2711907157

2711907157



Towarzystwo Pożyczkowo-Oszczędnościowe w Turku

W ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku grupa przedsiębiorczych turkowian chcących właścitf i w miarę bezpiecznie ulokować własne oszczędności, nie korzystając przy tym z mało opłacalnyc usług Banku Polskiego postanowiła założyć własną instytucję która dbałaby o ich interesy.O stycznia 1899 r. podjęto starania o utworzenie w mieście Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędno' ciowego. W związku z tym już 19 marca 1899 r. odbyło się pierwsze posiedzenie przyszłych \ei członków , na którym podpisano podanie do ministra skarbu o zatwierdzenie projektowań' instytucji.

Z dzisiejszej perspektywy


Zebrani uradzili wówczas też, iż kwota pojedynczego udziału wynosić będzie 25 rubli. Udogodnieniem było postanowienie o możliwości wniesienia tej sumy w 20 ratach tj. po 1 rb 25 kop. Od razu na konto Towarzystwa wpłacili: 25 rb.. W. Kędzierski, 100 rb Szyffcr, a pięć innych osób łącznie 650 rb.Ogólnie zatem w dniu otwarcia instytucja ta dysponowałaby kapitałem 750 rb. „Przy dobrem zrozumieniu przez ogół zasad samopomocy, wielce ekonomiczna instytucja ta rozwinąć się może z pożytkiem zwłaszcza dla drobnego przeoiysłu rękodzielniczego licznie tu w Turku reprezentowanego. Przemysłem tkackim trudni się 3/4 mieszkańców miasta, setki rodzin czerpie liche utrzymanie z warsztatów ręcznych, a warunki kredytu dotychczas ciężkie i niedostępne. Fabrykanci, lak się tu zwą robotnicy tkaccy, otrzymują od kilku zamożniejszych odbiorców wyrobów swoich parę paczek bawełny na kredyt, stając się przeto w zupełności od nich zależnymi. Zależność ta ujawnia się głównie w płacy za wyrobienie towaru. W miarę tego jak odbiorcom uzbiera się większa

partia towaru, to zniżoną zostaje płaca. (...) Przy istnieniu towarzystwa nowo zakładającego się, może nastąpić zmiana w samodzielności

Po przeczytaniu artykułu o Towarzystwie Pożyczkowo-Oszczędnościowym w Turku, współczesnego turkowianina może ogarnąć nostalgia. Z powyższych informacji historycznych wynika, że nasi dziadowie w bardzo rozważny sposób potrafili zadbać o interesy swoje oraz lokalnej społeczności. Utworzone Towarzystwo, jego statut, forma oraz bardzo mała kwota, jaka była wymagana aby współuczestniczyć w partycypacji w korzyściach płynących z bycia członkiem tej instytucji parabankowej, umożliwiła rozwój lokalnej społeczności żyjącej z przemysłu tkackiego oraz wyzwolenie się z monopolistycznych praktyk odbiorców wyrobów. O atrakcyjności Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczęd-nościowcgo w Turku może świadczyć wzrost jego członków w okresie niecałej dekady (11.08.1889-01.01.1908) ponad siedmiokrotnie. Biorąc pod uwagę okres rozwoju działalności, przekonanie

tkaczy. Łatwy i dostępny kredyt kilku lub kilkunastu rubli wyzwoli niezamożnego fabrykanta ze związkowej zależności od dotychczasowego odbiorcy wierzyciela”. Widać zatem z tej krótkiej notatki zamieszczonej w „Gazecie Kaliskiej” jak bardzo była potrzebna w Turku instytucja o charakterze bankowym, która oferowałaby dogodne warunki kredytowe, a jednocześnie przynosiła zyski osobom lokującym w niej kapitały. Oficjalnie Towarzystwo Oszczędnościowo-Pożyczkowe rozpoczęło swoją działalność 11 sierpnia 1899 r. W miejskim Ratuszu 14 stycznia 1900 r. odbyło się posiedzenie, na którym wybrano jego Zarząd w składzie: Szyffer (Szcffel?) — fabrykant wyrobów bawełnianych, L. L. Kruszyński-wcterynarz, W. Kędzierski — notariusz, W. Borżys-ławski — miejski kasjer i doktor H. SaksJ ak w każdej instytucji o charakterze bankowym utworzono Radę Nadzorczą, którą tworzyli: D. Fuks

