inne pochodzenie i charakter! Co ciekawe, podobnie rzecz się miała z „naszym" lokalnym Gwiazdorem. Mało kto dziś wie, że początkowo był on przedstawiany jako postać odziana w baranicę i futrzaną czapę, z zakrytą maską twarzą i rózgą w ręku - do dziś z tego wizerunku pozostała jedynie rózga. Obecnie spór dotyczy najczęściej nazewnictwa („u nas w Wigilię przychodzi Gwiazdor, a nie św. Mikołaj!"), pozostaje jednak pytanie, czy w sytuacji, w której zarówno św. Mikołaj, jak i Gwiazdor zostali wchłonięci przez postać Santa Clausa, spór o to te imiona ma jeszcze jakieś znaczenie.
Proces komercjalizacji św. Mikołaja, która ostatecznie przeobraziła go w mitycznego Santa Clausa trwa zatem już od ponad dwóch wieków. Wydawać by się mogło, że jest to droga bez odwrotu - nie jest to jednak przesądzone. Obecnie zauważa się wzrastającą tendencję „powrotu do tradycji" - tej „właściwej".
Coraz częściej pojawiają się hasła nawołujące do bojkotu Santa Clausa i zastępowania go wizerunkiem faktycznego św. Mikołaja. Oczywistym jest jednak, że wyrugowanie Santa Clausa z „naszego podwórka" nigdy nie nastąpi całkowicie. Dopóki jednak mamy świadomość jego pochodzenia, znamy jego znaczenie i pamiętamy o tym, skąd tak naprawdę wziął się zwyczaj obdarowywania prezentami 6 grudnia, nie trzeba obawiać się inwazji panów w czerwonych czapkach krzyczących na rogach ulic „Ho, ho, hol".
Ciekawostka ortograficzna: Rada Języka Polskiego w „Zasadach pisowni słownictwa religijnego" zamieściła następującą wzmiankę: „Zestawienie święty mikołaj pisze się małą literą, jeśli nie chodzi o konkretnego świętego, np. «Wynajął świętego mikołaja», «Tata przebrał się za świętego mikołaja», «Przed świętami na ulicach i w supermarketach pojawia się mnóstwo świętych mikołajów»."
* W tamtych czasach wchodzenie na dachy domów i wrzucanie ludziom kamieni do kominów stanowiło jedną z „rozrywek" młodzieży.
Źródła:
L. Santucci, S. Klimaszewski (red.), Legendy chrześcijańskie. Antologia,, Warszawa 1993.
M. Wieszczycka, Jak Santa Claus zastgpił Świętego Mikołaja, 2007, www. wiadomosci24.pl.
Zasady pisowni słownictwa religijnego uchwalone przez Radę Języka Polskiego.
Paulina Skorupska
Ostatniej niedzieli października mieliśmy możliwość obserwować debiut harcerskiej grupy teatralnej „Trupa Lorda Baden-Powella". Przedstawienie było w sposób ścisły związane z przeżywaną podówczas przez nasz okręg peregrynacją relikwii błogosławionego Stefana Wincentego Frelichowskiego. Odbyło się ono po Mszy świętej w salce na św. Wojciechu i uświetniło kominek poświęcony błogosławionemu patronowi harcerstwa oraz zmarłemu w sierpniu hm. Feliksowi Borodzikowi.