366 J. KUDUK-JAWORSKA
(ds-DNA). Ten wzrost może być, przynajmniej częściowo, odpowiedzialny za wystąpienie efektu promieniouczulającego, zwłaszcza w komórkach wrażliwych na karboplatynę.
Działanie karboplatyny i promieniowania w ocenie klinicznej
Wyniki badań klinicznych nad skojarzonym stosowaniem karboplatyny z promieniowaniem potwierdzają opinię, że lek ten może znaleźć zastosowanie w chemioradioterapii [44, 48 i lit. cyt.]. Pomyślne wyniki uzyskano w próbach, w których wraz z promieniowaniem stosowano karboplatynę łącznie z innymi cytostatykami, takimi jak 5-fluorouracyl lub peplomycyna [44]. Przeprowadzona na takiej zasadzie kuracja u pacjentów z zaawansowanym rakiem jamy ustnej doprowadziła do osiągnięcia bardzo wysokiej (97,6%) pozytywnej odpowiedzi na leczenie (61% — odpowiedź całkowita, 36,6% — odpowiedź częściowa), podczas gdy stosowanie samej chemioterapii lub radioterapii nigdy nie prowadzi do tak pomyślnych reakcji. Po zakończeniu leczenia wykonano zabiegi chirurgiczne, które w wielu przypadkach byłyby niemożliwe bez przed-operacyjnej chemioradioterapii [44],
Badania nad mechanizmem działania analogów cispłatyny
Efektywność poszukiwań nowych środków wspomagających promicniote-rapię zależy w dużym stopniu od poznania mechanizmu działania dotychczas stosowanych leków. Wnioski uzyskane w badaniach nad cisplatyną mogą być bardzo przydatne w rozpatrywaniu mechanizmu działania jej analogów, chociaż nie wolno dokonywać zbyt daleko idących uogólnień. Szczegółowy mechanizm musi być badany i analizowany indywidualnie dla każdego związku platyny. Duże różnice w aktywności poszczególnych kompleksów oraz zależność efektu biologicznego od parametrów eksperymentu świadczą, że mechanizm jest skomplikowany, łączący w różnym stopniu reakcje z czynnikami dezak-tywującymi rodniki OH* oraz bezpośrednie oddziaływanie z DNA i innymi kluczowymi cząsteczkami biologicznymi.
Interesujące jest, że aktywnymi czynnikami promieniomodulującymi są nie tylko związki platyny o właściwościach cytostatycznych, lecz również inne kompleksy (np. transplatyna) [1, 29 i lit. cyt., 42]. Ten brak współzależności między aktywnością przeciwnowotworową a zdolnością promieniouwrażliwia-jącą wskazuje, że reakcje kompleksów platyny z DNA odpowiedzialne za efekt przeciwnowotworowy nie wpływają bezpośrednio na hamowanie naprawy uszkodzeń popromiennych [1].
Nie ulega wątpliwości, że podobnie jak cisplatyna, również jej analogi nie działają na zasadzie powinowactwa do elektronu, nie są zatem klasycznymi lekami promieniouwrażliwiającymi; proponuje się określanie ich mianem czynników wzmacniających (lub wspomagających) skutki promienioterapii [1].