9
20/62
U
poety na koszt państwa na Wojskowym Cmentarzu Powązkowskim w Alei Zasłużonych. Obok rodziny i przyjaciół zmarłego wzięli w nim udział ozłohkowie kierowniotwa partii z W. Gomułką, rządu z J. Cyrankiewiczem, Rady Państwa, Sejmu, przedstawiciele stronnictw polityoznyoh, świata kulturalnego i nauki, oraz działacze
społeczni i generalioja WP. Na uroczystości pogrzebowe przybyła
■
też delegacja pisarzy radzieckich. Nad mogiłą przemawiał w imieniu KC PZPR - Z. KLiszko, w imieniu ZLP - J. Putrament, a w imieniu przyjaciół St. R. Dobrowolski. Na ręce wdowy Wandy Broniewskiej nadeszły liczne depesze kondolencyjne z kraju i z za-granioy, m. in. depesze od związku pisarzy radzieckich, bułgarskich i NRD.
Na wiadomość o śmierci poety księgarze warszawscy spontanicznie wystawili w witrynach obok książek portrety zmarłego. Księgarnia na pl. Komuny Paryskiej została nazwana jego imieniem. Również wiele szkół wystąpiło do władz z prośbą, by mogło uozcić śmierć poety. Powszechnym uczuciom dała wyraz prasa. Dziesiątki artykułów, wspomnień, liczne fotografie stanowiły wymowne dowody pamięci. "Ten powszechny i żywiołowy charakter żałobnej manifestaoji jest najpiękniejszą miarą wielkości Władysława Broniewskiego" - pisała "Trybuna Ludu". W prasie ukazały się bardzo liczne wspomnienia i głosy poetów i pisarzy* M. in. w "Życiu Literackim" cioteczna siostra poety Halszka Kamocka opublikowała listy i juwenilia, jakie otrzymała od Broniewskiego
w 1921 roku (druk wstrzymano na życzenie wdowy). Nieznane wier-
*
sze Broniewskiego opublikowała też Wanda Wiłkomirska w "Polityce" i kieleckie "Słowo Ludu" (z dn. 17 II). Poza wspomnieniami i utworami poetyokimi poświęconymi zmarłemu, ukazało się kilka artykułów próbujących zanalizować i ocenić miejsce Broniewskiego w rozwoju poezji współczesnej (J. Putramenta i L. Kruozkowskie-