166
MONIKA SCHELLER
T. Bodio przewiduje, że opory związane z wchodzeniem Polski do struktur europejskich będą się nasilać - potrzebny jest bowiem czas na wykształcenie nowego paradygmatu polskiej przestrzeni w Europie.
W sumie na pewno omawiana książka przybliża nas do pełniejszego poznania niezmiernie powikłanych losów polskiej demokracji po 1989 roku. Nie wyczerpuje jednakże tematu, nie redukuje licznych znaków zapytania, nie ukazuje wielu wątpliwości, przez co nie umniejsza konieczności dalszych szczegółowych i pogłębionych studiów.
Publikacja wydana przez Dom Wydawniczy „Elipsa” odznacza się dobrą jakością papieru (ma też twardą oprawę) i starannym drukiem, co niewątpliwie podwyższa walory książki. Dodatkowo w odbiorze pomagają wyróżnienia (tłustym drukiem lub kursywą) terminów i zdań kluczowych dla zrozumienia omawianych kwestii. Ponadto na końcu zamieszczono streszczenie w języku angielskim oraz bibliografię, która może pełnić rolę przewodnika pomocnego w zbieraniu najnowszych informacji o przebiegu transformacji w Polsce.
Korekta nie wychwyciła wszystkich błędów, zresztą nikłej wagi i nieczęstych, nie utrudniają one zatem lektury. Irytuje może konsekwentne (i błędne!) oddzielanie przecinkiem spójników „mimo że” oraz niestawianie przecinka przed „lecz”, co na szczęście nie burzy ogólnego wrażenia lektury. Informacja na stronie tytułowej o trzecim już wydaniu (w stopce wydawniczej już poprawnie: pierwsze) może wprowadzić w błąd, potraktujmy ją jednak jako zapowiedź powodzenia prezentowanej pozycji na rynku wydawniczym, które doprowadzi do wznowień (tym bardziej, że nie ma informacji o wielkości nakładu I wydania). Nie zmienia to jednak faktu, że książka Tadeusza Bodio jest warta polecenia czytelnikom.