11
ogólne tylko dotknięcie tego (25), co w dotychczasowym dorobku lingwistycznym otrzymało nazwę tematyczno-rematycznej budowy wypowiedzenia - złożoność systemowej struktury języka ani trochę nie stała się ani prostsza, ani dostępniejsza.
Również treści przedstawione na ss. 25-30 noszą znamiona tylko przywołania wielu złożonych problemów lingwistycznych: mamy tu i funkcjonowanie przyimków, i istotę semantyki pytań problemowych z zaimkami pytajno-względnymi, i ledwo dotknięte problemy tematyczno-rematycznej budowy wypowiedzenia, i problemy kategorii składniowego czasu względnego, i problem relacyjnego oznaczania kategorii przestrzeni, i zależność treści komunikatywnej wypowiedzenia od konsytuacji (układ postrzegania), i problemy funkcjonowania kategorii aspektu czasowników w wypowiedzeniu. Każdy z tych problemów w językoznawstwie ma już bogatą i bardzo bogatą literaturę przedmiotu, którą Autor wykładu traktuje jak niebyłą i sugeruje wszystkie te skomplikowane problemy języka wrzucić do jednego pojemnika o nazwie “profilowanie”.
Sądzę, że przytoczone wyżej spostrzeżenia są wystarczającą argumentacją mojej sceptycznej postawy wobec niektórych prezentacji metodologicznych kognitywizmu25 i zgadzam się z R. Kaliszem, że “Najczęstszymi krytykami językoznawstwa kognitywnego są ci, którzy go nie znają lub nie rozumieją26, choć główny problem zapewne tkwi w odpowiedzi na pytanie: dlaczego ta teoria tak trudno poddaje się percepcji intelektualnej i jak się ona sprawdza w badaniach żywej materii języków naturalnych? Głównej przyczyny braku sensownej odpowiedzi na pierwszą część pytania dopatruję się w niespójności samej teorii językoznawstwa kognitywnego. Więcej w niej sformułowań typu czym językoznawstwo kognitywne nie jest lub też co ono odrzuca, z czym się nie zgadza, niż co konkretnie proponuje. Na drugą część mojego pytania odpowiedzi udziela Pani E. Tabakowska, zastanawiając się nad tym, dlaczego językoznawstwo kognitywne tak mało znajduje zastosowań w odniesieniu do języka polskiego*7. Dla dobra tego kierunku niezbędny jest większy słownik terminologii językoznawstwa kognitywnego starannie ilustrowany wielojęzycznym materiałem faktograficznym. Bez starannego opracowania terminologii językoznawstwa kognitywnego niejednokrotnie odnosi się wrażenie, że kognitywiści w jakiś specyficzny sposób piszą o teoriach zapoznanych, pomijając przy tym milczeniem także ich autorów.
“Mija już dwadzieścia lat rozwoju językoznawstwa kognitywnego” - pisze R. Kalisz w cytowanym już wyżej artykule i sugeruje, że aby stać się kognitywistą, trzeba “(...) przekroczyć pewną barierę myślenia tradycyjnego o języku i o nauce w ogólności”. Nie sądzę, by językoznawstwo polskie i światowe i “nauka w ogólności” zostały dotknięte kompleksem tradycji wsi polskiej z Konopielki Redlińskiego. Jest natomiast więcej niż pewne, że proponowane nowe teorie w nauce najlepiej weryfikują się same przez zastosowanie ich do badań “żywej” materii, której dotyczą. Materiał faktograficzny najskuteczniej bowiem weryfikuje najbardziej “idealnie” wypracowane pryncypia teoretyczne, a wyniki konkretnych badań postrzegane przez metodologiczny pryzmat danej teorii naukowej są najbardziej przekonywającym argumentem potwierdzającym słuszność
25 Zob. także: E. Jędrzejko, Czy zmierzch sirukluralizmu u1 językoznawstwie?, “Prace Językoznawcze” UŚ, 1995, nr 23, Zagadnienia ogóinojęzykoznawcze, pod. Red. H. Fontańskiego ss. 7-16; I. Bobrowski, Zaproszenie do językoznawstwa, Kraków 1998, ss. 73-77 - Kognitywizm jako przejaw postmodernizmie, tegoż autora - Czy kognitywizm jest naukowy? O lingwistyce kognitywnej z punktu widzenia dwudziestowiecznych koncepcji nauki, “BPTJ", 1995, LI, ss. 19-24.
26 R. Kalisz, Językoznawstwo kognitywne a relatywizm, “BPTJ, 1996, LII, s. 98.
22 E. Tabakowska, Kognitywizm: obrazki z polskiej sceny, http://seelrc.Org/glossos/issues/l/labakowska.
BOBRAN.