p
„Kantylena " w Ziemi Świętej
W dniach od 27 października do 4 listopada 2007 r. chór KANTYLENA III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie, prowadzony przez dr hab. Małgorzatę Nowak, przebywał w Izraelu na zaproszenie Igal Alon High School z Rishon Le Ziohn. W programie pobytu, zrealizowanego w ramach wymiany młodzieży zaprzyjaźnionych szkół były warsztaty muzyki żydowskiej, spotkania muzyczne, koncert oraz zwiedzanie miejsc związanych z kulturą i tradycją chrześcijańską.
Końcowa dyskusja na konferencji w sposób nieuchronny musiała prowadzić do wniosku, że tematyka spotkania nie została wyczerpana. Organizatorzy konferencji: prof. dr Bohdan Maxymtschuk, kierownik Katedry Filologii Niemieckiej Narodowego Uniwersytetu Iwana Franko we Lwowie, prof. dr hab. Janusz Golec, dyrektor Instytutu Germanistyki UMCS oraz prof. dr hab. Irmela von der Luhe, dyrektor Instytutu Filologii Niemieckiej i Niderlandzkiej Wolnego Uniwersytetu w Berlinie, a także dr Ulrich Lins, uczestniczący w obradach przedstawiciel instytucji DAAD w Bonn, która finansowała konferencję, podejmą decyzję, jaka forma współpracy jest dla postawionych zadań badawczych najbardziej właściwa i odpowiadająca interesom oraz możliwościom wszystkich zainteresowanych stron. Planowane jest wydanie tomu pokonferen-cyjnego pod redakcją trojga współorganizatorów konferencji.
Wybór Lwowa jako miejsca obrad był bardzo trafną decyzją. Miasto powitało nas wszystkich wspaniałą, letnią pogodą, z której jednak niewiele mogliśmy skorzystać, bowiem czas wolny mieliśmy wyłącznie po zachodzie słońca. Lwowscy gospodarze zadbali nie tylko o wygodny hotel, smaczne obiady czy wspaniale zorganizowaną uroczystą kolację, ale również o doznania estetyczne uczestników. Otwarcie konferencji było poprzedzone występem kwartetu smyczkowego, zaś pierwszy dzień obrad zakończył się koncertem filharmonicznym. Połączenie świata nauki ze sferą sztuki sprawiło wszystkim uczestnikom wiele radości i przeniosło nas w obszary kultury niewerbalnej, gdzie porozumienie jest łatwe do osiągnięcia. Ostatnie kilka godzin konferencji było poświęcone poznawaniu uroków Lwowa i jego miejsc pamięci: zarówno tych łączących, jak i też tych ciągle jeszcze stanowiących punkty zapalne we wzajemnych kontaktach. Trudno nie ulec urokom tego miasta i jego serdecznych i gościnnych mieszkańców. Chętnie bywalibyśmy tam częściej, także prywatnie, na przykład w operze lwowskiej, tak niedalekiej od Lublina. Jest tylko jedno małe „ale - granica: najeżona grubiańskimi ukraińskimi celnikami, ich podejrzliwością, stresująca czekaniem na łaskawe ostemplowanie naszych paszportów. Nie sądzę, żeby następna nasza wspólna konferencja odbyła się we Lwowie, a szkoda.
Izabella Golec
Naszym izraelskim przyjaciołom chcieliśmy zaprezentować się z jak najlepszej strony, pokazać im „problem" polskiej kultury zawartej w przygotowanym na wyjazd repertuarze, pochwalić się świeżo zdo bytą umiejętnością śpiewania w języku he-brajskuoraz przybliżyć polską i europejską muzykę chóralną.
Chórzystom od chwili wyjazdu towarzyszyły wielkie emocje i podekscytowanie, związane nie tylko z faktem, iż był to, jak do tej pory, najbardziej egzotyczny wyjazd Kantyleny, ale był to tez wyjazd doniosły z religijnego punktu wi dzenia. Możliwość odwiedzenia Ziemi Świętej to z pewnością wydarzenie wyjątkowe. Każdemu dodatkowo udzielał się niepokój przed wyjazdem do kraju wciąż ogarniętego wojną.
Młodzież Kantyleny gościła w czasie pobytu u rodzin izraelskich, w których spotkała się z ciepłym przyjęciem, olbrzymią przychylnością i otwartością. Zwiedzanie Izraela w ciągu tych kilku dni było bardzo intensywne. Najpierw, śladami Jezusa, wybrzeże Jeziora Galilejskiego, tj. Góra Błogosławieństw, Kafarnaum, Tabgha - miejsce cudu rozmnożenia Chleba i ryb, później Nazaret i na zakończenie Hajfa, a w międzyczasie. egzotyczna dla Europejczyka, wizyta na plantacji bananów. Kolejnego dnia równie duże atrakcje: starożytna twierdza, tragiczne i wręcz święte miejsce dla każdego Izraelczyka - Masada, oraz niezwykłe przeżycie, jakim była kąpiel w Morzu Martwym. Nazajutrz zwiedzanie miejsc takich, jak Ogród Getsemani, Droga
Krzyżowa, Bazylika Grobu Pańskiego. Ściana Płaczu - to wszystko w Jerozolimie.
Kolejny dzień młodzież polska i izraelska spę dziła razem. Program dnia to zwiedzanie samego miasta Rishon Le Zioń wraz z Muzeum Miejskim i Izbą Pamięci poległych obywateli miasta, szkoły Igal Alon, spotkanie z merem miasta Me-irem Nitzanem. a ponadto odwiedziny w najstarszej i najsłynniejszej w Izraelu winiarni.
Wieczorem - punkt kulminacyjny: występ przed publicznością zgromadzoną w Hali Miejskiej Rishon Le Ziohn. Atmosfera była wyjątkowa, a emocje ogromne. Każdemu chórzyście bardzo zależało, by wypaść jak najlepiej i pokazać efekty wielotygodniowej pracy. A najbardziej wszyscy chcieli tym występem podziękować siedzącym na widowni gospodarzom. ich rodzinom, władzom szkoły Igal Alon i miasta Rishon Le Zioń za gościnę i przyjęcie w Izraelu. Występ chóru spotkał się ze wspaniałym przyjęciem, zakończonym długą owacją publiczności.
Kolejnego dnia zwiedzaliśmy Tel Awiw, port w Jaffie oraz z piękne wybrzeże Morza śródziemnego. Następnie wszyscy udali się do rodzin, by wspólnie świętować szabat. Kolejnego dnia Kantylena żegnała się z Izraelem, jego egzotyką, fascynującą kulturą, zabytkami, cudownym klimatem, nowymi przyjaciółmi.
Małgorzata Nowak
Wyjazd został zrealizowany przy pomocy finansowej Województwa Lubelskiego.
41
Wiadomości Uniwersyteckie: grudzień 2007