30 RECENZJE
* Wprowadzenie w dziedzinę bibliotekarstwa» (s. 9—29) jest — jak to się wyżej powiedziało — pomyślane pod kątem popularyzacji podstawowych pojęć naszego zawodu — dodajmy w nawiasie — wciąż niedocenianego dzięki nieznajomości zadań, techniki oraz kwalifikacyj personalnych. Nacisk pada na znaczenie społeczne biblioteki, jej uczestnictwo w budowaniu kultury, płynące stąd konsekwencje, w postawie bibliotekarza oraz słuszne wymaganie stałego samokształcenia. Warto chwilę zatrzymać się nad rozważaniami autora, zmierzającymi do definicji biblioteki. Dr Grycz mówi o świadomym, celowym doborze książek według z góry powziętego planu. Historia bibliotek (t. zw. zabytkowych) nie zna planowania w gromadzeniu. Jest tam raczej przypadkowe narastanie zbiorów, bez eliminowania poszczególnych partyj książek, co jest wynalazkiem świeżej daty, konsekwencją wartościowania i selekcjonowania. Mimo to i w tych przypadkach ma się do czynienia z okazem biblioteki — zabytkowej. Toteż definicją autora, mówiąca, iż jest biblioteka «...zbiorem „książek” racjonalnie dobranym, uporządkowanym i przygotowanym do użytku...» (s. 10), całkowicie słuszna w odniesieniu do tworzonych obecnie bibliotek, jest niedostatecznie giętka, aby być trafną także w odniesieniu do tych tworów historycznych. jakimi są biblioteki zabytkowe. Nietrudno jest uchwycić genezę tego niedociągnięcia, które się wiąże z programowym brakiem podbudowy historycznej, o czym już była mowa powyżej.
Rozdz. 1 zajmuje się 1 o k a l'e m b i b l i o t e c z n y m (s. 30—41). Najdonioślejsze w codziennej praktyce są tu dane o konstruowaniu regałów i — w tym miejscu zreferowany — podział druków na .formaty. Oba momenty,' funkcjonalnie ze sobą powiązane, mają niezmiernie doniosłe konsekwencje.
Autor, podając trzy przykładowe schematy kalkulacji regałów bibliotecznych, uzyskuje wysokości: 204,5 cm, 204 cm i 209 cm. Momenty natury praktycznej (jednolitość wyglądu, tożsamość użytkowania oraz uproszczenie obstalunku, który jest chętniej wykonywany, gdy opiewa na przedmioty jednakowe) skłaniałyby do przyjęcia tej samej wysokości tam, gdzie to tylko jest możliwe, gdzie lokal temu się nie sprzeciwia. Dr Łodyński w swrym podręczniku zaleca 210 cm. Wysokość ta pokrywa się z wysokością najracjonalniej pomyślanego piętra magazynowego (dr Grycz, s. 33). Ale wówczas trzeba by definitywnie znormalizować formaty. Charakterystyczne, iż Bibliotekarstwo praktyczne przyjmuje poza formatem bibliograficznym i znormalizowanym bibliotecznym (w brzmieniu § 152 Przepisów katalogowania w bibliotekach polskich. 1.) jeszcze format ustawieniowy: I — do 20 cm, II: 20—25 cm, III: 25—35 cm, IV: 35-45 cm, V: powyżej 45 cm. (Nieprzeparcie narzuca się tu postulat zidentyfS