177
W CZASOPISMACH
P
UBLIC
autor, że liczba, częstotliwość i intensywność wewnętrznych aktów terrorystycznych jest bardziej znacząca niż scharakteryzowanych jako międzynarodowe. Informowanie o akcjach terrorystycznych stwarza, zdaniem autora, wiele konfliktów między policją a mediami. Często bowiem media nieświadomie informują terrorystów o sposobach działania policji, narażają życie zakładników oraz przeszkadzają w negocjacjach. Z drugiej strony, mogą one odgrywać również rolę pozytywną — współpracując z policją mogą być dobrym narzędziem negocjacji, a także dostarczać cennych dla policji informacji o terrorystach.
W artykule „The I.R.A., the Red Brigades, and the F.A.L.N. in the New York Times” David L. P a 1 e t z, Peter A. Fozzard i John Z. Aya-nian analizują informacje o IRA, Czerwonych Brygadach i FALN (Fuerzas Armadas de Liberacion) drukowane w New York Times w okresie od lipca 1977 do czerwca 1979. Stwierdzają oni, że ponad i/3 wszystkich artykułów o Włoszech, Irlandii Północnej i Porto Rico zawierała wzmianki o tych grupach. Ogółem ukazały się 152 artykuły o Czerwonych Brygadach, 92 o IRA i 43 o FALN, co stanowi 29,7°/o drukowanych w gazecie informacji o Włoszech, 45,9°/o o Irlandii Północnej i 32,2;>/o o Porto Rico.
Naukowcy są zgodni, pisze Orrin E. K 1 a p p („Meaning Lag in the Information Society”), że współcześni ludzie zagubili sens życia. Alienacja, absurdalność, kontrkultura, szok przyszłości, koniec ideologii, fałszywa świadomość — to tylko niektóre nazwy identyfikujące ten kryzys. Jedną z teorii próbujących wyjaśniać to zjawisko jest teoria opóźnienia kulturowego Ogburna i Cha-pina. Sądzą oni, że utrata sensu życia jest wynikiem nienadążania przekonań i idei za nową rzeczywistością, kultura materialna bowiem, technologia zmienia się szybciej niż kultura niematerialna — przekonania i poglądy. Orrin Klapp próbuje teorię Ogborna wyrazić pojęciami teorii informacji. Można wówczas postawić tezę, że wzrost liczby informacji jest szybszy niż tworzenie znaczeń, sensu (meaning). Prowadzi to do paradoksu: więcej wiedzy — mniej sensu.
Józef Lubiński
UARTERLY
1983 vol. 47 nr 1
Rok się skończył, tymczasem na półce biblioteki Ośrodka Badań Prasoznawczych z ubiegłego roku widnieje tylko numer wiosenny The Public Opinion Quarterly. Reszta jeszcze nie nadeszła. Zajmijmy się więc tym, co jest, po cichu wzdychając do dawnej regularności.
Recenzowany numer POQ przynosi dziewięć podstawowych artykułów naukowych, zwykłą porcję branżowych wiadomości i krótkich not, wyczerpujące omówienie badań opinii publicznej na zadany temat (jaki: o tym na końcu) oraz kilka recenzji książkowych — obszerniejszych i krótkich, sygnalnych. Całość numeru otwiera artykuł, który wydaje się najbardziej interesujący z całości: „The Third-Person Effect in Commu-nication” (Efekt osób trzecich w komunikowaniu) pióra W. Philipsa D a v i d s o n a, znanego uczonego amerykańskiego, profesora dziennikarstwa i socjologii na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Autor poddaje wszechstronnej analizie (dysponując także rezultatami czterech niewielkich eksperymentów psy-cho-społecznych) znane zapewne badaczom opinii publicznej, propagan-dystom, elitom władzy zjawisko wymienione w tytule artykułu. Jakże często osoba poddana oddziaływaniu przekonującemu (perswazyjnemu) ze strony środków masowego przekazu twierdzi: „na mnie nie wywrze to żadnego wpływu, ale innych (osoby trzecie) z pewnością przekona”. Zdarza się również, że komunikowanie wywołuje działanie i reakcje nie dlatego, iż wywiera ono wpływ na bezpośredniego z pozoru adresata, lecz dlatego, iż inni (osoby trzecie) spodziewają się takiego wpływu na niego. Autor przytacza zresztą szereg przykładów. Ten, od którego zaczyna się właściwie artykuł, mówi o sprytnym psychologicznym tricku Japończyków zastosowanym wobec amery-
12 — Zeszyty Prasoznawcze