348068472

348068472



kosmopolityczna uleś bułgarski

pcistawiciele 12 narodów żyją w Carewbrodzie w pełnej zgodzie J harmonii. — Oaza na pustyni współczesnej Europy


Uroczej' Hni?,ll0t,nie^ Czcści Bul-wbród. mc’ P°ł°żona jest

lyfe-c. w swoim ro-*na 6bccZle,C e, ,nie^owość. tańców n»Mko4000 doros-

• dwuna<Sici ?b°J*a* kW stu różnych uarodo-

S* &dn°fc». sporządzone* "’:jow, Ilon nC,wbro^zie mieszka

w diaków ?? !RSr6y*300 Nlc*»-

f ŁH Tiiffi 273 Ros]a"* 220 Cze-

;^|9S WcPrńrn0rSriI,Ia,,t 210 !<U* af jów... k d"’» 98 Holendrów i

r |V|

dziennym Wciął rr!Qi nar°dowościowe, ^ rasy) ,v ęjjramiewają hasła ftowa n t órej ciaKle i wszę-*którM, cstiach mniejszoś* 1e sta,V sur,cszclłe uclsk » Przebycia wVluŻ*nle»mal i"te^al-'^icci^ „ • u społeczeństw —

'a,»aścjń w‘°scc. zamieszkałej narodowości, nieco

Pnrnv<u n * europcjczyk nie* % krew * w Carewbrodzie

kie ktypćr Zc krwawe waśnie tylko d>i, !w narodowościowe. >'°8óle sie. należy, iż Ca-

■ b

rcfigjf Soba aż tyle narodowością

w ideaiir,Carewbrodzie lunie 0 harmonii, jakby nie 'ki... "Postępie*1 j „kulturze"


w


iiy*


'0


może b!!?Cze ist1,lcJe-stale . jnaczcj, tam. gdzie


Wit:; Carewbrodu

Arodlc^ęrskte wspomina-

oko,° roku

r’,, n,CJsc°wo?^Tatar6w z Azii '“'“""Si!;”;"""’*


na stałe


Niemcy osiedlili sie w Carewbrodzie| Od wielu dziesiątków lat już żyją znacznie później, bo dopiero w połowie, więc w Carewbrodzie przedstawiciele ubiegłego stulecia. Przybyli oni z Nad- dwunastu tak różnych narodowości 1 ras renii i Szwarcwaldu.    I — w przykładnej zgodzie i harmonii.


garsoniera

Cermnin^    _____ I U/rti wtirolll 7 cipł !f* wiellcA i no1


V.


A


3rSet j r^.trzy ,a?l'/ma,nc Bardcau , ?nerze, uZ tygodniowo w

WCastellam-4rmil wynaiął Jarego nit Qc,nna‘ne mianach, zaniT»Ukała nigdy’ iiS zaś 3 h !,,e spotkała id Uzfc. że"    Qermaine

Seni $er£ .e-st a,czawodnym S* iak jJnew‘^oich.

T^in.e snnt,,^>0,nnicliśm

sl.ę ty,k0

^    rÓWrciS m'al WlC,e

^    ównież 2a innymi

swycht1' ,szczeKÓlną f 1 łączyn, i syotkań. Uczulą rozsi; ‘ ył0 raczei spo-

st? 1 Odrohf ’’ my:del1 o so-%. 0dr°biną czułości i to

> Wyź^Qe°dby.waly się bez ■S-aną ir",a,,!e by»a zupeł-

(h ^eisL ?6 I)rzycho(*zić Cpr/\:|V|,? oznaczonych

5 * d(m,?. Ukowo coś ją za-C*»U:    za'v;adamiala o

^uw ń kló,ry NV takich

oLr^OŚć ;o?Up1Cinie n'owy-hA ' -aksdyby ominęła

“*0y y .

oi kWrl1 m?k, frwał Pięć ^feicd^źy|a po^około Pięć-


swoim ojcu


sprzedał po śmier „tego t"raeciego", porwała go nagła‘czaneczka przeżywała nareszcie swój Drvncyp~alnei ullcyTTn)


wychodzącą

czid si« iak człowiek, złość.


samo przez sie?...

Gdy w Carewbrodzie odbywa się zabawa wiejska, widzi się na niej tureckich młodzieńców w szerokich szarawarach i fezach, potomków powstańców z roku 1863 w polskich czamar-kacli. dziewczęta czeskie w barwnych strojach narodowych... Młodzież carewbrodzka tańczy z jednakowa ochotą czardasza i mazura, sentymentalne walce niemieckie i rosyjskiego „kozaka"... Wszystko jest tu równouprawnione.

