i trójwymiarowych obrazów topograficznych). Na rys. 31 widzimy, jak uzyskano zdjęcie jeziora, które jeszcze nie istnieje. Zdjęcie terenu maszyna przekształciła w szkic konturowy i wykorzystała go by odtworzyć zdjęcie, na którym widnieje projektowany zalew.
Nie szczędzono też wysiłków zmierzających do znalezienia nowych, możliwie najbardziej wszechstronnych sposobów identyfikacji. Zrodziła się m.in. koncepcja ułożenia czegoś na kształt „prymitywnego alfabetu” — inaczej — zbioru podstawowych linii, na jakie dałoby się podzielić rozpatrywane obrazy. Jeśli poszczególnym liniom tego alfabetu podporządkujemy kolejne cyfry, to otrzymamy obraz zapisany jako pewna kombinacja cyfr. Oto alfabet zaproponowany przez Uhra i kilka obrazków opisanych tą metodą na rys. 32.
alfabet
łuki
linie proste kąty
7 654 321
2 3 4
6
proste opisy
241 245
413 654 654
m
715
445
32. Zbiór podstawowych^ linii — „alfabet’’, z którego można tworzyć opisy cyfrowe prostych rysunków. Pierwsza cyfra tego opisu określa długość, druga —
kąt, a trzecia — krzywiznę
Kiedy zamierzamy coś zmienić, warto to coś dokładnie przedtem poznać. W myśl tego stwierdzenia można by więc założyć, że przetwarzanie obrazów jest następnym, wyższym
102