1. Zadania sprawdzające umiejętność odbioni tekstów nieliterackich 5
|Tekst do zadań 1.-7J
Marta Dzienkiewicz
Henryk Arctowski - badacz Antarktydy
Jest rok 1889. Na Antarktydzie - najbardziej niedostępnym kontynencie Ziemi - całą noc padał śnieg. Przykrył dokładnie wszystko: jak okiem sięgnąć, rozciąga się śnieżny krajobraz. Ścisnął potężny mróz. Dookoła biało, zimno i cicho. Członkowie ekspedycji naukowej, którzy przybyli tu na statku Belgica [czyt.: belgika], znaleźli się w nie lada kłopocie. Niewielki, ale solidnie zbudowany żaglowiec opierał się sztormom i górom lodowym ukrytym pod wodą. Ponieważ nie było map tych terenów, podróżnicy sami -rysując i fotografując mijane miejsca- wytyczali trasę, by potem łatwo odnaleźć drogę powrotną. Niestety, zbyt długo zatrzymali się na biegunie południowym i statek utknął w lodzie. Nie pomagały kilofy ani młoty, którymi próbowano rozbić lodowe bryły. Temperatura sięgała - 60 °C i nastała noc polarna. Załoga Belgiki została wystawiona na ciężką próbę: musiała przetrwać tu zimę...
Wśród badaczy znajdował się Henryk Arctowski - dziś uważany za pioniera badań polarnych. Zresztą, wytyczył on kierunki także w wielu innych dziedzinach nauk o Ziemi.
Wyruszając na Antarktydę, miał zaledwie 26 lat. A jednak był już znanym naukowcem ze sporym dorobkiem. Zawdzięczał to przede wszystkim swojej ciekawości świata i zapałowi w zdobywaniu wiedzy. Uczył się w Belgii, Francji, Szwajcarii i Anglii. Nawiązywał kontakty ze specjalistami w interesujących go dyscyplinach i korzystał z każdej okazji, by dowiedzieć się czegoś nowego. Nawet wakacje spędzał na wyprawach badawczych. Zajmował się geologią (nauka o skorupie ziemskiej), oceanografią (nauka o oceanach), glacjologią (nauka o lodowcach) i meteorologią (nauka o atmosferze ziemskiej). [...]
Gdy Belgica uwięzła w antarktycznym lodzie, Henryk zachował zimną krew. Poddać się zniechęceniu? To nie w jego stylu! Mimo że sytuacja była naprawdę ciężka, [...] Arctowski niestrudzenie prowadził badania w wybudowanym obok statku szałasie, który pełnił funkcję prymitywnego obserwatorium. Wszystko skrupulatnie mierzył, analizował, opisywał. A dzięki temu, że obserwacje trwały przez dłuższy czas, ich wyniki mogły zostać uznane za wiarygodne. [...] Poza tym Henryk zawsze miał dobry humor i... dobre pomysły. W czasie wolnym od pracy organizował nawet wypady na sanki i zawody narciarskie.
Źródło: Marta Dzienkiewicz. Pionierzy, czyli poczet niewiarygodnie pracowitych Polaków, Warszawa 2013,
s. 54-56.
Zadanie 1.
Dokończ zdanie - wybierz odpowiedzi A albo B oraz 1 albo 2.
Czasownikowi w pierwszym zdaniu tekstu nadano formę czasu
A. |
teraźniejszego, |
aby |
1. |
zaznaczyć dystans czasowy wobec ukazanych zdarzeń i sytuacji. |
B. |
przeszłego, |
2. |
unaocznić opisywaną w tekście sytuację i jej okoliczności. |