Studentka 3
Wobec nas dopuszczono się takich nadużyć,
Że chcemy komisyjny egzamin powtórzyć.
Bryła Lodu
Chcą powtórzyć egzamin, lecz ja się sprzeciwię,
Proszę zobaczyć ile tu puszek po piwie,
Za sam brak wychowania trzeba ich wyrzucić,
Dlatego nie ma sensu, by się z nimi kłócić.
Filozof
Jestem człowiekiem z zewnątrz, szanowny Dziekanie,
Lecz pragnąc obiektywnie wyrazić swe zdanie,
Muszę po części stanąć w obronie studentów,
Faktycznie pili piwo, spalili pięć skrętów,
Ale po egzaminie u tej miłej pani,
Byli radośni oraz święcie przekonani,
Że napisali świetnie i każdy zaliczy.
Jestem też oburzony, że pan Zibi krzyczy,
Ani nie ma skrupułów absolutnie żadnych,
Rzucać wulgarnych obelg w stronę swych podwładnych.
Dziekan
Skoro pan nie studiuje, po co pan zamąca?
Niech się pan stąd odsunie i więcej nie wtrąca.
Filozof odsunął się od Dziekana i stanął pośrodku. Zjednej strony wiał studentów, z drugiej profesorów. Z zakłopotaniem patrzał to na jednych, to na drugich.
Dziekan
Więc co do waszych żądań, nic tu nie poradzę,
Pani profesor większą ma ode mnie władzę,
Zatem skoro powtórzyć nie chce egzaminu,
To na pewno nie będzie drugiego terminu.
Student 4
Na tym chorym wydziale jest zawsze pod górkę,
Traktujecie nas gorzej niż Fritzl swoją córkę.
Zibi
Zasłużyliście sobie tępe darmozjady,
Imprezujecie zamiast chodzić na wykłady,
A gdy nawet przyjdziecie, nie macie pojęcia Kto prowadzącym ani o czym są zajęcia.
Natomiast kiedy pracę domową zadaję,
Odpisujecie wszyscy od siebie nawzajem Z błędami, żeby zdążyć na ostatnią chwilę.
Mam w dupie takich uczniów, jesteście debile.