308
KRONIKA
Przykłady te dla każdego, choć trochę orientującego się w wartości książek, są tak wymowne, że nie wymagają dalszych komentarzy. Zauważyć tu wszakże należy, że nabywcą wszystkich cytowanych pozycji stało się Państwo, które musiało płacić tak wysokie ceny tylko dlatego, że reprezentowane było przez kilka swych agend konkurujących między sobą. Należałoby chyba zapobiec na przyszłość podobnej anomalii i tak rażącemu marnotrawieniu grosza publicznego.
Instytucja licytacji bibliofilskich spełnia niezaprzeczenie ważne zadanie: wyszukuje, gromadzi i przedstawia na sprzedaż książki, zwykle już niedostępne w handlu antykwarskim. Licytacja jest zatem źródłem okazji do uzupełniania księgozbiorów bibliotek naukowych. Utarł się przy tym taki słuszny zwyczaj, że jeśli o jakąś pozycję katalogu ubiega się instytucja biblioteczna, licytanci prywatni nie podnoszą ceny książki.
Wypadałoby zatem ustalić jakieś hamulce dla licytantów „urzędowych". Wydaje się, że zabiegiem najprostszym, najskuteczniejszym, a równocześnie — z punktu widzenia interesu sieci bibliotek państwowych najbardziej zrozumiałym, byłoby zorganizowanie na licytacjach bibliofilskich wspólnej, centralnej reprezentacji bibliotek państwowych. Wydaje się, że reprezentację taką mogłoby stanowić dwóch delegatów, jeden z Biblioteki Narodowej, drugi — z Biblioteki Jagiellońskiej lub z biblioteki najbardziej zainteresowanej. Działaliby oni po zebraniu od poszczególnych bibliotek wykazów dezyderatów i po komisyjnym ustaleniu najwyższych dopuszczalnych cen kupna. Oczywiście repartycja zakupionych książek musiałaby też być opracowana komisyjnie.
Rzucamy ten projekt w mniemaniu, że sprawa jest dość ważna, by zastanowić się nad jej rozwiązaniem.
MUZEUM KULTUR LUDOWYCH, powołane do życia w roku 1948 na miejsce spalonego Warszawskiego Muzeum Etnograficznego, rozpoczęło swą działalność jako centralne muzeum etnografii światowej. Nie odziedziczywszy po dawnym Muzeum żadnych eksponatów ani książek, Muzeum zmuszone jest zarówno swoje zbiory jak i bibliotekę gromadzić od nowa.
Wobec tego, że w wielu Bibliotekach znajduje się sporo literatury etnologicznej leżącej bezużytecznie, Dyrekcja Muzeum Kultur Ludowych zwraca się z apelem do Dyrekcyj poszczególnych Bibliotek o łaskawe podanie do wiadomości, w której Bibliotece są możliwości odstąpienia druków zbędnych z tego zakresu i dubletów. Przychylne pod tym względem stanowisko Bibliotek pozwoli Muzeum w znacznym stopniu odbudować