PR BA REKONSTRUKCJI NATURALNYCH WARUNKÓW 281
krzewiaste. W naturalny sposób wymierały równocześnie stare części drzewostanu. Liczba drzew dojrzałych stawała się coraz mniejsza — krajobraz przybierał charakter parkowy. Z biegiem czasu komponenty zwartego lasu zanikały. Na otwarte połacie wkraczały zbiorowiska roślin zielnych. Oczywiście były to procesy kształtujące się bardzo wolno. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę długi czas trwania kultury pucharów lejkowatych i chyba znaczną stabilność jej osadnictwa, zachwianie lokalnej równowagi ekologicznej środowiska, nawet przez stosunkowo niewielkie grupy tej ludności, staje się zupełnie prawdopodobne. Należy również pamiętać, że procesy te były w sposób naturalny wspomagane przez specyficznie suchy charakter środowiska abiotycznego.
Przestrzenie otwarte pokryte roślinnością murawową znacznie bardziej sprzyjały hodowli niż zwarty drzewostan. Toteż zbieżność obszarów zasiedlenia ludności kultury pucharów lejkowatych i kultury ceramiki sznurowej — w zestawieniu z istniejącym pomiędzy nimi następstwem czasowym — nie jest, jak się wydaje, przypadkowa. Konsekwentny wypas podtrzymywał istniejący stan szaty roślinnej, nie dopuszczając do zapoczątkowania wtórnej sukcesji naturalnej. Płaty krajobrazu otwartego pokryte roślinnością murawową, istniejące co najmniej przez kilkaset lat, stwarzały możliwości lokalnego tworzenia się czarnoziemów (lub przynajmniej zapoczątkowania procesów prowadzących do ich ukształtowania się).
W pracy niniejszej przedstawiono szereg wniosków ogólnych i szczegółowych, mniej lub bardziej istotnych dla archeologa zajmującego się neolitem obszarów lessowych. Warto więc w zakończeniu jeszcze raz podkreślić te z nich, które — naszym zdaniem — posiadają największy ciężar gatunkowy.
Klimat neolitu nie był ustabilizowany. Zarówno bowiem w atlantyckiej, jak i w subborealnej fazie holocenu następowało szereg wahnięć termicznych i wilgotnościowych. Wszystkie te zmiany miały jednakże małe znaczenie zarówno dla fauny, jak i dla flory, a zatem nie powodowały również jakichś istotnych zaburzeń w działalności społeczeństw neolitycznych. Wbrew przyjętym opiniom nie można dziś już twierdzić, że na przełomie okresów atlantyckiego i subborealnego doszło do gwałtownej kontynentalizacji klimatu. Nie da się więc utrzymać rozpowszechnionej tezy, według której w tym czasie obszary lessowe weszły w skład stepowej lub parkowej facji krajobrazowej. Wręcz przeciwnie — klimat pierwszej części subboreału nie różnił się w sposób istotny od tego, jaki panował w okresie atlantyckim.
Wraz z ociepleniem i zwilgotnieniem, które nastąpiło w optimum klimatycznym holocenu, na terenach lessowych zaistniały warunki sprzyjające szerzeniu się lasu. Były to różnego rodzaju drzewostany liściaste i mieszane. Specyfika siedliska nie spowodowała na tych obszarach zahamowania ekspansji roślinności drzewiastej, natomiast warunkowała nieco inny, niż gdzie indziej, przebieg jej sukcesji. Człowiek neolityczny zasiedlając tereny lessowe opanowywał więc środowiska leśne, w których zasadniczo brak było otwartych przestrzeni. Istniały tylko bardzo ograniczone łączki śródleśne i wąskie pasy terenu wzdłuż koryt rzecznych, pokryte roślinnością hydrofilną. Praktycznie rzecz biorąc, nie miały one znaczenia dla osadnictwa ludzkiego. Większe rozdarcia naturalnej pokrywy leśnej były chyba wyłącznie dziełem człowieka.
Działalność ludzka stała się szczególnie groźna dla szaty roślinnej od momentu zastosowania na szerszą skalę ogniowej techniki trzebieży. Stało się to prawdopodobnie wraz z opanowaniem omawianych obszarów przez kulturę pucharów lejkowatych. Wtedy dopiero na większych terenach mogło dojść do zachwiania równowagi ekologicznej środowiska. Był to równocześnie moment, w którym zaistniały