W Carewbrodzie istnieje kościół katolicki, również Jest tam świątynia protestancka, nadto — cerkiew, wreszcie też meczet niahoinetauskl.

Trzy szkoły dbają o wychowanie i wykształcenie młodych pokoleń w Carewbrodzie: bułgarska, niemiecka i turecka. Nadto istnieje tam gimnazjum typu czteroklasowego, w którym nauka odbywa się w języku bułgarskim.

Carewbrod posiada również szkołę gospodarstwa domowego, w której


Czy przypuszczenie to nie nasuwa się mieszane. Kojarzenie sic ras i narodo-


JRzucił się w kierunku tych. którzy Emil nie oddał jednak nikomu małego oszukiwali, spoliczkował syt,\ żonę go pokoiku, w którym przez pięć lat i złamał parasol na głowie Jej kochan- spotykał się ze swą przyjaciółką Nie ka. Emil zareagował w ten sposób, źe uganiał się już za kobietami od czasu schwycił, swego przeciwnika za krótką gdy poślubił Gcrmainc. a jednak odwic-bródlcę i począł sic z mm szamotać. Do Użal często samotnie swą dawną gar-bójki wmieszali się przechodnie, a sonierę. Nie dlatego, żeby się tam inu-wreszoe na miejscu zapasów męża z siał chronić wskutek nieporozumień z tochankmm zjawił się funkcjonariusz żoną, lecz... Emil poczuł się nagle bar-pohcji i cale towarzystwo zostało spro- dzo stary    K u

wadzono do komisariatu.    I    '

Komisarz usiłował pogodzić strony,' . ''y chodź ił natychmiast po śniada-gdv zdradzony małżonek oświnH- nm 1 wracał do domu dopiero późnym


czył kategorycznie. ż<* pragnie rozwo- Ył,eCZ?rem' Na Pylan>a żony odpowia-du, urzędnik zwrócił się z uśmiechem ia* Półsłówkami. Germaine zanicpokoi-do Emila:    j ła się. Obawiała się czegoś tajemnicze-

— Przypuszczam, że pan wie, co 5° * nieoczekiwanego. Wreszcie zdccy-pan powinien uczynić w takim wypad-! l,owała się go śledzić. Ze zdumieniem ku.    \    | stwierdziła, że mąż jej przebywa godzi

Germaine płakała. Emil pocieszał ją! nam> samotnic w małym pokoiku przy bez przekonania. Przeczuwał, że po-, ubcy Castellane. cząwszy od tego dnia rozpoczyna się' Wróciła do domu i gorączkowo po-w jego życiu nowa era. Więc po to po-: częła przeszukiwać swą starą torebkę, został kawalerem do pięćdzieśjątego Znalazła wreszcie klucz. Wróciła nn uli-roku życia, aby teraz się zakuć w kaj-i cę dc Castellane. otworzyła ostrożnie


| drzwi i weszła do garsoniery.


, . ty™ *cby za-, Emil siedział przy kominku. Podniósł pewnić Germaine spokojny byt i spoty- głowę i na jej widok wydal krótki przy kać się z mą w dalszym ciągu, nic pro- tłumiony okrzyk: wadząc jej do ołtarza. Ale przyjaciele — Germaine! — którym opowiedział całą historię, aby! — Dowiedziałam się. że tu jesteś słała więc do swego męża anonimowy się przed mmi pochwalić powodzeniem przyszłam... jak niegdyś... Tu żyJ śmy.” list. w którym dokładnie oznaczała u kobiet, wpłynęli na mego w innym Popatrzył na nią z uśmiechem — ł dzień, godzinę i miejsce, w którym twa- kierunku.    I ona się uśmiechnęła,

ła się spotkać z Emilem.    I Jedni z nich mówili o obowiązku, m-


ii)ri1lLki b£LPV*;o,m ojcu Gaston Bardcau był człowiekiem ra m zaś twierdzili, ze w tym wieku trzc-idlc*i karłlf.C Emlla tajnio- czej spokojnym, ale... miał zasady. Udał ba już nareszcie pomyśleć o założeniu wu ,cdslehin? ‘ óoprowa- się więc pod wskazany w anonimie a-j własnego ogniska domowego, o kobie-

> ,nbortovvtiWO dM kwiłna“    dres na ulice dc Castellane i skonstato- eej rece w domu.    gdy Germaine musiała złożyć wicie w?-

i l    J wsc&n •Vficlkie doścl    wal. żc żona oszukiwała go. Postano- lak wice, po dwóch latach,    to zna-    zyt i odbyć wiele rozmów, przychodzi-

w nię nrnC, Eur(?py 1 za-!    wił zażądać natychmiastowego rozwo-1 czy po załatwieniu wszystkich    tonnal-    ła nagle do małego pokoiku przy ulicy

y    Prawie cały rynek    du. choć wiedział, żc czeka go wiele. nośc. związanych z rozwodem. Emil    Castellane jak dawniej, jak w tych cza-

brał ud-ział    , • Przykrości. Rozmyślał nad tym zupeł- poprowadził Gcrmainc do merostwa. snch. gdy byli parą kochanków..

