Pomorski Przegląd Gospodarczy
Mikołaj Budzanowski - minister skarbu państwa Energetyka po polsku
Polską energetykę czekają spore zmiany. Z jednej strony będziemy coraz mocniej dążyć w kierunku technologii niskoemisyjnych, opartych głównie na gazie i atomie. Z drugiej zaś strony, w najbliższej perspektywie czasowej węgiel, głównie ze względu na jego stosunkowo niską cenę i znaczenie w strukturze polskich zasobów surowcowych, będzie wciąż najważniejszym paliwem dla polskiej gospodarki. Spore nadzieje wiążemy z przemysłowym wydobyciem gazu 34 niekonwencjonalnego, które pozwoli na znaczne uniezależnienie się od kosztownego dla nas importu. Dzięki gazowi z łupków, po nadrobieniu zaległości infrastrukturalnych, Polska będzie mogła też myśleć o eksporcie tego surowca. Obok wielkich elektrowni, służących całemu systemowi energetycznemu kraju, powinniśmy też myśleć o lokalnych źródłach, pracujących w strukturze sieci rozproszonej. To one mogą być odpowiedzią na samorządowe dążenia do poprawy regionalnego bezpieczeństwa energetycznego.
Mirosław Bieliński - prezes Zarządu ENERGA SA Mądrzej a nie więcej
Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała energetyka za kilkadziesiąt lat. Podobnie jak w telekomunikacji, tak i w energetyce zmiany zachodzą coraz szybciej. Przeważające obecnie elektrownie konwencjonalne mogą okazać się w takiej perspektywie czasowej reliktami, natomiast wiele wskazuje na to, że coraz większe znaczenie będą zyskiwać OZE 38 oraz inteligentne sieci (Smart Grid). Dla rozwoju regionu obecność dużych elektrowni -bez względu na ich rodzaj - nie ma większego znaczenia, gdyż bezpieczeństwo dostaw energii zapewniają przede wszystkim połączenia z krajowym i europejskim systemem energetycznym. To o nie musimy zabiegać.
Grażyna Piotrowska-Oliwa - prezes Zarządu PGNiG SA Pomorskie eldorado łupkowe?
Na Pomorzu można spodziewać się dużej ilości gazu z łupków. PGNiG jest jedną z firm, które w naszym województwie mają koncesję poszukiwawcze. Zanim jednak staniemy się „krainą gazem płynącą", trzeba odpowiedzieć na zasadnicze pytanie o bilans kosztów i korzyści, zarówno gospodarczych, społecznych, jak i środowiskowych. Taka analiza powinna ^ spoglądać także daleko w przyszłość. Z kolei z punktu widzenia biznesu pojawiają się kwestie: opłacalności wydobycia, możliwości przesyłowych, poszukiwania nowych i tańszych metod eksploatacji złóż oraz społecznej odpowiedzialności. Łupki dają nadzieję na obniżenie cen gazu, a co za tym idzie - na tańsze zasilanie gospodarki. Dzięki temu powstanie szansa na wzrost konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.
Paweł Olechnowicz - prezes Zarządu Grupy Lotos SA Pomorski hub energetyczno-paliwowy?
Nasz region, ze względu na nadmorskie położenie i coraz lepsze połączenia komunikacyjne, jest atrakcyjnym miejscem dla rozwoju branży energetyczno-paliwowej. W perspektywie 20-30 lat może stać się hubem dla tej części Europy. Obecność w regionie tak dużych firm jak Lotos czy Energa sprzyja rozwojowi - rosną w siłę nie tylko one, ale i firmy kooperujące, 48 a to przekłada się na lepsze zarobki większej liczby mieszkańców, większe wpływy z podatków itp. Bardziej niepokojące od zagrożenia szybkim wyczerpaniem się złóż węglowodorów są rosnące koszty ich wydobycia z coraz trudniej dostępnych źródeł. Dlatego tak istotne jest otwarcie się na doświadczenia amerykańskie czy kanadyjskie. Ważna jest też współpraca energetyczna w ramach Unii Europejskiej.