7
Między nami
Powiat krotoszyński przez lata był białą plamą jeśli chodzi o świetlice socjoterapeutyczne, klubu młodzieżowe, ośrodki interwencji kryzysowej— powiedział Andrzej Piotrowski, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w czasie spotkania w kinie. — Dlatego postanowiliśmy to zmienić — dodał.
24 stycznia w krotoszyńskim kinie Przedwiośnie odbyła się konferencja na temat Ochrona praw dziecka w systemie wsparcia rodziny. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Krotoszynie zorganizowało cykl wykładów, którym przysłuchiwała się liczna grupa zaproszonych gości. Patronat nad konferencją objęła senator Genowefa Ferenc.
Tego dnia najważniejsze były dzieci. Anna Krzywicka z Komitetu Ochrony Praw Dziecka mówiła otwarcie o zagrożeniach, z jakimi spotykają się mali Polacy w swoim najbliższym otoczeniu: przemocy fizycznej, seksualnej i stosowaniu terroru psychicznego. Popierała to konkretnymi przykładami wziętymi z życia. — Zauważyliśmy w ostatnim czasie wzrost liczby przypadków przemocy seksualnej w rodzinie — stwierdziła publicznie. Ośrodek, w którym na co dzień wykładowczyni pracuje, zajmuje się diagnozowaniem konkretnych przypadków i terapią. — Najczęściej to dziecko informuje nas o zachowaniu erotycznym ojca, ale Jest też i droga odwrotna — prokuratura zgłasza ośrodkowi problem wykorzystywania seksualnego w rodzinie — mówiła.
Zakres działalności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie przedsta-i wił dyrektor Andrzej Piotrowski. Instytucja ta świadczy usługi opiekuńczo-wychowawcze na trzech poziomach. Pierwszy, wewnątrz rodziny —
0 charakterze profilaktycznym i interwencyjnym, chodzi tu o utrzymanie integralności osób do niej należących. PCPR zajmuje się też rodzinną opieką zastępczą, czyli szuka dla dzieci rodziny zastępczej. Trzeci poziom to opieka instytucjonalna — wtedy, gdy pomoc nie może być realizowana w samej rodzinie.
PCPR wykonuje swe obowiązki poprzez szereg istniejących na terenie powiatu krotoszyńskiego instytucji
pomocy społecznej. Krąg ten się powiększył całkiem niedawno, bowiem w budynku żłobka na os. Sikorskiego w Krotoszynie uruchomiono trzy placówki wsparcia środowiskowego: Ośrodek Interwencji Kryzysowej, Świetlicę Socjoterapeutyczną i Młodzieżowy Klub Środowiskowy. Oficjalne otwarcie wspomnianych wyżej ośrodków wieńczyło konferencję Ochrona praw dziecka w systemie wsparcia rodziny.
Symboliczną wstęgę przecięli satrosta powiatu Stanisław Ratajski i burmistrz Krotoszyna Julian Jokś. — Należy w tym miejscy jasno powiedzieć, że udało nam się uruchomić kolejne placówki wsparcia dzięki przychylności i pomocy gmin — stwierdził
A. Piotrowski.
Ciekawą ofertę dla młodych ludzi przygotował działający już od początku 2000 r. Młodzieżowy Klub Środowiskowy, nad którym czuwa druh Krzysztof Manista. — Trzy lata temu zaproponowaliśmy młodzieży pewną alternatywę spędzania wolnego czasu w pubach z piwem. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pokazała przecież, że nasza młodzież jest odpowiedzialna i potrafi działać w grupie — opowiadał Krzysztof Manista. To właśnie młodzi krotoszynianic, w większości zrzeszeni w Związku Harcerstwa Polskiego, własnymi rękami zaadaptowali pomieszczenia piwniczne budynku żłobka na Młodzieżowy Klub Środowiskowy.
Do klubu może przyjść każdy chętny — popatrzeć, posłuchać, wziąć udział w spotkaniach muzycznych czy zajęciach kółka teatralnego. Poziomem wyższym uczestnictwa jest członkostwo. Jak to ujął Krzysztof Manista, klubowiczów obdarza się nieco większym zafaniem, bowiem to oni współorganizują zajęcia w MKŚ. Wolontariusze zaś mają działać w szkołach, dawać sygnały o niepokojących zjawiskach, bo w planach jest stworzenie w ramach MKŚ grupy, która będzie pomagała młodzieży z problemem alkoholowym czy narkotykowym.
(popi)
Zarząd Miejski Krotoszyna postanowił zmienić sposób wynagradzania pracowników jednostek budżetowych gminy: Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury, Krotoszyńskiej Biblioteki Publicznej, Muzeum Regionalnego oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji. Od stycznia bieżącego roku pracującym tam osobom nic będą wypłacane tak zwane trzynastki, lecz jednorazowe nagrody roczne.
• + •
350 tys. zł przeznaczy samorząd powiatu krotoszyńskiego na sfinansowanie końcowych prac na budowie hali widowiskowo-sportowej w Koźminie Wlkp. W ten sposób zwiększy się powiatowy deficyt budżetowy, ale tylko o kwotę 150 tys. zł. Dlaczego? Przypomnijmy — samorząd Koźmina Wlkp. zadeklarował wsparcie finansowe prowadzonej przez powiat budowy, przekazując na nią 400 tys. zł. Połowę tej kwoty przekazano jeszcze w grudniu 2000 r., drugie 200 tys. zł dotacji zasiliło budżet starostwa (a konkretnie budowę sali przy ZSR w Koźminie) w styczniu.
Krot Holmes
Tym razem pytaliśmy krotoszynian, jakie jest ich zdanie na temat przemocy w rodzinie.
(piekarz) (bezrobotna) (rencista)
W kraju to jest jakiś poważny problem. w moim środowisku natomiast nie zauważam przypadków stosowania przemocy. Układy w rodzinach zależą na pewno od wychowania, Jakie wynosi się z rodzinnych domów.
Mówimy tutaj o dużym zagrożeniu, z którym trzeba walczyć. Mnie się wydaje, że przemoc w rodzinie wynika z panujących obecnie warunków: jest spore bezrobocie i ludzie nie wytrzymują psychicznie. Czasami agresja spada na dzieci.
Problem bicia jest mocno widoczny. Osobiście nie jestem zwolennikiem stosowania kar cielesnych wobec dzieci, raczej byłbym za tłumaczeniem im, co zrobiły źle. Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze rozmowa.
Nie ulega wątpliwości, że przemoc istnieje, wiec koniecznie trzeba ten drażliwy temat poruszać. Ludzie muszą mówić o nim otwarcie. Tyle się widzi naokoło nieszczęścia, nawet u ludzi mieszkających w pobliżu.
Notował Sebastian Pośpiech Fotografował Marcin Pawlik
Przez wiele lal mówiło się o tym zjawisku bardzo mało. Myślę, że nie wolno go lekceważyć. Dopiero od niedawna wychodzi na jaw cale to nieszczęście, dotykające liczną grupę rodzin. Przemoc w rodzinie przestaje być tematem tabu.
(cholewkarka) (sprzedawczyni)
31 stycznia 2001