działań mających na celu usunięcie nieprzyjemnych uczuciowo stanów. Uświadomienie sobie uczucia złości prowadzi do poszukiwania przyczyny tej złości, a w konsekwenqi do poszukiwania sposobów usunięcia przyczyny. Możliwość analizowania tych zależności wspólnie z terapeutą pozwala korzystać z jego pomocy w urealnianiu związków między źródłem a stanem emocjonalnym i w dobieraniu adekwatnych sposobów radzenia sobie ze źródłami własnych stanów uczuciowych.
Świadomość własnych uczuć, rozpoznawanie ich źródeł i możliwość ich modyfikowania pozwala na podejmowanie takich działań, jak:
• unikanie źródeł negatywnych emocji wtedy, gdy nie ma możliwości ich modyfikacji;
• usuwanie przyczyn własnych uczuć, np. wpływanie na zmianę zachowań innych ludzi, zmianę własnego zachowania wobec nich, zmianę własnego zachowania w realizowaniu zadań wywołujących negatywne stany emoqonalne;
• zgoda na przeżywanie tych uczuć, które muszą występować w kontekście pewnych wydarzeń, np. uczuć smutku, a nawet rozpaczy w sytuacji utraty kogoś bliskiego.
Świadomość własnych stanów emocjonalnych jest ważnym motywem dokonywania zmian w swoim życiu. Złość mobilizuje do wysiłku, a nawet walki o zmianę sytuacji wywołujących złość, niezależnie od tego, czy jest to sytuacja uwarunkowana intrapsychicznie czy czynnikami zewnętrznymi, np. zachowaniem innych osób. Poczucie winy nie jest doświadczane jako oskarżanie samego siebie i pomniejszanie własnej wartości, ale mobilizuje do podjęcia działań potrzebnych do jego usunięcia, np. naprawienia wyrządzonej krzywdy, albo zweryfikowania własnego subiektywnego poczucia z uczuciami tych, o których myślimy, że wyrządziliśmy im krzywdę.
Pacjent przestaje się bać także swoich uczuć pozytywnych. Nazywa je, okazuje je, zachowuje się zgodnie z przeżywanymi uczuciami i świadomie oczekuje reakcji ze strony innych ludzi na uwarunkowane uczuciami własne zachowania. Osiąga zatem stan zgodności między przeżywaniem, poznaniem i zachowaniem, to co Lazarus (1981) uważał za przyczynę trudności w radzeniu sobie z problemami życiowymi. Oczekuje reakqi ze strony innych ludzi, starając się na nie wpływać. Reakcje zgodne z oczekiwanymi są źródłem satysfakcji i poczucia kontroli nad wydarzeniami; reakcje niezgodne - źródłem refleksji nad koniecznością modyfikacji własnych zachowań, a w niektótych sytuacjach refleksji nad własnymi 224 i cudzymi możliwościami osiągania pożądanych stanów, refleksji, które
czasami prowadzą do decyzji o zaprzestaniu dążenia do oczekiwanych efektów. Ale nawet wtedy odczuwana przykrość jest „zrozumiała”, czyli jej doświadczanie jest świadome i pozostaje pod kontrolą poznawczą, a takie doświadczenie będzie mogło być użyteczne przy podejmowaniu działań w przyszłości.
Omawiając znaczenie lecznicze związku terapeutycznego, pisałem o specyfice relacji emocjonalnej między pacjentem a terapeutą. Doświadczanie ze strony terapeuty akceptagi, zrozumienia, empatii jest przerwaniem dotychczasowego cyklu zachowań i uczuć, jakich pacjent doświadczał w relacjach z innymi ludźmi: dążenie - poczucie odrzucenia - unikanie; potrzeba miłości i akceptacji - poczucie wrogości lub obojętności emocjonalnej - uczucia lęku, smutku, agresji.
Terapeuta nie okazuje oczekiwanych przez pacjenta reakcji obojętności emocjonalnej. W reakcji na napięcie, lęk czy nawet wrogość pacjenta ujawnia zainteresowanie, zrozumienie, akceptację. I nawet wtedy, gdy na początku psychoterapii pacjent rozumie takie zachowania jako zachowania formalne i związane z rolą, pozytywnie odróżnia je od innych profesjonalistów, z których pomocy dotychczas korzystał.
Bardzo istotne dla zmiany terapeutycznej są doświadczenia związane z trudnościami w nawiązaniu i utrzymaniu przymierza terapeutycznego (Safran, 1998). Analiza tych trudności, otwartość terapeuty na ujawnianie własnych reakcji utrudniających tworzenie związku, sposób, w jaki terapeuta reaguje na ujawnianie przed pacjentem swoich trudności są okazją do modelowania zachowań pacjenta. Uczy się on, że relacje interpersonalne zależą od obu partnerów oraz że ujawnianie własnych trudności w nawiązywaniu relacji jest trudne, Zagrażające, ale nie musi być szkodliwe dla samooceny partnerów. Uczy się, że terapeuta - specjalista od relacji z ludźmi - może także popełniap błędy, albo mieć trudności z rozpoznawaniem swoich emocji i ze znajdowaniem sposobów na radzenie sobie z nimi. Takie doświadczenia zmieniają u pacjenta sposolyeagowania na własne trudności w relacji z terapeutą i w relacji z ihhyrni ludźmi. Zmniejszają lęk przed ich dostrzeganiem, przed okazywaniem partnerowi swoich reakcji i przygotowują do podejmowania odpowiedzialności za swój „wkład" w trudności pojawiające się w relacjach z innymi ludźmi.
Dostrzeganie przyczyn trudności w relacji terapeutycznej przez obu partnerów jest punktem wyjścia do naprawy tej relacji. To kolejne 225