Ca’ Minął , ,przedsi9- nie spokojnie, ale gdy ujrzał swą żonę Wynajął dla niej wspaniałe mieszka- A potem wracali, każde odd/iclnłc tSS-żyrt.* ze już dość pra- wycliodzacą z bramy w towarzystwie.nie na pryncypalncj ulicy. ~s— ’    0 nuu/-,cln,c-


II |    I    « iuvaii,    UUUóll

iv\aia micsz- do swego wspaniałego mieszkania


Polacy przybyli do Carewbrodu po Powstaniu Styczniowym. Carewbrod należał wówczas do Turcji, a wielu powstańców — jak wiadomo -- schroniło się, po uśmierzeniu powstania przez Moskali, na terytorium tureckie. Niektórzy z nich zagospodarowali się w „międzynarodowej" wiosce... Potomkowie ich obecni, bynajmniej, nie zatracili poczucia przynależności do Polski...

Wskutek podobnych okoliczności znaleźli się w Carewbrodzie również Węgrzy. Ody narodowy bohater madziarski Rakoczy po przegranej walce o wolność osiedlił się na wygnaniu na terenie dzisiejszej Bułgarii, towarzyszyło mu wielu jego rodaków. Carewbrodzcy Węgrzy są ich potomkami...

Ormianie j Serbowie przybyli do Carewbrodu wskutek prześladowań, jakie znosić musieli pod panowaniem tureckim. Turcy urządzali w różnych o-kresach formalne rzezie chrześcijan, to też znajdujący się pod ich panowaniem Ormianie i Serbowie uciekali masowo i chronili się na terytorium państw bałkańskich...

Rosjanie zagospodarowali się w Carewbrodzie jeszcze za czasów Aleksandra II. Działo sic to w czasach, kiedy rząd rosyjski nosił się z zamiarami zaanektowania Bułgarii.

Czesi zbogacili carewbrodzka kolekcję narodów jeszcze w początku ubiegłego wieku. Ciężka walka o byt w ojczyźnie zmusiła ich do emigracji...

Jedynie Holendrzy znaleźli się w kosmopolitycznej wiosce przez... omyłkę. Przodkowie ich przed przeszło stu laty postanowili masowo wyemigrować^o Palestyny lub Syrii, aby tam zbudować sobie egzystencję. Gdy przybyli do Carewbrodu, myśleli, że są już u celu podróży i zostali tam... Dopiero po kilku latach koloniści zorientowali się. że mieszkają w Europie pod tureckim panowaniem. a nie w Azji...

który zwalił z siebie wielką i poważną odpowiedzialność.

Germaine wiedziała tylko, że jej przyjaciel „ma z czego żyć" i nie wnikała w szczegóły, zaś Emil starannie ukrywał przed nią swe bogact>vo, gdyż obawiał sie. że Germaine może rozpocząć polowanie na jego majątek.

Ale Gcrmainc i tak dowiedziała się o wszystkim. Jeden ze znajomych jej męża, który znał również Emila iar-get, wspomniał w czasie rozmowy, ze jej przyjacincl jest właścicielem znacznego majątku. Germaine była nieco na dąsana, że Emil nie podzielił się z mą swą tajemnicą i postanowiła zemścić się na nim za brak zaufania.

Gaston Bardeau, mąż Germaine, był urzędnikiem, który wspiął się po szczeblach kariery wyżej, niż sam się spodziewał. Mimo to. państwo Bardcau prowadzili życie bardzo oszczędne i Germaino wiedziała, że, gdy mąż jej o-trzyma wreszcie tak upragnioną emeryturę, trzeba będzie jeszcze bardziej

zacisnąć pasa.    .    . .

Germaine miała trzydzieści pięć at chciała mieć jeszcze coś z życia. Wy

Nikt nikogo nie gnębi, nikt nie krzyczy, że jest czymś lepszym, niż inni. a każda grupa zachowuje w całej pełni wszystkie swe narodowe zwyczaje, swój język 1 cechy Indywidualne. I praktyka wykazała, źe jest to w zupełności możliwe.