—    właściciel domu, G. Hubner, R. Hubner — właściciel fabryki mydła, F.Kaczorowski — miejski ławnik (późniejszy burmistrz), A. Szykora

—    posiadjący fabrykę maszyn i narzędzi rolniczych,(?) Rubinroth.W dniu tym członkami zostało 50 nowych osób. Wraz z rozwojem działalności Towarzystwa wzrastała lii wzbudzenie zaufania jakie musi wzbudzić tego typu instytucji na lokalnym rynku, należy uznać ten wzrost za imponujący. Mądrość zarządu oraz Rady Nadzorczej (organizatorów i założycieli tej instytucji) przejawiała się również w decyzji o udogodnieniu odnośnie wnoszenia pierwszego udziału w 20 ratach. Okres prosperity w gospodarce ogólnoświatowej (1909) pozwolił Towarzystwu nie tylko na rozwój, ale również na zakup w postaci budynku na własną siedzibę. Wzrost zamożności lokalnej społeczności przełożył się bezpośrednio na wzrost sumy bilansowej, depozytów od ludności (wzrost zaufania) oraz akcji pożyczkowo-krcdylowej. Krótka informacja o oprocentowaniu depozytów oraz kredytów, pozwala ustalić czba jego udziałowców, i 1 stycznia 1908r. wy nosiła ona 369 ludzi. Udziały wszystkich członków stanowiły kapitał 16652 rb 27 kop,wzrosły zatem od 1899 r. niemal o 23 razy. Jak podają źródła w 1908 r. bilans lej instytucji wyglądał następująco: „Stan czynny: gotowizna — 1508 rb 37kop„ pożyczki — 47808 rb 89 kop., ruchomości — 166 rb. Razem 49483 rb 66 kop. stan bierny. Kapitał zasobowy — 467 rb 46 kop., udziały członków — 13451 rb 12 kop., wkłady odsetkowe — 33533 rb 28 kop., przechodnie sumy — 682rb 87 kop., obrotowe sumy — 515rb. 30kop., zyski— 992rb. 63kop.”. O taki stan konta zadbał przewodniczący zarządu R. Hubner i prezes Rady Nadzorczej dr H. Saks. Inwestycje w Towarzystwie musiały przynosić realne dochody, skoro już rok później liczyło ono 451 członków z udziałami 21171 rb. 95 kop. „Wkład bankowy instytucji z końcem 1909 r. wynosił 58762 rb. 34 kop., „na pożyczkach u członków” miała ona 82617 rb. 29 kop., zaś kapitału zapasowego posiadała 818 rb. 56 kop.

Oprocentowanie wpłaconych pic-niędzy ,w zależności od wysokości kwoty wynosiło od 4 proc. do 8 proc., natomiast od pożyczek trzeba było zapłacić 8 proc. odsetek poziom marży jaki osiągało Towarzystwo na akcji kredytowej. Należy stwierdzić, że jej poziom nic odbiegał właściwie od realiów dzisiejszej sytuacji w sektorze bankowości. Oprocentowanie kredytów było dwukrotnie wyzsze.

niż oprocentowanie zgromadzonych de pozytów.

Pewien regres w działalności Towarzystwa przypadł na lata załamania na rynku Cesarstwa Rosyjskiego. Jak widać kryzysy na tym rynku odbijają się „czkawką” do tej pory naszej lokalnej społeczności. Szczególnie, że eksport bezpośredni lub pośredni — inaczej nazywany „targowiskowym” naszych lokalnych producentów — należy ocenić na około 45-50 proc., a średnia dla całego kraju według danych rządowych

