332 M. Orzechowski
towskiego Bloku Narodowego (do którego wciągano pewne ogniwa formujących się organizacji powstańczo-kombatanckich) skierowana przeciwko Niemcom, komunistom, socjaldemokratom, w polskiej części Górnego Śląska, miały decydujący wpływ na kształtowanie się stanowiska partii wobec plebiscytu i powstań, gdyż zdawały się formalnie potwierdzać tezy głoszone przez nią w latach 1918—1922. Niezwykle silny kontrast między tym, co głosili przywódcy polscy i niemieccy w czasie kampanii plebiscytowej, a tym, co istniało obecnie na całym Górnym Śląsku, wpływał w poważnym stopniu na formowanie się wewnątrz partii określonego klimatu wokół problemów plebiscytu i powstań. Dla klimatu tego, w pierwszych latach po podziale Górnego Śląska, charakterystyczne są takie momenty, jak niezwykle sekciarskie oceny charakteru ruchu powstańczego jako „puczów narodowych", często obraźliwe7 dla robotników powstańców, niedostrzeganie klasowych momentów w polskim ruchu narodowowyzwoleńczym, dopatrywanie się w nim jedynie intencji przywódców i mocarstw zachodnich, zacieranie różnicy między szowinistycznymi, terrorystycznymi organizacjami narodu uciskającego a nacjonalistycznymi organizacjami narodu uciskanego czy wreszcie bezkrytyczne podejście do własnej ówczesnej postawy i taktyki. Pod wpływem wypadków we Włoszech i przenikania działalności faszystowskiej na Górny Śląsk komuniści górnośląscy skłonni są widzieć w polskich i niemieckich formacjach zbrojnych prawzory polskiego i niemieckiego faszyzmu, co zresztą w wypadku tego ostatniego jest w pewnym sensie nawet uzasadnione 8. Takie oceny — jak się wydaje — oparte były na wystąpieniach jednego z przywódców Komunistycznej Partii Robotniczej Polski; H. Steina-Kamień-skiego (L. Domskiego), który przebywał wtedy w Berlinie i publikował swe artykuły m. in. na łamach wrocławskiej „Schlesische Arbeiter Zei-tung", rozwijając tu cały system sekciarskich, głęboko niesłusznych poglądów na problem górnośląski a. Pod wpływem fałszywej koncepcji o faszystowskim czy prefaszystowskim charakterze ruchu zbrojnego w okresie powstań i plebiscytu rodzi się teza — nie zawsze zresztą wyraźnie precyzowana — o jakimś zasadniczym podziale między polskimi i niemieckimi „faszystami" a robotnikami, którzy poszli do powstań pod naciskiem przywódców faszystowskich. W ten sposób w tych pierwszych ocenach neguje się nawet częściowo udział robotników w powstaniach, udział
T A. J a d a s c h) Zu dem Streik in Oberschlesien (AZ, 27 III 1923). s Vor dem Generalstreik in Oberschlesien (AZ, 20 III 1923).
u L. Domski, Das oberschlesische Proletariat in Gefahr (AZ, 31 VII 1922). O powstaniach pisze bardzo obraźliwie (samo słowo powstanie bierze w cudzysłów). Przyłączenie części Górnego Śląska do Polski jest dla niego dziełem „wyzwolicieli", pod którymi rozumie burżuazję, jej wojska itd.