com działającym bezpośrednio na receptory bodźce te zaś stanowią — zdaniem Adriana — tylko wskaźniki cech przedmiotów, a orientacja w samych cechach wymaga osobnego p ocesu „interpretacji” tych w-skaźników. Ale wobec tego — wyda-wa o >y się — badania Adriana nie mogą uprawniać do w'niosku że w układzie nerwowym zachodzą procesy odzwierciedlania samych cech przedmiotów Na ich podstawie można co najwyżej wygłosić twierdzenie, ze odbiór właściwości przedmiotów opiera się na czynności odzwierciedlania ale nip jest odzwierciedlaniem tych właściwości.
Jednakże wniosek taki nie wydaje się słuszny. Należy pamiętać ze Adrian postawił sobie zadanie wykrycia „fizycznei nnHcta v wrażeń zmysłowych”, tj. określonych stanów świadomości, które powstają u człowńeka wtedy, gdy na jego receptory działają zewnętrzne przedmioty swoimi właściwościami, takimi jak barwa szorstkość powierzchni, ciężar, zapach itd. W tych warunkach zwykle uświadamiamy sobie daną cechę przedmiotu, widzimy blask lampki, czujemy szorstką powierzchnię czy ciężar podnoszonego przedmiotu, tzn. odzwierciedlamy te cechy w swojej świadomości drian stara się wytłumaczyć fizjologicznie te właśnie zjawiska stwierdza, ze same procesy nerwowe, powstające w tej sytuacii w korze mózgowej, stanowią swoiste, nerwowa odzwierciedlenia tj prz rzen o-czasowe odpowiedniki bodźców, ale równocześnie podkreśla iż b lfłżrp odzwierciedlane w mózgu nie są identyczne z odpowiednimi właściwościami przedmiotów, takimi, jakimi człowiek je sobie uświadamia. W istocie mózg odzwierciedla me barwę przedmiotu, ale falę świetlną odbitą od jego powierzchni, nie szorstkość p deformację skóry uciskanej przez szorstki przed i nie mięśni podnoszących ciężki
przedmiot Jak wobec tego wytłumaczyć, że na podstawie nerwowych zwrierciedlen tych bodźców potrafimy uświadomić sobie odnośne właściwości przedmiotów zewnętrznych ? Na to pytanie \drian odpowiada: bodźce są dla świadomości tylko wskaźnikami cech a uświadomienie sobie samej cechy dochodzi do skutku za pomocą osobnego procesu „interpretacji” wskaźników. Jak wynika stąd,