w skali rocznej. Do 1909 r. uzbi^ no także sumę 283 rb. 82 kop-kupno budynku przeznaczonego siedzibę instytucji, gdyż jej dottf g czasowe biuro mieściło się w ifl# H kim Ratuszu. Po uzupełnieniu kwoty zakupiono pomieszcza przy ul. Kolskiej 145. Dwa lata pf* wybuchem I wojny światowej "'i S2ę spodarce Królestwa Polski *1* w związku z prowadzonymi 1* j*r' zaborcę rosyjskiego wojnami kańskimi nastąpił kolejny regres - 0fa dną z jego przyczyn było zm** szcnic wywozu wyrobów włók1 k0r niczych z ziem polskich do Cc$* te* wa przy jednoczesnym wzro* *cp: przywozu stamtąd podobnego *• k°n tymentu tkanin. Efektem tego spadek obrotów turkowskiego warzystwa. W ciągu trzech ( 1909 r. liczba jego członków w* ła tylko o 22 osoby, a udział k3?‘ łowy w 1912 r. wyniósł 31154 * nyJak potoczyły się dalsze losy?: ty' Towarzystwa, dostępne autorce; star> dła nie wspominają. Musiało je jakimś trafem przetrwać trudne1*^ jenne losy., skoro wymienia $jf i<j?. w spisie turkowskich instytucji1 z<jCc niejących w 1918 r. Nie ulega ** rnia. liwości, iż w latach 1900-1912 Czy grała ona ważną rolę w rot* *Yit gospodarczym miasta, przy cif1*10jąc się do wzrostu zamożności) mieszkańców.

&€Ato    IC:

wynosi 15 proc. — 20 proc. (czy tyl** d?ic jest prawdą?).    P<>m

Wracając do pierwszego zdani* f Pew, wyższego komentarza. Chciałbym. * się dzisiejsi „ojcowie” naszego m1' 2ą \. wraz z rodzimymi przedsiębiorca^1 ' ro^ dobra całej lokalnej społeczności if zali Izbę Gospodarczą. Powołani* ^ organizacji jest o tyle pilne, że pty* środki pomocowe z Unii Europej5* nic będą docierały do naszego po' bez zawiązania lokalnej organizacji t, kiCrn podarczcj. Izba Gospodarcza motT neg^ odegrać podobną rolę w nie wątpią uczy rozwoju gospodarczym miasta i P‘ czynić się do wzrostu zamożności mieszkańców powiatu, jak wspom1*1 ^ Towarzystwo Pozyczkowo-Oszczę0- pr ciowc w Turku, które pomogło n dziadom w osiągnięciu gospodarek modziclności i poczuciu siły jaki* przy dobrej organizacji w lokalnej “ ^    .

łcczności.    ,>lh

Piotr Perl* nc8

8


14 lutego 1^14



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img447 Secesja - styl w sztuce europejskiej ostatniego dziesięciolecia XIX wieku i pierwszego XX wie
Scan10007 Wstęp Ostatnie dziesięciolecie XX wieku, podobnie jak jego początek, upłynęło w Europie po
Scan10007 Wstęp Ostatnie dziesięciolecie XX wieku, podobnie jak jego początek, upłynęło w Europie po
41793 IMAG0860 Akceleracja jest zjawiskiem ostatnich dziesięcioleci XX wieku. Badania wykazują, że o
„Szkolnictwo elementarne w parafii bieruńskiej...) W owych pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku w
1. Wstęp W ostatnim dziesięcioleciu XX wieku Polska przechodziła transformację gospodarczą. Sytuacja
Scan10007 Wstęp Ostatnie dziesięciolecie XX wieku, podobnie jak jego początek, upłynęło w Europie po
Prof. lnż. Dr. S T E F A N BRYŁAStalowo-szkieletowe budownictwo mieszkalne. W ostatnich dziesiątkach
‘Ramy czasowy EUROPA Początek: Ostatnie dziesięciolecia XVIII wieku Koniec: Połowa
Historia Wiek XIX i Wielka Wojna PWN SPRAWDZIAN IWiek pary - pierwsza połowa XIX wieku GRUPA A Zadan
Obraz9 122 XIV. Obywatel: jego wolności, prawa i obowiązki w końcu XVIII i w XIX wieku. Inne są dor
26257 Obraz9 122 XIV. Obywatel: jego wolności, prawa i obowiązki w końcu XVIII i w XIX wieku. Inne
(...)”Ostatnie dziesięciolecie, a zwłaszcza ostatnie lata XX wieku, w światowej nauce i praktyce
26257 Obraz9 122 XIV. Obywatel: jego wolności, prawa i obowiązki w końcu XVIII i w XIX wieku. Inne
Obraz9 122 XIV. Obywatel: jego wolności, prawa i obowiązki w końcu XVIII i w XIX wieku. Inne są dor

więcej podobnych podstron