10
BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w a
1955. Ni. 19.
skane dla naszego handlu i przemysłu. Rozwój naszych stosunków handlowych z temi krajami zahamowany został w dużej mierze obce-nym kryzysem gospodarczym, który zachwiawszy finanse tych krajów, zmusił je do radykalnej polityki dewizowej oraz w innych dziedzinach gospodarczych w celu ratowania bilansu handlowego.
O ile jednak obecne warunki tamują chwilowo normalny rozwój naszej wymiany towarowej z rynkami bałtyekiemi, to jednak kraje te przedstawiają dla nas z racji swego charakteru i położenia geograficznego duże możliwości handlowe tak, iż pomimo obecnych trudności, stałe i konsekwentne umacnianie naszej pozycji w życiu gospodarczem tych krajów jest możliwie.
Będąc również zmuszeni-do ochrony naszego bilansu handlowego, szukamy narazie tylko doraźnych korzyści z wymiany towarowej z państwami bałtyekiemi. Należy jednak pamiętać, że za cenę dodatniego salda handlowego z temi krajami, zresztą nieznacznego, stracić możemy dany rynek Avzględnie doprowadzić do zaniku wymiany towarowej. Za tern idzie utrata tych rynków zbytu w przyszłości. Polityka nasza powinna tu być bardziej programową i mniej obliczoną na doraźne efekty o wątpliwej wartości, w postaci dodainich sald wymiany towarowej przy równoczesnym zaniku stdsunków handlowych.
Jednym z bardzo mało przez nas dotychczas wykorzystywanych rynków jest Estonja, z którą wymiana brwarowa jest nawet av obecnych warunkach możliwą do ożywienia. Wprawdzie dotychczas polityka rządu estońskiego, a w szczególności Banku Estońskiego- szła po linji radykalnego ograniczania importu, ale skutki tej polityki były tak niekorzystne dla życia gospodarczego kraju, iż zanosi się tam obecnie na zmianę wytycznych w polityce handlowej. Ograniczenie importu pociągnęło za sobą tak znaczny spadek eksportu, iż spowodował on kompletny zastój gospodarczy kraju.
Polska zalicza się d)o: tych nielicznych krajów, z któremi Estonia posiada jeszcze ciągle ujemny bilans handlowy i dlatego ekspansja nasza na tamtejszym rynku jest bardzo słaba. Ożywienie wrymiany towarowej byłoby jednak możliwem, o ile wzamian za węgiel, cukier i sól bralibyśmy z tamtąd ryby, sieci rybackie, skóry i papier.
W dziedzinie ekspansji eksportoAvej firmy nasze Avykazywać oo-winne więcej aktywności, gdyż nieraz na skutek lekceAyażenia lub braku rzutkości traci się duże możliwości zbytu. W obecne i chwili naprzykład możnaby na rynku estońskim umieścić znaczne partie produktów chemicznych, barwnikÓAy oraz gliceryny. Na skutek bowiem częściowego bojkotu Niemiec i braku przydziału dewiz dla Ho-landji, jedynie Polska lub Francja mogłyby zasilić w zakresie powyżej wymienionych artykułów rynek estoński.
Niestety firmy polskie zdradzają mało rzutkości w wykorzystaniu konjunktury, mimo, iż jak nam Aviadomo, były o niej poinformowane.
W stosunkach naszych z krajami bałtyekiemi należy również zwracać więcej uwagi na możliAyości obsługi żeglugowej i komunikacyjnej powyższych krajÓAy. Bardzo Ayażną rolę odgrywa tu już linja regu-