2978486265

2978486265



str. 10


Jastrzębska Spółka Węglowa SA

| ZLM: Impreza integracyjna



i

.1

J

I

\

i


„ZOFIÓWKA”: 35 lat zakładu przeróbki

Jubileuszowy festyn


Historia zakładów przeróbczych jest z reguły nieco krótsza niż macierzystych kopalni. Tak było również w „Zofiówce”, która została oddana do eksploatacji 4 grudnia 1969 roku. Przez kolejny rok węgiel z „Zofiówki” wzbogacano w sąsiedniej „Moszczenicy”, ponieważ pierwszą część zakładu przeróbczego przekazano do użytku dopiero na następną Barbórkę. Od tego czasu upłynęło 35 lat.

Jubileuszowy rok przeróbkarze uczcili festynem, w którym wzięli udział byli i obecni pracownicy ZP wraz z rodzinami i ich goście. W sumie na terenie ośrodka campingowego Klubu Motorowego „Jarząbek” w. Ochabach bawiło się 2 czerwca niemal 900 osób, co jest niezwykłym osiągnięciem organizacyjnym, biorąc pod uwagę fakt, że ^ ZMPW zatrudnia 369 osób, w tym ' 91 kobiet. Jak widać, stawili się wszyscy, którzy czuj ą się z nim związani. Nie zabrakło nawet pracowników pamiętających pierwsze dni ruchu zakładu, przy czym ośmiu z nich wciąż tu pracuje. Są to Henryk Dobrogowski, Zbigniew Dziadura, Roman Groborz, Tadeusz Grzenia, Krystian Mrozek, Michał Pyszny, Eugeniusz Szkatuła i Jerzy Ty mann.

W ciągu 35 lat istnienia 'zakład przeróbczy „Zofiówki” miał sześciu głównych inżynierów i większość z nich była obecna na spotkaniu. Pierwszym szefem był Antoni Jończyk, który kierował przeróbką przez 12 lat. Po nim nastali: Józef Strzódka, Zbigniew Wojaczek, Jan Kowalczyk a następnie Kazimierz Warszawski. Poczynając od 2003 roku głównym inżynierem ZPMW jest Jan Niemirowski.

W trakcie imprezy przeprowadzono konkurs wiedzy o zakładzie przeróbczym, w którym znalazły się pytania dotyczące pracy wszystkich działów, historii i kierownictwa. Najlepsze okazały się panie, które zdominowały finałowe rozgrywki.


Zwyciężyła Iwona Tochowicz, tuż za nią uplasowała się Ewa Kewisz--Faba, a trzecie miejsce przypadło w udziale emerytowanemu Marianowi Molskiemu. Nagrody dla najlepszej trójki ufundowała Jastrzębska Spółka Ubezpieczeniowa.

Obdarowanych upominkami w postaci sprzętu rtv i agd, sprzętu sportowego, turystycznego i elek-tro-mechanicznego było na festynie znacznie więcej, gdyż jedną z jego atrakcji była loteria fantowa, w trakcie której rozlosowano 160 nagród rzeczowych. Dodatkową nagrodę w postaci profesjonalnego aparatu cyfrowego ufundował obecny na spotkaniu i wywodzący się z „Zofiówki” poseł Tadeusz Mo-towidło.

Uwagę wszystkich uczestników przykuły również zmagania przedstawicieli kierownictwa i załogi przeróbki próbujących sił w przeciąganiu liny. Zwycięstwo przypadło w udziale kadrze, która!*- przyznajmy szczerze - miała nieco więcej szczęścia przy losowaniu pozycji startowej.

Równolegle na terenie całego ośrodka odbywały się gry i zabawy, w organizowaniu których mają ogromną wprawę pracownice^ „Antracytu”. Jak zawsze wielką popularnością cieszyły się konkursy rodzinne i zręcznościowe oraz strzelnica, a wśród dzieci - nadmuchiwane zjeżdżalnie. Zarówno maluchy, jak i nieco starsze dzieci z zapałem stawały też do wszystkich konkursów. Zachętą były nagrody przyznawane najlepszym oraz ogromne ilości słodyczy mające zrekompensować pozostałym gorycz porażki.

Dorosłych uczestników jubileuszowego festynu zabawiał występujący na głównej scenie kabaret ToNieMy, który opuścił ją ostatecznie dopiero około godziny 19, kiedy to zaczęła się zabawa taneczna.

KATARZYNA
JABŁOŃSKA-BAJER

W piątek, 24 czerwca prawie 200

pracowników Zakładu Logistyki Materiałowej bawiło się wraz z rodzinami i kolegami z zaprzyjaźnionej firmy „Kompleks” na imprezie integracyjnej, którą od pięciu już lat organizuje dyrekcja zakładu wraz ze związkami zawodowymi: NSZZ „Solidarnością” i ZZG w Polsce.

