Pan Radny przeczyta.
ZwTÓcił uwagę, że Pan Radny apeluje o szanowanie czasu. W związku z tym chce zapytać, jeżeli Panu Radnemu brakuje czasu to, po co tutaj radni siedzą? To trzeba zrezygnować z radnego, albo nie startować na radnego, jeśli brak czasu. Ponadto, jeżeli chodzi o stwierdzenia uszczypliwe, to może one są, ale Pan Przewodniczący też mówił o tym, że jest kilku takich przodowników i można ich na palcach jednej ręki policzyć. O czym to świadczy, czy nie o uszczypliwości? Radny Waszkiewicz i Radny Gołębiowski to są przodownicy, ale nie wiadomo, w jakim sensie. Tak to zrozumiał, chyba że Pan Przewodniczący to wyprostuje.
W trakcie powyższej wypowiedzi o godzinie 1V6 na salę obrad powrócił radny Andrzej Waszkiewicz i od tej pory w sesji uczestniczyło 19 radnych. O godzinie IV na salę obrad powrócił Przewodniczący RM Igor Łukaszuk, który przejął przewodniczenie obradom i od tej pory w sesji uczestniczyło 20 radnych.
Protokół Nr XXXIX/17 z obrad XXXIX sesji Rady Miasta Bielsk Podlaski w dniu 28 grudnia 2017 r.