301
Jan Gancewski
3. Święto Ulicy Dąbrowszczaków
Członkowie i wolontariusze TN Pruthenia uczestniczyli w organizowanym przez Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie Święcie Ulicy Dąbrowszczaków (24 czerwiec 2012, wgodz. 12.00-20.00).
TN Pruthenia posiadało własne stoisko, zaaranżowane na potrzeby otwartych dla publiczności warsztatów. Warsztaty tkackie prowadziły: Alicja Dobrosielska i Joanna Sokal, zaś warsztaty garncarskie: Joanna Grzelak, Sebastian Chechłowski, Damian Grzelak i Sandra Chodkowska. Zwłaszcza te drugie cieszyły się dużym zainteresowaniem publiczności. W trakcie warsztatów tkackich uczestnicy samodzielnie wykonywali krajki, a podczas garncarskich niewielkie gliniane naczynia i imienne medaliony. Warsztaty były okazją do zaprezentowania popularnonaukowej i edukacyjnej strefy działalności TN Pruthenia, a zarazem stanowiły swoistą lekcję żywej, namacalnej historii, najmłodsi chętnie przy tym dopytywali o szczegóły średniowiecznych rzemiosł, warunki życia, nie zabrakło też pytań o to kim byli Prusowie?
4. Przodkowie Sielawowego Króla, czyli śladami pradawnej historii Mikołajek Koordynatorzy: Alicja Dobrosielska, Bogdan Radzicki
Na zaproszenie organizatorów festynu historycznego w Mikołajkach Centrum Kultury „Kłobuk” oraz Urzędu Miasta i Gminy w Mikołajkach członkowie TN Pruthenia w dniu 7 lipca 2012 r. przy wsparciu naszych sympatyków, na jeden dzień zamienili centrum Mikołajek we wczesnośredniowieczną osadę pruską.
W naszych nowych „pruskich” przewoźnych domach znalazło się miejsce dla tradycyjnych warsztatów: garncarskiego (Sandra Chodkowska, Sebastian Chechłowski, Damian Grzelak) i tkackiego (Alicja Dobrosielska, Paulina Przyborowska), a nasz „pruski” mistrz kuchni - Grzegorz Pepłowski wraz ze swoim kuchcikiem (Asia Sokal) szykowali strawę dla ciężko pracujących Prusów i licznych tego dnia w osadzie - gości. Szczególnym wzięciem cieszyła się gotowana przez cały dzień „zupa ucha” - wedle zrekonstruowanego przez Grzegorza „starożytnego” przepisu. Jej popularność przebiła wielokrotnie współczesną mazurską zupę rybną. Jak ktoś nie wiedział, czy po tej pruskiej strawie dożyje do jutra zawsze mógł zasięgnąć wróżby u wróżki (Kinga Młyńska). Wróżka wywróżyła zespołowi ciekawy koniec dnia i rzeczywiście po skwarze, jaki towarzyszył festynowi późnym wieczorem przyszła burza z piorunami, która zmoczyła całą naszą pruską wyprawę.
Opracował na podstawie sprawozdań szczegółowych przygotowanych przez koordynatorów poszczególnych działań - Jan Gancewski - Kanclerz TN Pruthenia