niesie nowe latko i śpiewał wam będzie.
/: Słuchajcie ludkowie, co wam wianu powie na kolędę, na kolędę, na kolędę, na kolędę:/.
2. Ojcze, idź do pracy, matko, pilnuj dzieci, dziecię, idź do szkoły, nowe latko leci.
/: Wtedy krzyknięta razem gardłem i żelazem na kolędę, na kolędę, na kolędę, na kolędę :/.
3. Wzbił się orzeł biały nad Polską uśpioną, zatrzefx>tał skrzydłami, by była urzbudzoną.
/: Ojczyzno miła,
już chwila wybiła na kolędę, na kolędę, na kolędę, na kolędę :/.
Również niektóre regiony wytworzyły specyficzne dla swoich warunków pieśni kolędnicze. Dotyczy to na przykład lwowskiej kultury przedmieścia (por. J. Ilabela, Z. Kurzowa, Lwowskie piosenki uliczne, kabaretowe i okolicznościowe do 1939 rokit, Kraków 1989 s. 286-287), Śląska gdzie funkcjonują specjalne kolędy górnicze o charakterze życzęniowym:
Urwij mi się skało, kolęda,
urwij mi się cało, kolęda,
urwij mi się w fwrządeczk u, a dej rudy po kąserzku, kolęda,
(A. Dygacz, /.udowe pieśni górnicze w Zagłębiu Dąbrowskim. Studium folklorystyczne, Katowice 1975, s. 23) czy kultury góralskiej ze znanym powszechnie przykładem kolędy Oj, maluśki, maluśki, kirjby rękawicka.
Generalnie należy wszakże powiedzieć, iż tomik Kolędy polskie•jest wydawnictwem bardzo potrzebnym, jako że - jak zauważył w posłowiuj. Bartiniński: "Kolęda jest jednym z tych pojęć-kluczy, które otwierają dostęp do polskiej kulimy, polskiego obyczaju, poniekąd nawet do polskiej mentalności." (s. 164). Szkoda jedynie, że jest to wydawnictwo bardzo trudno dostępne. Niezbędna jest zatem kolejna z tego zakresu publikacja o poszerzonej formule i objętości, uzupełniona o zapis strony muzycznej (co jest szczególnie ważne dla popularyzacji utworów mniej dzisiaj pamiętanych) i wzbogacona o ciekawszą stronę graficzną.
* Kolędy polskie, Wybór i opracowanie Jerzy Bartmiński, Roch Sulima; Wstęp Roch Sulima, Posłowie Jerzy Bartmiński, Warszawa 1991, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, "Biblioteka Poetów-.
Świat człowieka - świat kultury
Antropologia kulturowa jako sub-dyscyplina szeroko rozumianej antropologii pojawiła się w Polsce stosunkowo niedawno, ale już dziś wśród nauk humanistycznych zajmuje liczącą się pozycję. Sukces ten jest niewątpliwe "znakiem czasu"; żyjemy w epoce uniwersalizmu jK*rsj>ektywv antropologicznej. We wszystkie)] dziedzinach wiedzy obserwuje się "koncentrację antropologiczną". Nasze czasy są nazywane "epoką antropologii". mówi się powszechnie o "antropocentryzmie współczesnej generacji". Możliwie pełna wiedza o człowieku jest dziś jednym z podstawowych celów głownvch trendów współczesnych nauk humanistycznych. Biologowie i filozofowie, prawnicy i socjologowie, psychologowie, lekarze i teologowie znaleźli w odniesieniu do człowieka zbliżone poglądy i częściowo wspólny język.
Wśród prac z dziedziny antropologii kulturowej, które ukazały się w ostatnich latach w Polsce, znaczące miejsce zajmuje książka profesor Ewy Nowickiej pL Świat człowieka - świat kultury. Autorka pracuje w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie od lat prowadzi wykłady i seminaria z zakresu problematyki antropologicznej. Zajmuje się także problematyką kontaktów międzykulturowych i międzyct-nicznych oraz zjawiskiem akuhura-cji.
Książka Świat człowieka - świat kultury, jak to wynika z jej podtytułu (Systematyczny wykład problemów antropologii kulturowej) jest pomyślana jako pomoc naukowa typu podręcznikowego dla studentów socjologii oraz kierunków jjokrewnych. Trzeba stwierdzić, że opublikowane w ostatnich latach prace z zakresu antropologii kulturowej tego zadania nie spełniają. Praca Barbary Olszcw-skicj-Dyoniziak Człowiek Kultura -Osobowość (Kijaków 1991) to jedynie wstęp do klasycznej antropologii kulturowej. Praca Andrzeja K. Palucha Mistrzowie antropologii społecznej (Warszawa 1990) to próba ukazania rozwoju teorii antropologicz-nych głoszonych przez poszczególnych jej przedstawicieli. Najnowsza praca K. Broziego pt. Antropologia kulturowa. Wt/rowadzenie (T. 1, Lublin 1992), jak wyjaśnia podtytuł: Za-tys historii antropologii kulturowej, jest rodzajem historycznego wprowadzenia do antropologii kulturowej. Wydaje się więc, że bez większego ryzyka można przyjąć, iż praca Ewy Nowickiej jest na gruncie polskim najpełniejszym wykładem problematyki wchodzącej w zakres antropologii kulturowej.
Książka została podzielona na dwie części Pierwsza jest poświęcona analizie dyscypliny; w pięciu rozdziałach autorka ukazuje antropologię jako odrębną dyscyplinę naukową mającą swoją specyfikę w sferze zarówno metod i technik badawczych, jak też podstawowych pojęć i problemów związanych z prowadzeniem badań i stosowaniem ich wyników. Ponieważ rozróżnienie antropologii kulturowej i antropologii społecznej jest wciąż jeszcze problemem wielce dyskusyjnym, warto zaznaczyć, że Ewa Nowicka rozróżnia je jako dwie odrębne dyscypliny traktując antropologię społeczną jako jeden z działów antropologii kulturowej (s. 43-44). Wiciu autorów utożsamia te dwa określenia jako nazwy tej samej dyscypliny (zob. np. A. Paluch, Mistrzowie antropologii sfxe łecznej, s. 8).
Druga część omawianej pracy, licząca 6 rozdziałów, jest jjozytyw-nym wykładem aktualnego stanu wiedzy antropologicznej o różnych kulturach pierwotnych.
1 tak, rozdziały 6-7 skupiają się na pochodzeniu człowieka i najstarszych formach kultury ludzkiej. Rozdziały 8-10 mówią kolejno o trzech najważniejszych obszarach życia każdego społeczeństwa: o gospodarce, strukturze społecznej i systemie wyobrażeń o święcie. Tę część pracy zamyka rozdział o przemianach zachodzących w społeczeństwach pierwotnych pod wpływem kontaktów z innymi społeczeństwami plemiennymi oraz z innymi rozwiniętymi cywilizacjami rolniczymi, zwłaszcza z cywilizacją europejską.
Do pracy dołączona jest bogata bibliografia (obejmująca prace polskie i obcojęzyczne, tak cytowane w
90