249
O NORMALIZACJĘ BIBLIOGRAFII
Poz. 45 z Prz. Bibliogr. Budownictwa R. 2 1950 nr 1: WILSON G. S. M., B. Sc. (Eng.),M. I. E... albo poz. 99: DOBBIE C. H. B. Sc. (Eng.) i KENNEREL E. J. R., B. Sc. (Eng.) A. M. I. C. E. . . .
Takie i tym podobne określenia dostojeństw i tytułów, występujące w pewnych bibliografiach z zasady, są, zwłaszcza dla niezbyt biegłych w odcyfrowywaniu tego rodzaju inicjałów, najzupełniej zbędne i tylko utrudniają korzystanie z publikacji.
Tytuły książek i artykułów z czasopism obcojęzycznych
Pod tym względem brak również jednolitości. Występują tu następujące postaci: T + O, O + T, tylko T, tylko O, ze zdecydowaną przewagą T + O (T — tytuł w tłumaczeniu na język polski, O — tytuł oryginału).
Przeważająca w zespole omawianych bibliografii metoda wysuwania tłumaczenia tytułu oryginału na pierwsze miejsce nie jest zjawiskiem odosobnionym. Stosuje się ją nie tylko w Polsce. Czy jest ona słuszna i wskazana? Ze stanowiska formalnego słuszna nie jest. Opisuje się bowiem pozycje niepolskie. Dodawanie tłumaczenia tytułu jest wprowadzaniem do opisu rejestracyjnego elementów, które mogą znaleźć się w adnotacji. Argument zaś stosujących tę zasadę, że wysunięcie tłumaczonego tytułu i podkreślenie go w druku pozwala na łatwiejsze wychwytanie interesujących pozycji bibliograficznych, wprowadza do dyskusji różnicowanie przeznaczenia bibliografii i w zależności od intelektualnego wyrobienia odbiorców. Podawanie tytułów tylko w tłumaczeniu na język polski może wywołać nieporozumienia.
Adres bibliograficzny
Bogactwo postaci tej części opisu rejestracyjnego jest nadzwyczaj wielkie. Ilość elementów, ich układ, sposoby oznaczania i pisania są prawie w każdym wypadku różne. W omawianym zespole bibliografii występuje 15 postaci adresu bibliograficznego, wziętego jako całość.