Tym razem bawiono się w ośrodku „Ranczo Western” w Czyżowicach -rzecz jasna - w stylu filmów o dzikim zachodzie. Królowały więc ogromne kapelusze kowbojskie i lassa oraz szybkie rewolwery, które to akcesoria premiowane były nagrodami niespodziankami (a były to naprawdę szokujące upominki) podczas pierwszego z konkursów: na najbardziej westernowe wdzianka wieczoru. W kategorii dam, po laury zwycięstwa sięgnęła -w kraciastej spódnicy farmerki - Danuta Białek, dyrektor ekonomiczno-finansowy a - w kategorii kowbojów -Praworęki Artur - Artur Poręba.

Poza wszelką konkurencją było przebranie Naczelnego Wodza - Janusza Marekwicy, dyrektora ZLM, które już na samym początku biesiady wyróżnione zostało gwiazdą szeryfa, a więc nieomylnym atrybutem władzy. Podobne odznaki - może nieco mniej wypolerowane - organizatorzy wręczyli również pozostałym stróżom prawa - dyrektorom zakładu, czemu towarzyszyły wiwaty przybyłych na piknik dam, a także złowrogie pomruki szukających guza rzezimieszków.

Po zachęcającym do dzikiej zabawy przemówieniu wstępnym wodza Janusza Marekwicy spokojna dotychczas załoga ZLM bezzwłocznie rzuciła się w tany, a zaraz potem - w wir konkursowych pojedynków. Zgrozę okolicznych domostw wzbudziły zawody strzeleckie polegające na trafieniu z łuku do oddalonej o 20 metrów słomianej tarczy. Niestety, dla przeważa-



- Przebrani nie do poznania: Janusz Szyszkowski (pierwszy z lewej) i Władysław Mikulski w trakcie bratania się wrogich szczepów.


jącej części ich uczestników zadanie to okazało się niewykonalne. Tym większe brawa należą się zwycięzcom strzeleckiego konkursu, Annie Kamiń-skiej i Grzegorzowi Smykli.

Wiele emocji towarzyszyło także konkursowi tanecznemu, w którym światło dzienne ujrzało wiele biurowych sympatii z długoletnim stażem -ku zdziwieniu obecnych na imprezie prawowitych małżonków.

Dodajmy, że poszczególne konkursy przeplatane były pauzami, podczas których odśpiewywano przygotowane wcześniej teksty piosenek (każdy uczestnik zabawy uzbrój ony był w śpiewnik!), a najczęściej powtarzana była następująca zwrotka:

„Całuśne kowbojki, kowboje jak świca, a naszym szeryfem - Janusz Marek wic a...”

Upominki-żarty przypadły też w udziale zwycięzcom konkursu rzutów podkową do ustawionych na kołowrocie butelek z wodą. Przydomki „najcelniejsze oko” zdobyli w nim: Karolina Biżek i Grzegorz Gaca.


Oprawę muzyczną czyżowickiej biesiadzie zapewniły przygrywająca do tańca orkiestra „Country-Pop” oraz dwaj akordeoniści z kabaretu „ToNieMy”.

Na brak wrażeń nie mogli też narzekać smakosze dobrej kuchni, którą w najlepszej postaci prezentowały dania: sękacz (szynka owinięta w żeberka i w tej postaci zapiekana), kita wieprzowa z ognia, a także bogracz z dopiero co upolowanego dzika. Pomiędzy tymi specjałami podawana była zimna płyta, kawa oraz kołacz. Natomiast na spragnionych „małego jasnego z pianką” przez cały czas trwania imprezy czekały w pełnej gotowości dwa stanowiska wodopojowe, oblegane niczym oaza.

Biesiadę zakończono następnego dnia, o godzinie 0.30. Dodajmy - wszyscy jej uczestnicy, zarówno ci jeszcze sprawni, jak i lekko już wyczerpani, bezbłędnie trafili do swoich hacjend, dzięki trzem autobusom rozwożącym pod same drzwi rodzinnych domów.

DANUTA KONTECKA

- Rozśpiewana załoga ZLM pod wodzą Małgorzaty Stuchlik, wodzirejki imprezy (z mikrofonem w dłoni) nie żałowała gardeł.


!l


Z wielkim zdziwieniem przeczytaliśmy informację zamieszczoną w Trybunie Górniczej z dnia 23 czerwca 2005 r. pt.: „Może inna uczelnia? Politechniki nie będzie". Rzecz dotyczyła uruchomienia Ośrodka Dydaktycznego Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej w Jastrzębiu.

Chcemy zauważyć, że Wydział nasz życzliwie odniósł się do inicjatywy Władz Miasta, co znalazło swój wyraz m.in. w opracowaniu planów studiów dziennych inżynierskich na kierunkach: Górnictwo i Geologia oraz Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, specjalnie dla Ośrodka w Jastrzębiu Zdroju.

