37
NARODZINY GENETYKI MOLEKULARNEJ
użytego RNA pozwoliło im ustalić*, jakie trójki nukleotydów stanowiły kod dla poszczególnych aminokwasów. Te doświadczenia miały jeszcze charakter modelowy i na ich podstawie nie można mówić z całą pewnością, jakie trójki nukleotydów kodują poszczególne aminokwasy w nienaruszonych komórkach. Poza tym dane te dotyczyły RNA, a nie DNA. Najważniejsze jest znaleźć „wyrazy” kodu w DNA. Rozwiązanie tego zagadnienia będzie równoznaczne z odczytaniem szyfru. Jest rzeczą niezmiernie ciekawą, czy okaże się on uniwersalny, tzn. czy dany aminokwas jest znaczony tym samym znakiem w DNA wirusa i człowieka. Rozwiązanie tej zagadki rzutować bedzie silnie ra teorie ewolucji, pozwoli lepiej pojmować podobieństwa i różnice występujące w świecie ożywionym. Osiągnięcie to będzie mieć także olbrzymio znaczenie praktyczne. Są badacze, którzy już- w tej chwili zaczynają mówić o czymś, co by można było nazwać terapią kwasów nukleinowych. Odczytanie bowiem szyfru genetycznego mogłoby pozwolić na sztuczne wytwarzanie kwasów nukleinowych w oparciu
0 ich naturalne modele, podobnie jak się obecnie produkuje chemicznie witaminę C. Taki sztucznie otrzymany kwas miałby przejmować rolę kwasu „uszkodzonego” w drodze jakiejś mutacji. Ogólniej mówiąc uzyskałoby się nowy, potężny środek wpływania na biologiczne właściwości organizmów, otworzyłaby się droga do tzw. kierowanej zmienności organizmów, o czym marzą biologowie.
W tej chwili to jeszcze fantazja, ale należy pamiętać, że dwudziesty wiek urzeczywistnił wiele już projektów, które z punktu widzenia stuleci jeszcze całkiem niedawno były fantazją. Nie wiadomo, jak szybki postęp nastąpi w tej dziedzinie, dlatego dobrze, że już się o tych zagadnieniach mówi nie tylko wśród fachowców. Ostatnie dziesięciolecie pozwoliło na badanie i interpretowanie tak złożonego zjawiska jak dziedziczenie na poziomie cząsteczek chemicznych. Badanie kwasów nukleinowych i ich roli doprowadziło do powstania nowej gałęzi nauki — biologii molekularnej (inaczej cząstkowej). Już teraz jest rzeczą niewątpliwą, że dziedzina ta będzie kolosalnie rzutować na całość przyszłej biologii, stąd jak najszersze zapoznawanie się z tymi zagadnieniami w chwili obecnej pozwoli lepiej rozumieć biologię w przyszłości
1 zabezpieczy przed coraz dalszą separacją specjalistów w tej dziedzinie od osób innej specjalności. Chodzi przy tym nie tylko o samą wiedzę dla wiedzy. Im bardziej poznajemy życie w jego różnych przejawach i formach, tym skuteczniej możemy interweniować w jego procesy, a to z kolei wiąże się z coraz większą odpowiedzialnością, zwłaszcza, gdy w grę wchodzi życie ludzkie.
Andrzej Paszewski