431986194

i

i

Odpis.

Moskwa, 22/9 199-1.

SI 0$ U*

Kochany i Drogi,

Kie mara wiele Ci do doniesienia poza tyra co odchodzi w protokołach moich 'rozmów. Prace, ogromna.Niektóre rozmowy denerwujące .wczorajsza z Wyszyńskim 2& godzin tak ranie wyczerpało, że przez 5 godzin nie mogłem przyjść do siebie.Ala nie me inne;] rady,początek ciężki.Twój przyjaz kiedyś "byłby tu nadzwyczaj pożądany, nie nie możesz przyjeżdżać,póki nie załatwią najpilniejszych żądań .Jn nawet "będę tyra naglił,że na Twój przyjazd musi "być wszystko uzyskane. Ho zmowę z Wyszyń ekim 2; 21/9 koniecznie przeczytaj .Wszystko ty idzie powoli,Cripps owi przedwczoraj Stalin powiedział i "cóż zrobić z tymi Rosjanami? oni niczego nie umieją no czas wykonać.” (ale proszę tego nie powtarzać plotknrzoml) Słuchaliśmy ze wzruszeniem Twej mowy przez‘r-dio,troszkę chwilami ją głuszono,tekstu pełnego od władz dotąd nie możemy wydostać,prócz urywku i to według Reutera - więcej nie podali.Otrzymujemy dziennie nie mniej jak tysiąc listów 1 depesz,nie ma sił,aby to otwierać wszystko a cóż iopiero załatwićsproszę Andersa o 20 lud~i nadających się do służby na czas najbliższy.Do Moskwy nie wpuszczają ludzi,r jeśli,to tylko nieużytki.Wczoraj przyszli do ranie dwaj Piłsudscy,Jan i Kazimierz,smutne postacie nędzy i degeneracji (ten drugi zupełnie pomylony,biedek).Oapleha pomaga w odczytywaniu listów i posyłer go dla obrabiania Amerykon.Leon Kozłowski chce robić projekty finansowe.Myślę o wynalezieniu dln takich inwalidów jakiegoś kąta na poludniu.P# cichutku bardzo Cię proszę o awans Klimkowskiego,Andersowi zależy n* tyn,t>0r jogo r4jutant,a co ważniejsze (choć troszkę fantazjuje) wnosi dobrą atmosferę w otoczenie jnieohże nic bi rą serio oskarżeń Płk.Zakrzewskiego,który mu kazał ratować Becka zamiast puszczać go do kraju (sprawozdanie z tych perypetii Klimkowskiego i dwóch i mych rrzes>r>em pierwszą pocztą do M.S.W. Każ sobie podać) i potem chciał go zniszczyć za niesubordynnejęjzniónł więzienie i maltretowanie wzorowo.Omawiorny ze Spychalskim przyszłą jego wyprawę do kraju,to człowiek bardzo Ci oddany i już w Warszawie węszył próby mafii i robótki ho rzecz

Sosnk.bada dzień zacznę mówić do radia.

Oczekuję jutro przyjazdu Andersa i omówimy szczegóły na kraj.Wiadomości od Ciebie o niepowodzeniach wysłańców doskonały efekt wywarły.Jeszcze przed 2 tygodniami wysłali grupkę z niejakim Połubińskim (lekkomyślnym młodzieńcem) z mesą pieniędzy .Dalszych wciąż szkolą,niektórzy uczciwie nam wszystko zwierzają. Jeszcze w końcu sierpnia na wymusili podpic,że będzie in donosił w tajemnicy przed władzami polskimi co się dzieje w naszych szeregach, zwłaszcza z okiem na przyszłość.Sądzę,że cię zbliżamy ukróceniu tego .^dc je się,te wielu ludzi musiało podpisać rewersy w więzieniach pod grozą nie wypuszczenia.W pewnych warunkach na prowincji było niemożliwe wydostać się inaczej (jeszcze teraz),i ze to nie możne nikogo potępiać .Nie każdy ma t siłę charakteru jak KI .Rudnicki,który dostawiony do Moskwy do Centrali N.K

•/ ♦

39