430 Mieczysław Klimaszewski
się dziś w strefie umiarkowanej, jest słuszna, ale doprowadza do tego, że najmniej wiemy o przebiegu procesów i rozwoju form krasowych wiaśnie w klimacie umiarkowanym. P. B i ro t (2,3) przedstawiając przebieg krasowienia w różnych strefach klimatycznych, twierdzi, że w klimacie oceanicznym — chłodnym odbywa się intensywne niszczenie zarówno na powierzchni jak i w podziemiu, zaś klimat oceaniczny-cieplejszy mniej sprzyja krasowieniu zwłaszcza powierzchni, w podziemiu bowiem wody, mając niższe temperatury, mogą wykazywać większą aktywność. Te wiadomości ogólne o intensywności procesów krasowych nie są jednak powiązane z konkretnymi formami. Toteż choć wiemy, że w dzisiejszych warunkach klimatycznych w strefie umiarkowanej rozwijają się formy krasowe, to jednak konieczne są studia systematyczne, które pozwoliłyby na poznanie, jakie formy powstają w tej strefie i z jaką rozwijają się szybkością. U nas należą do nich żłobki i leje krasowe w Tatrach (46), ale znajdują się one w zasięgu klimatu górskiego, chłodnego, sprzyjającego rozwojowi zjawisk krasowych. Natomiast o rozwoju form krasowych obszarów wyżynnych i nizinnych (Wyżyny Śląsko-Krakowskiej, Gór Świętokrzyskich łącznie z przedpolem, Wyżyny Lubelskiej) wiemy bardzo mało. Występują tam bruzdy i jamy krasowe oraz lejki i studnie krasowe. Bruzdy i jamy są wyścielone utworami zwietrzelinowymi, są to zatem formy starsze, przedholoceńskie. Lejki i studnie krasowe są stosunkowo rzadkie i niewiele o nich wiemy. Formy bowiem lejkowate, opisane przez S. Różyckiego (34, 35) i W. Walczaka (44, 45), nie są formami typowo krasowymi, utworzonymi w wapieniu, lecz reprodukowanymi w osadach pokrywowych (piaski, gliny, lessy). Nie zawsze wiadomo, czy powstały one wskutek zapadnięcia się stropu jaskini wapiennej, czy też wskutek odprowadzenia szczelinami utworów, budujących spąg takiej pokrywy (piaski, less) i zapadnięcia górnej części pokrywy.
Niezależnie od badania form młodych i określania ich wieku na podstawie stosunku do utworów plejstoceńskich starszych (morenowych i flu-wioglacjalnych) i młodszych (lessu) konieczne są badania zmierzające do poznania rozwoju rzeźby krasowej na terytorium Polski w dawniejszych okresach geologiczno-klimatycznych, poznania wieku i warunków powstawania form krasowych.
Szczególnie interesującą jest sprawa genezy i wieku powierzchni w obszarze Wyżyny Krakowskiej oraz sterczących z tej powierzchni pagó-rów-o s t a ń c ó w. Ostańce budziły od dawna zainteresowanie (21, 37, 45), ale określenie ich pochodzenia nastręczało duże trudności. Z ich rozmieszczenia wynika, że nie są to ostańce wododzielne, a budowa geologiczna nie pozwala na uznanie ich za twardzielcę. Prawdopodobnie są to kopy-mogoty charakterystyczne dla krasu tropikalnego, a takie subtropikalne warunki klimatyczne panowały u nas w paleogenie (40). Konieczne jest szczegółowe zbadanie tych form, stwierdzenie, czy posiadają cechy mogotów, podane w części pierwszej tego opracowania. Sprawa nie będzie prosta, podlegały one bowiem przeobrażeniu, zwłaszcza w plejstocenie i to nie tylko przez procesy peryglacjalne ale i przez lądolód krakowski.
Pochodzenie ostańców wiąże się ściśle z zagadnieniem genezy i wieku powierzchni zrównania, co do której wyrażano przypuszczenia, że jest powierzchnią abrazyjną morza cenomańskiego (27) lub powierzchnią zrów-