jest ona „zespołem cząstkowych rynków specjalistycznych w zakresie papierów wartościowych mających tę własność, że mogą być wzajemnie zamienione.”1 W. Dębski zwraca uwagę na fakt, że definicje giełdy papierów wartościowych zawierają kilka podstawowych, powtarzających się cech2, tj.:
a. obrót giełdowy oparty na uregulowaniach formalnoprawnych (instytucjonalna forma obrotu giełdowego),
b. stałe miejsce i czas zawierania transakcji, odbywających się w kręgu ściśle wyznaczonych podmiotów oraz brak konieczności pokazywania przedmiotu transakcji w naturze,
c. jednorodność przedmiotu zawieranych transakcji.
Do najważniejszych funkcji giełdy należy mobilizacja, alokacja, transformacja i wycena kapitału. Mobilizacja oznacza gromadzenie kapitału, alokacja jest przeniesieniem kapitału od podmiotów, które mają jego nadwyżkę do tych, które go potrzebują, tj. od inwestora do emitenta. Poprzez transformację rozumieć należy zamianę kapitału pieniężnego na rzeczowy i odwrotnie. Wycena kapitału powinna ukazywać rzeczywistą sytuację finansowo-ekonomiczną emitenta. Kursy akcji dobrych firm powinny być notowane wysoko, złych - nisko.3
Aby giełda funkcjonowała prawidłowo musi zostać spełnionych kilka warunków, do których „można zaliczyć:
a. poziom popytu i podaży,
b. zasoby finansowe pozostające w dyspozycji uczestników rynku,
c. ilość papierów wartościowych pozostającą w wolnym obrocie,
d. zaufanie do odpowiednich instytucji rynku kapitałowego,
e. częstotliwość notowań,
f. konkurencję w zakresie pośrednictwa w handlu papierami wartościowymi.”4
Na świecie mamy do czynienia z dwoma sposobami organizacji giełdy papierów wartościowych. Pierwszy tzw. model amerykański, występuje m.in. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Charakteryzuje się tym, że powołują ją podmioty
2
J. Zajda, Systemy bankowe w gospodarce kapitalistycznej, PWE, Warszawa 1974, s. 39.
W. Dębski, Rynek finansowy i jego mechanizmy, PWN, Warszawa 2001, s. 123-124.
W. Tarczyński, Rynki kapitałowe. Metody ilościowe. Placet, Warszawa 1997, s. 18.
D. Dziawgo, op. cit., s. 41.