126 MIECZYSŁAW KLIMASZEWSKI (20)
jest wynikiem małego, słabego wyrównania ówczesnego dna doliny w stosunku do dna obecnego. Tarasy wyższe 45—55 m i 75—85 m oraz poziom pogórski przebiegają od Leska do Dynowra również ze spadkiem zbliżonym do dzisiejszego spadku rzeki, natomiast poniżej Dynowa w odcinku od Bachórca do Mielniowa zostały one zaburzone tektonicznie. Poniżej Mielniowa spadek ich zbliża się znowu do obecnego. Zaburzenie tektoniczne zaznaczyło się wypiętrzeniem tego odcinka, a nastąpiło po utworzeniu obecnego tarasu 45—55 m. Wypiętrzenie to o amplitudzie około 10—15 m nastąpiło w miejscu występowania kilku szerokich antyklin, przebiegających w poprzek doliny Sanu (antykliny: Piątkowej, Bachowa, Babic). Równocześnie z tarasem 45—55 m zostały zaburzone w tym odcinku: taras starszy 75—85 m oraz poziom pogórski. Wąskie i płytkie synkliny między wspomnianymi antyklinami nie zaznaczyły się obniżeniem w przebiegu tarasów, to też cały ten odcinek należy uważać za antyklinalny.
Poza tym wypadkiem tarasy w dolinie Sanu od Leska po Przemyśl nie wykazują żadnych zaburzeń, uważając zaś lokalne zaburzenie tarasu 45—55 m za stosunkowo nieznaczne, należy przyjąć, że plioceńskie ruchy górotwórcze przebiegały w pn. części Karpat Środkowych dosyć równomiernie. Były to zatem ruchy wielkopromienne podobnie jak w Karpatach Zachodnich. Powyższe odnosi się również do poziomu pogórskiego, którego przebieg zgodny ze spadkiem tarasów i obecnego dna nie wykazuje, poza odcinkiem Bachórzec—Miel-niów, zaburzeń tektonicznych.
Odmiennie przebiega poziom śródgórski. Poziom ten wyraźnie destrukcyjny w przebiegu swym od Tyrawy do równoleżnikowego odcinka doliny Sanu (Dynów'—Przemyśl) nie jest zaburzony przez ruchy małopromienne a obniża się łagodnie ku pn. od wys. 510 m na pd. do 420 m w pobliżu równoleżnikowego odcinka doliny Sanu, ze spadkiem 4,5°/oo. Na pn. od tego odcinka doliny Sanu tenże sam dobrze zachowany poziom znajduje się w wys. około 430—450 m, sięga zatem wyżej aniżeli na pd. stoku doliny Sanu. Na tej podstawie możemy przyjąć, że zrównana powierzchnia poziomu śródgórskiego, pierwotnie nachylona w całości ku pn. i pn.-wsch. została zaburzona tektonicznie. Zaburzenie to zaznaczyło się podniesieniem intensywniej szym (silniejszym) północnej, brzeżnej części tego poziomu (i Karpat) w stosunku do obszaru bezpośrednio na pd. położonego i wypiętrzanego, powstało zatem obniżenie o przebiegu równoleżnikowym: Dynów—Przemyśl. Oś wypiętrzenia ciągnie się poprzecznie do przebiegu fałdów i skib, budujących ten obszar, natomiast równolegle do północnej krawędzi Karpat. Jest to zatem wypiętrzenie transwersalne,