Idea uruchomienia studiów wyższych na kierunku Górnictwo i Geologia w Jastrzębiu Zdroju, stolicy polskiego węgla koksowego, którego zasoby pozwalają na jego kilkudziesięcioletnią eksploatację jest ze wszech miar słuszna. Władze Miasta Jastrzębia Zdroju byty od początku naszych rozmów poinformowane o warunkach finansowych przedsięwzięcia. Było rzeczą oczywistą, że studia te muszą odbywać się w godziwych dla XXI wieku warunkach, zaś ich zapewnienie spoczywa na Władzach Miasta.


jera

Otrzymywane z MENiS środki finansowe pokrywają jedynie cześć naszych potrzeb w zakresie realizacji procesu dydaktycznego. Pozostałe fundusze pozyskujemy z działalności gospodarczej i dzięki hojności sponsorów. Nie jesteśmy zatem w stanie finansować dodatkowych przedsięwzięć, nawet najbardziej użytecznych społecznie.

Wielka szkoda, że Autorka tekstu, red. Katarzyna Ja-błońska-Bajer w relacjonowaniu sprawy uwzględniła jedynie stanowisko Władz Miasta. Wysłuchanie tylko jednej ze stron wydaje się błędem w sztuce dziennikarskiej.

Ubolewamy wielce, że nie doszło w tym roku akademickim do uruchomienia studiów w Jastrzębiu Zdroju, a poza tym... dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują, zaś dziekan nie odbija piłeczki, lecz gra w piłkę nożną, przynajmniej raz w roku w meczu Studenci-Profesorowie Wydziału podczas „Dnia Sportu Politechniki Śląskiej.

PROF. KRYSTIAN PROBIERZ Dziekan Wydziału Górnictwa i Geologii

Politechniki Śląskiej

* * * ^

Zgodnie z Prawem Prasowym na list Pana Dziekana autorka tekstu odpowie w przyszłym tygodniu.


SE JASTRZĘBIE: Nagrodzeni „Ekolaurem”



Polska Izba Ekologii, organizator czwartej już edycji dorocznego konkursu „Ekolaury” zakwalifikowała trzy przedsięwzięcia inwestycyjne zrealizowane przez Spółkę Energetyczną „Jastrzębie” SA, jako podstawę do przyznania jej nagrody głównej tego konkursu w kategorii „Ochrona powietrza”. Uroczystość wręczenia nagród laureatom odbyła się z końcem czerwca w Katowicach, jednak wyróżnienie to warto odnotować nie tyle ze względu na splendor nagrody, co przede wszystkim na rangę wykonanych przez SEJ SA - spółkę powstałą na bazie energetycznego majątku ja


strzębskich kopalń - poważnych inwestycji chroniących atmosferę, takich jak modernizacja kotłów parowych OCG 64 nr 4 i 5 na terenie Elektrociepłowni „Moszczenica” i zabudowa agregatu prądotwórczego zasilanego gazem z odmetanowania KWK „Krupiński” w Suszcu.

Działania te docenione zostały również przez organizatorów Konkursu „Liderzy Świata Energii”, w którym SEJ SA zdobyła nagrodę główną w kategorii „Lider Ochrony Środowiska roku 2005”. Organizatorem już III edycji tego konkursu jest Migut Media SA.    (emp)


Kol urn ęp    ova EUGENIA PLUĆ fa" 32) 756-12




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str. 8 Jastrzębska Spotka Węglowa SA Kopalnia Węgla Kamiennego „Zofiówka" 44-335 Jastrzębi
I str. n Jastrzębska Spotka Węglowa SA I OBCHODY: 25. rocznica podpisania Porozumienia
Spółka Węglowa SA
identyfikacja cukrowca str 1 IDENTYFIKACJA CUKROWCA Węglowodany (cukrowce, sacharydy) są to polihydr
OGŁOSZENIA PRZETARGI W INTERNE U. str. 7 Kompania Węglowa SA Oddziat KWK „Chwatowice” 44-206
IMG65 gglowodany Węglowodany są szeroko rozpowszechnione w świecie roślinnym i zwierzęcym. Odgrywaj
IMG69 Aldozy i ketozy WĘGLOWODANY SĄ ALDEHYDOWYMI LUB KETONOWYMI POCHODNYMI ALKOHOLI WIELOHYDROKSYL
SPRA WOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI SPÓŁKI NOYITUS SA W 2009 ROKU W 2009 roku Spółka NOVITUS SA realizowała
Podręcznik Zaręby2 •    organizowanie różnych akcji i imprez integrujących środowisk
Slajd10 3 Formy prawno - organizacyjne przedsiębiorstw Spółka akcyjna (SA.) należy do spółek kapitał
Slajd53 3 ZGROŻENIA NATURALNE ZAGROŻENIE WYBUCHEM PYŁU WĘGLOWEGO Pyłem węglowym są ziarna przechodzą
Ekonomika str 04 ( Spółka komandytowo-akcyjna - jest to spółka pośrednia między spółkę komandytową a
Stale narzędziowe niestopowe Stale narzędziowe niestopowe (węglowe) są stalami do pracy na zimno. Wg
Gielda 2 str 2 1.    Które z poniższych stwierdzeń są poprawne ? 1)    

więcej podobnych podstron