66 PRZEOLAD CZASOPISM
miecka mogła ich dostarczać. Wszystkie egzemplarze 3 tysięcy dziel polskich usunięto ze wszystkich bibliotek; «czystka» obejmowała nie tylko znamienitszych polskich autorów XIX i XX w., lecz dotyczyła również mnóstwa arcydzieł literatury angielskiej i francuskiej, jak też — naturalnie — książek emigrantów niemieckich i onienryjczyków*. W mieście ruin, Warszawie, padła ofiarą zniszczenia^ Centralna Biblioteka Wojskowa, licząca 15 tys. tomów, a z nią też przeważająca część polskiego archiwum wojennego. Zniszczała również część, złożonej tam w r. 1927, biblioteki emigracyjnej z RapperSwylu (Szwajcaria), zawierającej 92 tys. tomów i ponad 27 tys. rękopisów, w tym także cenny zbiór Polonia-Suecia, dar znanego antykwariusza sztokholmskiego, Henryka Bukowskiego. Brak jeszcze informacji, co się stało z ważnym archiwum emigracyjnym z Batignolles w Paryżu, które po powrocie do kraju także się tam znajdowało. Cala Biblioteka Zamojskich, licząca ok. 1500 rękopisów i 70 tys. tomów (w tym poważne czasopfema i komplety dzienników) stała się kupą gruzów'. Pod zwaliskami Filharmonii zostały pogrzebane cenne zbiory Towarzystwa Muzycznego i Wyższej Szkoły im. Szopena — w pierwszym rzędzie polska muzyka i literatura muzyczna — podobnie jak biblioteka Przeź-dzieckich ze .specjalnym zbiorem polskiej historii i mieszczący się tam zbiór obrazów malarzy polskich, pochodzący z końca XVIII i początku XIX stulecia. Najbardziej dotkliwe szkody i straty poniosła duża Biblioteka Krasińskich, taki sam los spotkał zakłady i seminaria Uniwersytetu Piłsudskiego i bibliotekę Szkoły Dramatycznej Warszawskiej, która znajdowała się w instytucie Reduty. Wraz z biblioteką Towarzystwa Technicznego zniszczało 30 tys. kartek materiału do bibliografii technicznej».
Holandia doznała stosunkowo małych strat, Niemcy zadowolili się usunięciem «antyniemieckiej» tj. niepożądanej literatury i zamknęli ją w «szafach z trucizną-* (>Giftschranke»). Biblioteka w Middleburgu zniszczała w' r. 1940 w czasie walk. W Holandii, podobnie jak w Norwegii, można zanotować osobliwy fakt «niszcze-nia» książki, a mianowicie «zczytywanie». Podczas okupacji niemieckiej wypożyczalnie i biblioteki uniwersyteckie osiągnęły rekordy wypożyczeń — z takim zapałem zabrała się młodzież do studiów.
Sowieckie biuro informacyjne dostarczyło dokumentów dotyczących utworzenia dla Rosji wydziału specjalnego przy niemieckim minister-, stwie spraw zagr. Zadaniem tego wydziału było zorganizowanie grupy ludzi, którzy mieli przejrzeć księgozbiory rosyjskie i wysłać wybrane ich części do Niemiec. Dotyczyło to przede wszystkim cennych książek i rękopisów, dzieł rzadkich i specjalnych zwłaszcza z zakresu nauk przyrodniczych.