Idealne równou;rawnien;e

Dzieci w Carewbrodzie już od najmłodszych lat porozumiewają się pomiędzy sobą w dwunastu różnych językach... Bawią się wspólnie... Gdy dwuch smarkaczy się pobije — zatarg ma charakter wyłącznie „osobisty", bowiem żadnemu z dorosłych nic przyjdzie nawet na myśl wpajać dzieciakom pojęcia o wyższości rasy lub narodu...

A może są to właśnie skutki faktu, że tak wieki mieszkańców Carewbrodu to potomkowie ludzi, którzy doznali na sobie w pełni skutków prześladowań politycznych, rasowych i religijnych?

dany?

Pomyślał najpierw o

wielki seu o bogactwie.

dziewczęta uczą sie gotować, szyć, prać, etc. W, szkole tej nauka odbywa się - w praktyce -- wo wszystkich dwunastu jeżykach. Jasnowłose Niemki uczą się tu pilnie razem z kosookimi Tatarkami, ogniste Węgierki nabywają wiedzę praktyczną narówni z sentymentalnymi Cżeszknmi...

Wsiiólny dorobek

Carewbrod znany jest w całej Bułgarii z doskonałych rolników. Uprawa ziemi jest tu wręcz wzorowa. Widocznie wzajemna wymiana doświadczeń 1 umiejętności poszczególnych naiodów wpłynęła na wysoki a jednolity rozwój rolnictwa i pokrewnych dziedzin.

Od Tatarów naprzyklad nauczyli się sąsiedzi innych narodowości hodowli koni... Holendrzy są mistrzami w umiejętnym drenowaniu gruntów... Każda narodowość wn esła coś do ogólnego dorobku cywili-/; yjnego...

Od niepamiętnych czasów wydarzają sie też w Carewbrodzie małżeństwa wości nie jest tu, bynajmniej, rzadkością. ale nie wywołuje też z niczyjej strony żadnego sprzeciwu. Bo małżeństwa traktuje się w Carewbrodzie jako sprawę prywatną, obchodzącą jedynie oboje zainteresowanych...

— Od czasu, jak najstarsi ludzie pamiętają — mawiają mieszkańcy Carćw-brodu do obcych — nło było jeszcze ii nas żadnych waśni na tłe narodowościowym. Wszyscy jesteśmy ludźmi i wiemy, żo bliźnich trzeba kochać 1 szanować...

W wzajemnym szacunku i przykładnej tolerancji tkwi cały sekret harmonijnego, przykładnego współżycia dwunastu narodowości w „dziwnej" wsi bułgarskiej. /    .-o ;*<>    

Carewbrod jest, zaiste, jedyną w swoim rodzaju oazą na pustyni współczesnego polityczno * społecznego życia europejskiego... Nieprawdopodobnym, jednak prawdziwym symbolem brater-

< stwa ludów...    J. R,

---

Nie spotykali się odtąd tak regularnie. jak w dawnych czasach, ale w te dm. gdy byli właśnie najbardziej zajęci, nac



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CENTRUM DOSKONALENIA KURSOWEGO OFICERÓW Majchrzak, Dariusz 12.    Narodowy system
img237 (12) Raki Żyją w stawach albo w rzece. Słońce nigdy ich nie spiecze, bo tryb życia wiodą
img238 (12) Raki Żyją w sTaWach aLBo w rzece. SŁońce nigdy ich nie sRiecze, bo TRyb życia wiODą
368 369 Ałfuy geograficzne Ałfuy geograficzne Ryc. 11.12. Narodowy atlas Polski. War$mva*Kraków-GdBń
page0013 11 W sąsiedztwie żyjące osoby znają się nawzajem. Dobrzy sąsiedzi żyją ze sobą w zgodzie, i
DSC12 (4) Narażenia elektryczne urządzeń - jakość energii Harmoniczna poddmwa Harmoniczne napięcia
fiz (12) 9. BADANIE ZŁOŻENIA MECHANICZNYCH I ELEKTRYCZNYCH DRGAŃ HARMONICZNYCH POPRZEZ OBSERWACJĘ KR
202 sceny narodowej. Po trzydziestu trzech latach ciągłój pracy, oddany cały swemu zawodowi, gdy dni
JUŻ WIEM POTRAFIĘ ZWIERZĘTA (12) Nazwij zwierzęta, które żyją w zoo. ł
Załączniki do rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 12 lutego 2010 r. (poz. 138)WYKAZ CWIC

więcej podobnych podstron